PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Zapytaliśmy laureatów festiwalu „Młodzi i Film” o ich wrażenia związane z koszalińską imprezą. Co o niej sądzą, jakie są atuty tego wydarzenia, na co przekładają się nagrody tam otrzymywane? I czy wyróżnienia powinny przekładać się na coś więcej, oprócz satysfakcji?

Oto co o festiwalu sądzi Krzysztof Kasior, laureat Jantara za debiut "Idziemy na wojnę!" - najlepszy krótkometrażowy film fabularny w 2012 roku.


Krzysztof Kasior / źródło: Młodzi i Film 

" Festiwal daje możliwość konfrontacji młodych twórców, co w późniejszym czasie może zrodzić kolejne projekty filmowe. W Polsce jest dużo większych i mniejszych festiwali filmowych, ale wszyscy chcą jechać co roku do Krakowa i – właśnie - do Koszalina. Jest to festiwal dla nas, Młodych, bez żadnego nadęcia, maniery. 

Jantar, którego otrzymałem za swój film, Idziemy na wojnę!, przełożył się głównie na moje chwilowe ogólne samozadowolenie i może na to, że kilka osób się o tym dowiedziało (bo to jednak środowiskowo ważny festiwal) i mnie zapamiętało. Nic poza tym. Mam nadzieję, że kiedyś ta nagroda zaprocentuje.

Ubiegłoroczna edycja, podczas której pokazywałem film, była wyśmienita. Boska pogoda. Wiele dobrych filmów i oczywiście dobre towarzystwo. To jeden z najciekawszych i najlepszych festiwali w Polsce. Chodzi przede wszystkim o atmosferę. Dobrze by było, gdyby festiwal był bardziej rozreklamowany, gdyby przyjeżdżali tu widzowie, a nie tylko „środowisko” filmowe. Świetnie byłoby sprowadzić agentów sprzedaży z zagranicy, aby mogli zobaczyć młode polskie kino i „coś” kupić. A gdyby to jeszcze okrasić sesją pitchingową dla kolejnych projektów, byłoby już w ogóle wspaniale. Bez tych elementów festiwal w Koszalinie jest znaną, ale tylko w Polsce imprezą. Oczywiście ważną, z długimi tradycjami, ale wciąż lokalną.  "

Wypowiedzi zebrała i opracowała Anna Serdiukow.
Anna Serdiukow
Młodzi i Film
Ostatnia aktualizacja:  14.05.2013
Zobacz również
Szczerość za szczerość: Leszek Dawid o festiwalu "Młodzi i Film"
Szczerość za szczerość: Adrian Panek o festiwalu "Młodzi i Film"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll