PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Jan Kidawa-Błoński przygotowuje się do realizacji filmu o Janie Banasiu - mającym niemieckie korzenie słynnym prawoskrzydłowym, trzydziestojednokrotnym reprezentancie Polski, którego gol dał Polakom prowadzenie w meczu z Anglią w Chorzowie w 1973 roku.

Urodzony 29 marca 1943 roku w Berlinie jako Hainz-Dieter Banaś był synem Ślązaczki z Katowic i niemieckiego oficera Paula Helmiga. Gdy jego ojciec zaginął na froncie wschodnim, matka wraz z chłopcem wróciła na Śląsk. Sportowa kariera Banasia zaczęła się w 1954 roku w Mikołowie. Kilka lat później jako nastolatek z drużyną Zrywu Chorzów został mistrzem Polski juniorów. W wieku 19 lat trafił w Polonii Bytom, a dwa lata później w meczu z Czechosłowacją zadebiutował w reprezentacji Polski. Odnaleziony przez ojca, który jednak przeżył wojnę, za jego namową zdecydował się  uciec do Niemiec. Wraz z dwójką kolegów z boiska porzucił drużynę jadącą do Szwecji na mecz Pucharu Intertoto z IFK Norrkoeping. Ukarany dwuletnią dyskwalifikacją przez FIFA i skłócony z odnalezionym ojcem, który chciał zarobić na jego transferze, Banaś trenował w niemieckich klubach Hof i FC Koeln bez możliwości gry. Po kilku miesiącach zdecydował się wrócić do kraju, a dzięki wsparciu władz Polonii ominęły go represje ze strony władz.


Jan Kidawa-Błoński, fot. SFP

W 1969 toku Banaś został graczem Górnika Zabrze, z którym osiągnął największe sukcesy w karierze. W jego barwach rozegrał 170 meczów w ekstraklasie i zdobył 35 bramek. Był jednym z piłkarzy, którzy wprowadzili klub do finału Pucharu Intertoto (Górnik przegrał z Manchesterem City). Do historii przeszły półfinałowe konfrontacje Górnika z Romą. W pierwszym z meczów Banaś strzelił gola, który jednak nie starczył do awansu. Po remisie w dwumeczu i braku rozstrzygnięcia w dodatkowym, trzecim spotkaniu o awansie do finału zadecydował... sędziowski rzut monetą.

Znakomity prawoskrzydłowy mógł stać się filarem słynnej reprezentacji Kazimierza Górskiego. W meczu eliminacyjnym do igrzysk olimpijskich w 1972 roku strzelił dwa gole w wygranym meczu z Bułgarią, ale na samym turnieju nie mógł wystąpić. Za ucieczkę sprzed paru lat nałożono na niego zakaz wyjazdu do RFN i Górskiemu nie udało się nic wskórać w tej sprawie. To otworzyło drogę do reprezentacji Grzegorzowi Lacie, który wystąpił na igrzyskach i a dwa lata później został gwiazdą rozgrywanych na niemieckich boiskach Mistrzostw Świata. Banaś zagrał jednak w eliminacjach do mundialu i w wygranym przez Polaków 2:0 meczu z Anglią w Chorzowie w podbramkowym zamieszaniu strzelił gola (oficjalnie przypisywanego dośrodkowującemu z rzutu wolnego Robertowi Gadosze). Niestety, wobec braku możliwości wyjazdu Banasia na finały w Niemczech, rozgrywane w sierpniu 1973 tournee polskiej reprezentacji po Kanadzie, USA i Meksyku było jego ostatnią przygodą z Orłami Górskiego.



W wieku 33 lat Banaś dostał od państwa zgodę na kontynuowanie kariery za granicą. Wyjechał do USA do klubu Wisła Chicago. Rok później przeniósł się do Espanyolu Meksyk, gdzie przeżył drugą piłkarską młodość. Niestety, kryzys w tamtym rejonie świata zmusił go do powrotu do Europy. Trafił wówczas do III ligi francuskiej i przez kolejne 13 lat kopał piłkę na tamtejszych boiskach. Do Polski wrócił w latach 90. Obecnie zajmuje się trenowaniem juniorów w śląskich klubach.

Napisany przez Jana Kidawę-Błońskiego scenariusz na kanwie życiorysu Jana Banasia nosi tytuł "Gwiazdy". Ostatnia wersja tekstu została bardzo wysoko oceniona w pierwszej tegorocznej sesji ekspertów Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Komisja w składzie: Urszula Antoniak, Leszek Dawid, Waldemar Krzystek, Janusz Majewski, Paweł Pawlikowski i Janusz Zaorski wystawiła scenariuszowi ocenę bardzo dobrą i przesunęła z adnotacją "do dofinansowania" na kolejną sesję PISF. Stojący za produkcją Apple Film oszacował budżet filmu na kwotę 8 mln 100 tys. złotych i występuje o wsparcie w wysokości 4 mln.

Jan Kidawa-Błoński na razie nie ujawnia obsadowych i produkcyjnych planów związanych z "Gwiazdami". We wrześniu na ekrany kin wejdzie jego wcześniejszy obraz - wojenny dramat "W ukryciu" z udziałem Magdaleny Boczarskiej i Julii Pogrebińskiej.

RP
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  29.04.2013
Zobacz również
Grek kręci w Katowicach
Mazowiecki Fundusz Filmowy wspiera Dylewską, Petryckiego i Staronia
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll