PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

Ryszard Bugajski, twórca "Przesłuchania" i "Generała Nila" skończył właśnie zdjęcia do swojego najnowszego filmu "Układ zamknięty". O filmie i reakcjach urzędników państwowych opowiadał w Programie I Polskiego Radia:

Polskie Radio: "Fabularny obraz opowiada o patologiach w urzędach państwowych, wszechwładzy prokuratury, fiskusa, niszczących przedsiębiorców w majestacie mocno naciąganych przepisów prawa". I to już sprawia, że potencjalny widz czuje dreszcz na plecach, a jak jeszcze dodamy do tego, że to jest historia oparta na faktach, to ten dreszcz jest jeszcze większy.  


Ryszard Bugajski (po prawej) na planie filmu "Układ zamknięty", fot. Krzysztof Kowalski/FILMICON

Ryszard Bugajski: Po udzieleniu kilku wywiadów od razu miałem kontrolę z urzędu skarbowego, zostałem wezwany natychmiast po artykule, trudno chyba tutaj  myśleć o jakimś przypadku, ale również teraz przedsiębiorcy, którzy dołożyli się do tego filmu teraz też właśnie przechodzą gwałtowne kontrole skarbowe i to masowo, bo jest wielu takich współproducentów czy też inwestorów i wielu z nich przechodzi w tej chwili intensywne kontrole skarbowe, które pewnie by nie nastąpiły, gdyby oni do tego filmu się nie dokładali.

PR: Czy w tym filmie jest coś o skarbówce?

RB: Jest. (…) (w tym filmie czarnym bohaterem, granym przez Janusza Gajosa, jest - przyp. red.) Prokurator, którego historię pokazujemy od 68 roku, kiedy był studentem prawa i w 68 roku zrobił karierę na tamtych wydarzeniach (…) który był w zespole "Anna", śledzącym Wampira z Zagłębia i na tym zrobił karierę. To jest człowiek świetnie ustosunkowany, mający koneksje we wszystkich sferach życia politycznego i gospodarczego. Nie wiadomo, czy on jest pomysłodawcą  czy ktoś wyżej, jakiś minister, że świetnie funkcjonujące przedsiębiorstwo elektroniczne, które (…) może być dumą kraju, upada. Postanawiają oni przejąć to przedsiębiorstwo, wykupując jego akcje, ale oczywiście po cenie rynkowej by się to nie opłaciło. Najpierw doprowadzają to przedsiębiorstwo do ruiny, aresztując właścicieli. Gdy Ci ludzie znajdują się w więzieniu, produkcja właściwie praktycznie staje, akcje spadają na giełdzie, wtedy oni to wykupują i następnie przejmują wszystkie aktywa. (…) Jest około 20-30 udokumentowanych przypadków, kiedy świetnie funkcjonujące przedsiębiorstwa zostały zniszczone przez urząd skarbowy, który zarządził kontrolę, wstrzymał produkcję, zajął aktywa. Wiadomo, że firma, której aktywa są zajęte nie może prowadzić normalnego biznesu. (…) To jest nagminne. Gdyby to był pojedynczy przypadek, to pewnie nie warto by o tym robić filmu. (…) Zastanawia, dlaczego mechanizm funkcjonowania tych urzędów jest taki. 

Przed rozpoczęciem zdjęć portalfilmowy.pl pytał reżysera, czy sam będzie musiał zmagać się ze strachem, podejmując tak kontrowersyjny temat. Ryszard Bugajski odpowiedział słowami Philipa Marlowe'a: Trouble is my business.

 

KS
PR Program I
Ostatnia aktualizacja:  19.02.2012
Zobacz również
Gierszał królem jumaków
Rozmowa z Jakubem Gierszałem - Shooting Star 2012
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll