Koszałka znowu filmuje morderców

Rozpoczęła się drugą część zdjęć do pełnometrażowego debiutu fabularnego Marcina Koszałki pod roboczym tytułem "Czerwony Pająk“.

Obraz jest fabularną wariacją na temat prawdziwych wydarzeń, które miały miejsce w Krakowie w czasach mrocznego komunizmu. Inspiracją do filmu stały się między innymi historie Karola Kota oraz Lucjana Staniaka, dwóch krakowskich seryjnych morderców działających w realiach komunistycznej Polski lat sześćdziesiątych. Obydwaj zostali skazani przez ówczesną władzę na karę śmierci w celu poprawy wizerunku Milicji Obywatelskiej. Reżyser zadaje pytanie o to, kto osiągnął prawdziwy sukces i co spowodowało, że przetrwali oni w pamięci miejskiej?


Kadr z filmu "Czerwony pająk", fot. materiały prasowe

"Czerwony pająk" to twórcze rozwinięcie tematu, którego reżyser podjął się realizując, mający kilka dni temu telewizyjną premierę, dokument "Zabójca z lubieżności". W roli głównej zobaczymy Filipa Pławiaka. W filmie grają także: Adam Woronowicz, Małgorzata Foremniak, Julia Kijowska, Marek Kalita i Wojciech Zieliński. Pierwszą część zdjęć do filmu zrealizowano pod Krakowem na przełomie grudnia i stycznia.

Producentem filmu jest firma MD4. Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Kraków Film Commission. Zdjęcia do filmu potrwają do końca maja. Premiera obrazu planowana jest na rok 2014.