Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
40 lat po premierze filmu "Podróż za jeden uśmiech" Henryk Gołębiewski - aktor, który dorastał na oczach widzów - nie znika z naszych ekranów i nadal cieszy się wielką sympatią. Już wkrótce pojawi się we wspólnej produkcji Studia Munka i Studia Zielony Pomidor.
Pięćdziesięcioletni aktor wygląda i czuje się świetnie, a jego formę potwierdza rola w filmie "Przedtem, potem" Edyty Sewruk, do którego zdjęcia zakończyły się w tym tygodniu. W filmie wystąpił w jednej z mroczniejszych ról.
Henryk Gołębiewski, fot. A. Kamińska - fotokultura/zielonypomidor
Henryk Gołębiewski gra grabarza, który jest trochę taki "szekspirowski" - powiedziała reżyserka filmu Edyta Sewruk - Wygląda i zachowuje się nader swojsko, ale ma zapędy "filozoficzne". W szelmowski i trochę cwaniacki sposób podchodzi do "zlecenia", które jest dla niego zarobkiem. Z drugiej strony nieświadomie i jakby mimochodem podsumowuje prawdziwy sens historii, którą opowiadamy.
- Film opowiada o tym, jak wyobrażam sobie moment pożegnania ze światem, który jednocześnie jest początkiem czegoś innego. I trochę o tym, jak sama chciałabym żeby taki moment wyglądał. Pokazana w filmie śmierć jest tylko przecinkiem pomiędzy przedtem i potem. Moim celem - wyjaśnia reżyserka - nie było studium rozpaczy, tylko bardzo ludzka, cielesna i zmysłowa opowieść o żalu i tęsknocie, która znajduje pocieszenie i ukojenie oraz o wierze, że tak jest, że to nie tylko filmowa fikcja.
Film to historia współczesnej dziewczyny (w tej roli Olga Bołądź), która nie odnajduje się w nowoczesnym, szybkim świecie warszawskiej korporacji i ucieka do rodziny mieszkającej na wsi. Pojawia się w domu, w którym trwają przygotowania do rodzinnej uroczystości. Wkrótce okazuje się, że jest nią... stypa. Czyj to pogrzeb i co się tak naprawdę wydarzyło - rozwiązanie tej zagadki będzie zaskoczeniem nie tylko dla głównej bohaterki, ale też dla widzów.
"Przedtem, potem" jest oniryczną, tragikomiczną opowieścią o miłości, pożegnaniu i sensie życia. Celina z dystansu obserwuje ludzi, których kochała i nienawidziła, świat, w którym dorastała, życie, które straciła i wydarzenia, które nie będą już jej udziałem. Z perspektywy obserwatora dostrzega i komizm i tragizm naszych ludzkich poczynań.
Film "Przedtem, potem" produkowany przez Dorotę Eberhardt i Marcina Łunkiewicza ze Studia Zielony Pomidor powstaje w ramach programu "30 Minut" Studia Munka działającego przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. W rolach głównych, obok Henryka Gołębiewskiego występują między innymi Olga Bołądź, Bożena Dykiel, Małgorzata Pieczyńska i Krzysztof Ibisz. Autorem zdjęć jest Jan Holoubek.
Pięćdziesięcioletni aktor wygląda i czuje się świetnie, a jego formę potwierdza rola w filmie "Przedtem, potem" Edyty Sewruk, do którego zdjęcia zakończyły się w tym tygodniu. W filmie wystąpił w jednej z mroczniejszych ról.
Henryk Gołębiewski, fot. A. Kamińska - fotokultura/zielonypomidor
Henryk Gołębiewski gra grabarza, który jest trochę taki "szekspirowski" - powiedziała reżyserka filmu Edyta Sewruk - Wygląda i zachowuje się nader swojsko, ale ma zapędy "filozoficzne". W szelmowski i trochę cwaniacki sposób podchodzi do "zlecenia", które jest dla niego zarobkiem. Z drugiej strony nieświadomie i jakby mimochodem podsumowuje prawdziwy sens historii, którą opowiadamy.
- Film opowiada o tym, jak wyobrażam sobie moment pożegnania ze światem, który jednocześnie jest początkiem czegoś innego. I trochę o tym, jak sama chciałabym żeby taki moment wyglądał. Pokazana w filmie śmierć jest tylko przecinkiem pomiędzy przedtem i potem. Moim celem - wyjaśnia reżyserka - nie było studium rozpaczy, tylko bardzo ludzka, cielesna i zmysłowa opowieść o żalu i tęsknocie, która znajduje pocieszenie i ukojenie oraz o wierze, że tak jest, że to nie tylko filmowa fikcja.
Film to historia współczesnej dziewczyny (w tej roli Olga Bołądź), która nie odnajduje się w nowoczesnym, szybkim świecie warszawskiej korporacji i ucieka do rodziny mieszkającej na wsi. Pojawia się w domu, w którym trwają przygotowania do rodzinnej uroczystości. Wkrótce okazuje się, że jest nią... stypa. Czyj to pogrzeb i co się tak naprawdę wydarzyło - rozwiązanie tej zagadki będzie zaskoczeniem nie tylko dla głównej bohaterki, ale też dla widzów.
"Przedtem, potem" jest oniryczną, tragikomiczną opowieścią o miłości, pożegnaniu i sensie życia. Celina z dystansu obserwuje ludzi, których kochała i nienawidziła, świat, w którym dorastała, życie, które straciła i wydarzenia, które nie będą już jej udziałem. Z perspektywy obserwatora dostrzega i komizm i tragizm naszych ludzkich poczynań.
Film "Przedtem, potem" produkowany przez Dorotę Eberhardt i Marcina Łunkiewicza ze Studia Zielony Pomidor powstaje w ramach programu "30 Minut" Studia Munka działającego przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. W rolach głównych, obok Henryka Gołębiewskiego występują między innymi Olga Bołądź, Bożena Dykiel, Małgorzata Pieczyńska i Krzysztof Ibisz. Autorem zdjęć jest Jan Holoubek.
KS
SFP
Ostatnia aktualizacja: 22.09.2012
Na planie "Antyterapii"
"Mazurek" upieczony
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024