PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Dziś urodziny obchodzi znany polski reżyser, mistrz polskiej komedii, członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich i laureat Nagrody SFP, Tadeusz Chmielewski.
- Komedia ma być śmieszna, a film sensacyjny trzymać w napięciu. Wystarczy, aby uznać, że są to filmy dobre - mówił już w latach 80. wielki mistrz polskiej komedii. Przez kilkadziesiąt lat Tadeusz Chmielewski reżyserował filmy, które z założenia trafiać miały do szerokiej publiczności i które przede wszystkim miały widza bawić i wciągać.


Tadeusz Chmielewski, fot. A.Kędzierska/SFP.

Urodził się 7 czerwca 1927 roku w Tomaszowie Mazowieckim, ukończył Wydział Reżyserii na PWST  w Łodzi. Jest aktywnym działaczem Stowarzyszenia Filmowców Polskich, w którym w latach 1983-87 pełnił funkcję wiceprezesa. Od 1987 do 1989 był członkiem Komitetu Kinematografii a obecnie należy do Polskiej Akademii Filmowej.

Jego wybór artystyczny - kino gatunkowe, komedia, w latach 50., 60. i 70. był w polskiej kinematografii czymś niezwykłym. Podobnie, jak nieprzemijająca popularność tych filmów: "Ewa chce spać", wybitny debiut nagrodzony Złotą Muszlą w San Sebastian, należy dziś do kanonu... polskiej szkoły filmowej! "Gdzie jest generał" z 1963 roku był pierwszą polską komedią wojenną. Do tematu wojny wrócił Chmielewski sześć lat później w adaptacji prozy Stawińskiego "Przygody kanoniera Dolasa". Trzyczęściowy film "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" należy do najchętniej i najczęściej oglądanych polskich komedii. W 2000 roku reżyser wrócił do swojej trylogii, włączając się w proces koloryzacji filmu.

"Pieczone gołąbki", "Wiosna panie sierżancie", świetny kryminał "Wśród nocnej ciszy" - to filmy, które nie boją się upływu czasu. Podobnie jak znakomita komedia "Nie lubię poniedziałku", której scenariusz powstał z dnia na dzień, z codziennych notatek: - Na pierwszym spotkaniu z zaczynającym swe urzędowanie ministrem, musiałem przedstawić jakiś nowy projekt. (...) Naprędce wymyśliłem zarys komedii o jednym dniu z życia Warszawy - wspomina reżyser.


Adam Mularczyk w filmie "Nie lubię poniedziałku", fot.Muzeum Kinematografii w Łodzi.

Niezapomniana Warszawa z lat 70., dialogi wzbudzające salwy śmiechu i kultowe sceny - to wszystko widzowie mieli szansę zobaczyć w jednej z najlepszych komedii pomyłek - "Nie lubię poniedziałku". Obraz został wybrany i 13 lutego 2012 w stołecznym kinie Kultura odbyła się premiera cyfrowo zrekonstruowanej wersji tej kultowej komedii. Ostatnim swoim filmem, zrealizowaną w 1984 roku "Wierną rzeką" według prozy Żeromskiego, Tadeusz Chmielewski zaskoczył swoich widzów. Powstała wybitna, pełna dramatyzmu adaptacja z wielkimi kreacjami Małgorzaty Pieczyńskiej i Olgierda Łukaszewicza.

Od 1984 jest dyrektorem i kierownikiem artystycznym Studia Filmowego "Oko" (d. Zespołu). Przy wyborze projektów kierował się przede wszystkim scenariuszem, któremu stawia największe wymagania. W Studiu powstały tak znane zarazemk różne filmy, jak "Kobieta z prowincji", "Kramarz" i "Nad rzeką której nie ma" Andrzeja Barańskiego, "Wrony" Doroty Kędzierzawskiej, "Och Karol" i oba "Kogle-mogle" Romana Załuskiego, "Stan strachu" Janusza Kijowskiego, "Show" Macieja Ślesickiego czy "To ja, złodziej", który wyreżyserował Jacek Bromski. Tadeusz Chmielewski jest autorem scenariusza "U Pana Boga za piecem" Jacka Bromskiego, jednego z najpopularniejszych polskich filmów ostatnich dwudziestu lat, który doczekał się kontynuacji w postaci dwóch kolejnych części oraz serialu.

Tadeusz Chmielewski przez wiele lat wykładał scenaripisarstwo na PWSFTviT. Był niezwykle czynnym działaczem SFP, przez wiele lat wiceprezesem organizacji. Wielokrotnie upominał się o prawa twórców, walczył o zwolnienie z więzień kolegów i o odłożone na półkę filmy. W  zeszłym roku nakładem wydawnictwa TRIO ukazała się książka Piotra Śmiałowskiego "Tadeusz Chmielewski. Jak rozpętałem polską komedię filmową". Ten wywiad-rzeka z Tadeuszem Chmielewskim jest nie tylko zbiorem anegdot i śmiesznostek z planu − choć i one się w tej książce znalazły − ale przede wszystkim próbą dyskusji o warsztacie reżysera, o jego pomysłach na komedię filmową, o konwencji jego filmów, które były propozycją uczestniczenia w perypetiach bohaterów i śmianiu się razem z nimi, a nie z nich.

Za swoją pracę Tadeusz Chmielewski był wielokrotnie nagradzany. Oprócz nagród przyznanych za poszczególne filmy, Tadeusz Chmielewski, jest laureatem: Nagrody Stowarzyszenia Filmowców Polskich (2010), Nagrody II stopnia Prezesa Rady Ministrów za twórczość w dziedzinie filmu fabularnego (1979), Dorocznej Nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2008), Polskiej Nagrody Filmowej "Orzeł" za Osiągnięcia Życia (2010) oraz Nagrody Honorowej przyznanej na 20. Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej "Prowincjonalia" we Wrześni, którego SFP jest partnerem.


MZ
SFP
Ostatnia aktualizacja:  30.12.2013
Zobacz również
85. urodziny Jerzego Rutowicza
Zmarł reżyser "Czarnych stóp"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll