PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  3.09.2012
Na tle coraz większej ilości festiwali filmowych, które rosną jak liczba polskich celebrytów, koszalińskie spotkania „Młodzi i Film” ciągle uzasadniają swoje istnienie.

Gwiazdy, koncerty, kuluary, dyskusje, jurorzy no i oczywiście konkurs z nagrodami. Tak od lat wygląda od strony publiczności Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych "Młodzi i Film”. W 2011 roku stuknęło mu trzydzieści lat istnienia. Pierwsza edycja konkursu promującego młode kino odbyła się w roku 1973, wtedy jeszcze poda nazwą Międzynarodowe Spotkania Filmowe „Młodzież na Ekranie”, organizowane w Koszalinie, Mielnie, Łazach i Ustroniu Morskim. Idea narodziła się w głowie nieutrudzonego koszalińskiego animatora kultury filmowej, Piotra Jaroszyka, wieloletniego dyrektora imprezy, który w okresie między festiwalami kierował Okręgową Instytucją Rozpowszechniania Filmów w Koszalinie.

 
Agnieszka Holland i Jerzy Stuhr, Festiwal "Młodzi i Film", fot. archiwum CK 105 

Od „Młodzieży na Ekranie” do Jaruzelskiego na dyskusji


Już w 1974 roku Koszalińskie Spotkania Filmowe odbyły się pod nazwą „Młodzi i Film". Przez pierwszy okres swojego istnienia - do 1989 włącznie - spotkania sprawdzały i doskonaliły te formuły, które są do dziś elementem odróżniającym imprezę koszalińską od innych festiwali. Niektóre pomysły przetrwały, inne były tylko chwilowym epizodem, ale duch eksperymentowania, dawania szans młodym twórcom, uczynienia z publiczności aktywnego uczestnika spotkań, a ze sztuki filmowej przedmiotu i narzędzia wiedzy - to wszystko miało miejsce tylko w Koszalinie. Przegląd studenckich etiud filmowych pojawił się w programie po raz pierwszy w 1974 roku, W czasie, kiedy festiwal był jedną z niewielu imprez filmowych na mapie Polski, debiutowali i byli tu obecni nieomal wszyscy ważni twórcy, wśród nich Krzysztof Zanussi, Krzysztof Kieślowski, Agnieszka Holland, Filip Bajon, Feliks Falk, Magdalena Łazarkiewicz, Barbara Sass czy obecny dyrektor programowy Janusz Kijowski. Przyjeżdżali także aktorzy, wówczas jeszcze nie gwiazdy i celebryci, cenieni za warsztat. Z twórcami widzowie toczyli długie i bezkompromisowe dyskusje w cyklu "Szczerość za szczerość". Podczas jednej z nich na XVI Festiwalu w 1988 roku, w sali klubu Antyk (obecnie foyer kina Kryterium) pojawił się ze swoją świtą sam generał Wojciech Jaruzelski. Chwilę potem PRL przestał istnieć, a wiatr przemian zdmuchnął festiwal z mapy.


Gazeta festiwalowa "Młodzi i Film" - rok 1987, fot. archiwum CK 105

Debiuty reaktywacja

Impreza odrodziła się po dziesięcioletniej przerwie. XVIII Koszalińskie Spotkania Filmowe "Młodzi i Film". Zostały bardzo dobrze przyjęte przez publiczność i zaproszonych gości, wśród których byli m.in.: Agnieszka Holland, Grażyna Szapołowska, Aleksander Domagarow i Piotr Łazarkiewicz. Odbyły się dwa konkursy: międzynarodowy (10 filmów) i polski (9 filmów). Grand Prix „Wielki Jantar 1999" otrzymał film „Poniedziałek" debiutującego w roli reżysera, znanego operatora Witolda Adamka. Oprócz przeglądu filmowego impreza pozostawiła po sobie wspomnienie zdarzenia dość niezwykłego. Otóż w czasie ceremonii otwarcia, która odbyła się w szczelnie wypełnionym amfiteatrze, na scenie pojawił się wspaniały koszaliński zespół jazzowy Simple Acoustic Trio (dzisiaj Marcin Wasilewski Trio), z którym gościnnie zaśpiewała Justyna Steczkowska (grająca u boku Domagarowa w filmie "Na koniec świata"). Niezwykła nie była wcale współobecność wokalistki, tylko prawie sześć tysięcy ludzi oklaskujących w Koszalinie muzykę jazzową. Nigdy wcześniej ani tez nigdy później nie było tu takiego audytorium. Przy okazji warto przypomnieć, że Marcin Wasilewski jest autorem funkcjonującego od sześciu lat muzycznego sygnału festiwalu. To były początki nowej w programie festiwalu sceny muzycznej. Od  tego czasu w Koszalinie pojawiają się niebanalni wykonawcy. Grali tu między innymi Jimi Tenor, Stereo Total, Anja Garbarek, Afrokolektyw, Mikromusic, Dick4Dick, Małe Instrumenty.


Koncert Jimi'ego Tenora, fot. archiwum CK 105

Komu debiuty, komu?

Koszalin ma swoją sztandarową imprezę, dzięki której coraz więcej osób nie opisuje tego miejsca jako miasta, które leży gdzieś obok Mielna. Dla widzów nie bez znaczenia jest bezpłatny dostęp do wszystkich projekcji, koncertów i spotkań. Dobre od lat kontakty środowiska filmowego z władzami Koszalina i na ogól bardzo pochlebne recenzje uczestników festiwalu, to pozytywny PR dla miejsca, gdzie kolejni laureaci zaczynali swoją przygodę z filmem, a dzisiaj stanowią esencję polskiego kina.
- Reaktywacje, sequele i wszelkie „dalsze ciągi” z reguły są tylko wspomnieniem po lepszych czasach – mówi dyrektor festiwalu Paweł Strojek. - Festiwal „Młodzi i Film” uważam za wyjątek: po roku 1989 zapadł czas wielkiej festiwalowej smuty - aż po dekadzie udało się zrealizować głośną, wspartą udziałem ówczesnych gwiazd ekranu i sceny muzycznej pierwszą edycję w nowej odsłonie. Potem było kilka lat przejściowych, czas poszukiwania nowej formuły i wreszcie jej wprowadzenie. Teraz poprowadzimy już szósty Festiwal o dwóch stałych sekcjach konkursowych skupiających się na naszych rodzimych debiutantach, do którego co roku zgłasza się około 200 reżyserów. Każdego też roku udaje się nam do Jury zaprosić wielkie nazwiska świata filmu. Oni przyjeżdżają do Koszalina na ten nasz MiF – czy trzeba mu lepszej rekomendacji? - pyta retorycznie Strojek.

Coraz większa ilość reżyserów debiutuje przed czterdziestką, ale ciągle zrobienie pierwszego filmu to droga przez mękę. Dobrze, że jest w Polsce miejsce, gdzie debiutanci są bohaterami.

Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym festiwalu "Młodzi i Film".


Kuba Grabski
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  12.11.2012
Zobacz również
Młodzi i Film: Punk, seks i psychodelia
Młodzi i Film: muzyka i śmiech w klubie festiwalowym
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll