Filmy Polańskiego i Skolimowskiego, dwóch polskich twórców, którzy zrobili karierę poza Polską.
Podobieństwa na tym się nie kończą, oba filmy są w pewnym sensie polityczne, choć brzmi to dziś jak obelga i twórcy na to określenie pewnie by się nie zgodzili. O filmie Skolimowskiego mówi się, że to thriller albo film wojenny, "Autor widmo" to thriller albo dramat.
Kadr z filmu "Essential Killing", fot. Syrena Films
A jednak w obu filmach fikcyjna opowieść dotyka sfery politycznej. U Skolimowskiego istnieje ona właściwie poza kadrem: otwierająca film sekwencja pościgu, w której widać wojnę w Afganistanie, kontynuowana jest w Polsce. Więzień (Vincent Gallo), być może wojownik Al-Kaidy, złapany przez żołnierzy amerykańskich, znajduje się na terytorium polskim. W filmie nie mówi się o obozach, umieszczonych gdzieś na Mazurach, widzimy wyłącznie ucieczkę więźnia.
U Polańskiego główny bohater (Ewan McGregor), pisarz, przyjeżdża do rezydencji na odludziu, żeby pisać biografię w imieniu premiera Wielkiej Brytanii (Pierce Brosnan), nie podpisując się pod nią własnym nazwiskiem. Gdy człowiek do wynajęcia, odkrywa sekrety premiera (polityczne), grozi mu śmiertelne niebezpieczeństwo.