PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  17.04.2014
Warszawska Wiosna Filmów już za nami, tymczasem polecamy relację ze spotkania z niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie scenopisarstwa, szefową Script Factory w Londynie, Lucy Scher.
Lucy Scher pracowała nad developmentem wielu scenariuszy filmów krótkich i pełnometrażowych, fabularnych i dokumentalnych. Jest autorką książki “Reading Screenplays. How to Analyse and Evaluate Film Scripts”, założycielką londyńskiej „wytwórni” scenariuszy Script Factory, twórczynią pierwszego w Wielkiej Brytanii kursu ich analizowania i developmentu, który stał się podstawą pionierskiego kursu dyplomowego „Diploma in Script Development” w National Film and Television School w Londynie.  W założeniu Script Factory miało być miejscem, zapewniającym scenarzystom możliwość konsultacji własnych pomysłów, gwarantującym konstruktywną krytykę i pomoc w doskonaleniu scenariuszy w fazie rozwoju. Scher uważa się za samouka w tym sensie, iż intuicji i zmysłu trafnej oceny  scenariuszy nabyła czytając duże ilości znakomitych sztuk teatralnych. Scher w sposób rzeczowy i lapidarny przedstawiła zebranym złotą formułę, która jej zdaniem, ma szanse zapewnić scenariuszowi jakość, a co za tym idzie - jego realizację. Wraz ze współpracownikami ze Script Factory Scher forsuje ideę żmudnej pracy nad tekstem, wnikliwą analizę błędów i mocnych punktów scenariusza, celem jego doskonalenia. Autorzy tekstów nadsyłanych do Script Factory proszeni są o sformułowanie synopsisu, przedstawiającego w kilku paragrafach opowiadaną historię ze zdecydowanie nakreślonym konfliktem. W dalszej kolejności autorzy proszeni są o omówienie bohaterów.

Należy pamiętać, że centralna część scenariusza jaką jest konflikt, sama nie udźwignie tekstu. Jej celem jest zaangażowanie widza i w przeciwieństwie do konfliktu zawartego w książce, konflikt scenariuszowy nigdy nie wyczerpuje się w samym bohaterze, niejako w oderwaniu od świata zewnętrznego. Zdaniem Lucy Scher książka ma moc opowiedzenia o tym, co się dzieje w człowieku zaś film potrzebuje wielu bohaterów, by na ich wzajemnych relacjach umocować dynamikę opowiadania. Scher nakreśliła trzy sposoby rozwinięcia konfliktu: a) bohater chce czegoś dokonać, lecz napotyka przeszkody w kontakcie z innymi ludźmi,  b) na drodze realizacji potrzeb bohater sam dla siebie stanowi przeszkodę, c) przeszkody w osiągnięciu celu generuje świat zewnętrzny. W tym momencie można pokusić się o stwierdzenie, że dobry scenariusz posiada konflikt złożony ze wszystkich trzech poziomów: ludzi, bohatera, świata.

 
   Lucy Scher, fot. mat. prasowe

Scher wielokrotnie podkreślała, że istnieje zasadnicza różnica pomiędzy opowiadaną historią a strukturą tego opowiadania. A im bardziej zagłębiamy się w projekt, tym silniejsza pokusa by zapomnieć o regułach kierujących jego dramaturgią. Jednak nie możemy pozwolić na to, by teoria całkowicie zdominowała nasze myślenie.  Film jest opowiadaniem i musimy pamiętać o tym, że wydarzenia, działania muszą mieć swoje rezultaty, co można łatwo sparafrazować w słowach: gdzie przyczyna, tam i skutek. Scher zachęca zatem do zaufania swojemu instynktowi.

Czytanie scenariuszy może być inspirujące, ale równie dobrze może być niezwykle frustrujące. Dla zachowanie obiektywności istotnym jest, by czytać scenariusz całościowo. Nie sposób robić tego partiami (w drodze do pracy i z pracy, w ramach przerwy na kawę).  Swoje uwagi i sugestie należy nanosić świeżo po lekturze, gdyż im dłużej zwlekamy, tym bardziej słabnie ostrość naszych obserwacji. Główny pomysł musi być osią wszystkich wydarzeń. Ta konstrukcja, owszem, wymaga niemałej gimnastyki umysłu.

Pierwsze pytanie jakie mimowolnie nasuwa się widzom śledzącym historię brzmi:  co się stanie, jeśli bohater nie dostanie tego, czego chce? Najgorszą odpowiedzią scenarzysty jest "nic". To, zdaniem Scher, pytanie naprawdę fundamentalne. Widz potrzebuje prawdziwej, wiarygodnej odpowiedzi, mimo, iż może nie posiadać podobnych doświadczeń co bohater, mimo, iż z pozoru nie obchodzi go los wykreowanej postaci. Widz wymaga mocnego uzasadnienia poczynań bohaterów, gdyż w przeciwnym razie nie wytwarza emocjonalnego związku z nimi. Solidaryzuje się z bohaterem w poszukiwaniu wartości uniwersalnych jak sprawiedliwość, prawda, miłość, godność, wolność, rozumie ból wynikający z zawodu miłosnego, zdrady. Konstruując scenariusz należy zastanowić się która z uniwersalnych wartości mu patronuje. Nie chodzimy bowiem do kina dla ruchomych obrazów, lecz by ktoś zaangażował nasze potrzeby, obawy i pragnienia.


fot. www.facebook.com/strefascenarzysty

***
W opozycji do metodycznego podejścia Lucy Scher jawił się oryginalny sposób pracy nad filmem pozbawionym scenariusza, jaki preferuje laureat Złotego Lwa w Wenecji, Gianfranco Rosi. Relacja ze spotkania z reżyserem w ramach Strefy Scenarzysty ukaże się niebawem.




Gabriela G. Urbańska
materiał własny
Ostatnia aktualizacja:  18.04.2014
fot. mat. prasowe
Krzysztof Rak i Robert Bolesto poprowadzą Grupę Scenariuszy Film Spring Open
Kolejna książka Lindy Seger po polsku
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll