Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Dziś urodziny obchodzi Konstanty Lewkowicz, kierownik produkcji, pedagog, wieloletni Członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich, uhonorowany przez SFP w 2012 roku Nagrodą za Całokształt Osiągnięć Artystycznych.
Konstanty Lewkowicz urodził się 3 czerwca 1929 roku w Berezie Kartuskiej. Jest absolwentem Wydziału Organizacji Produkcji Filmowej PWSF w Łodzi oraz Wydziału Prawa Uniwersytetu Łódzkiego.
Współpracował z Wojciechem Jerzym Hasem, Henrykiem Klubą, Januszem Majewskim, Stanisławem Różewiczem, Andrzejem Wajdą, Krzysztofem Zanussim. Kierował produkcją "Świadectwa urodzenia", "Popiołów", "Chudego i innych", "Dróg pośród nocy". W swoim dorobku ma również pracę nad popularnymi serialami tj. "Czarne chmury" i "Królowa Bona".
Konstanty Lewkowicz, fot. SFP
- Zawsze byłem blisko kultury, a moje życie składało się z przypadków - mówi o sobie Konstanty Lewkowicz.
Kiedy jako uczeń klasy maturalnej występował w szkolnym spektaklu, na widowni był student szkoły teatralnej. Zachwycony występem Lewkowicza, namawiał go, żeby został aktorem. Lewkowicz dostał się do PWST im. Leona Schillera w Łodzi, choć na egzaminie wstępnym zapomniał tekstu. Po roku, wskutek sprzeciwu ojca, przeniósł się na Uniwersytet Łódzki, na studia prawnicze. Z obawy przed skierowaniem w czasach stalinowskich do pracy w prokuraturze, bądź na szkolenie w ZSRR, rozpoczął w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Łodzi kolejne studia. Pomagając dwóm kolegom przenieść się z tej uczelni na Wydział Organizacji Produkcji Filmowej w PWSF, sam został jego studentem.
- To był inny świat, który mnie wchłonął, zwłaszcza, że studiowałem w najlepszym okresie Szkoły- zwierza się Lewkowicz.
Filmówkę ukończył w 1956 roku. Już na praktyce dyplomowej, którą odbył w Zespole Filmowym Rytm, jako asystent kierownika produkcji Spotkań" Stanisława Lenartowicza (1957), wykonywał samodzielne zadania produkcyjne. Wkrótce otrzymał propozycję przejścia na etat. Jako kierownik produkcji zadebiutował "Marysią i krasnoludkami" Jerzego Szeskiego i Konrada Paradowskiego (1960).
- W początkach mojej pracy zawodowej wielką rolę odegrał Stanisław Różewicz. Imponował mi solidnością i niezależną postawą- mówi Lewkowicz.
Laureat zeszłorocznej nagrody SFP (do którego należy od 1969 roku) kierował produkcją trzech filmów Różewicza: "Świadectwo urodzenia", "Głos z tamtego świata" i "Samotność we dwoje".
Jako przykład wzorcowego porozumienia kierownika produkcji z reżyserem Lewkowicz przytacza sytuację z planu "Popiołów" Andrzeja Wajdy. Na jego prośbę sprowadził ad hoc Stanisława Mikulskiego. Z kolei dzięki temu, że harmonogram zdjęć nie został przez Wajdę przekroczony, wywiązał się z obietnicy danej aktorowi, że ten zdąży do teatru na spektakl.
Z sentymentem Lewkowicz wspomina swoje filmy Majewskiego, Hasa, czy Kluby: Kiedy robiliśmy "Słońce wschodzi raz na dzień", Kluba spędzał mi sen z powiek, nie mówiąc, kto ma zagrać epizodyczną rolę ubeka. Dopiero w dniu kręcenia scen z tą postacią zdradził, że to ja mam się w nią wcielić- śmieje się Lewkowicz.
Sam też jest ciepło wspominany: W Wytwórni na Łąkowej Lewkowicza poprzedzała fama, że nawet Szkota gotów jest wyrzucić z ekipy za rozrzutność. Tymczasem ja poznałem Kostka, jako przemiłego człowieka i znakomitego profesjonalistę wsłuchanego w potrzeby twórców- mówi operator Grzegorz Kędzierski.
Umiejętności organizacyjne Lewkowicza uczyniły zeń specjalistę od serialowych superprodukcji w rodzaju "Czarnych chmur" czy "Życia na gorąco" Andrzeja Konica. Dzisiejszy laureat to także wykładowca PWSFTviT (od 1979 r.), prorektor tej uczelni (1984-1990), prodziekan Wydziału Organizacji Produkcji Filmowej (1997-2002) i szef produkcji uczelnianego Studia Filmowego Indeks.
- W latach 90. Studio broniło honoru kina polskiego, czego dowodzą tak udane film jak "Rozmowa z człowiekiem z szafy" Mariusza Grzegorzka, czy "Księga wielkich życzeń" Sławomira Kryńskiego - mówi z dumą Konstanty Lewkowicz.
W grudniu ubiegłego roku miała swoją premierę książka, której Konstanty Lewkowicz jest bohaterem. "Niesamowita podróż/Homo filmicus" to dwuczęściowa, składającą się ze wspomnień oraz wywiadu - rzeki, wielowątkowa, barwna opowieść o niecodziennych doświadczeniach człowieka z Polesia, który zakochał się w X Muzie współtworzył powojenne dzieje polskiego kina. Rozmowę z Lewkowiczem przeprowadził Stanisław Zawiśliński. Książkę obu Panów wydało wydawnictwo Skorpion. Stowarzyszenie Filmowców Polskich jest partnerem tej publikacji.
Konstanty Lewkowicz współtworzył filmy, które wielokrotnie nagradzane były na festiwalach filmowych w Polsce i za granicą i choć nie przyniosły mu one indywidualnego wyróżnienia, to w 1977 roku, ten wybitny kierownik produkcji, uhonorowany został Złotym Krzyżem Zasługi.
Konstanty Lewkowicz urodził się 3 czerwca 1929 roku w Berezie Kartuskiej. Jest absolwentem Wydziału Organizacji Produkcji Filmowej PWSF w Łodzi oraz Wydziału Prawa Uniwersytetu Łódzkiego.
Współpracował z Wojciechem Jerzym Hasem, Henrykiem Klubą, Januszem Majewskim, Stanisławem Różewiczem, Andrzejem Wajdą, Krzysztofem Zanussim. Kierował produkcją "Świadectwa urodzenia", "Popiołów", "Chudego i innych", "Dróg pośród nocy". W swoim dorobku ma również pracę nad popularnymi serialami tj. "Czarne chmury" i "Królowa Bona".
Konstanty Lewkowicz, fot. SFP
- Zawsze byłem blisko kultury, a moje życie składało się z przypadków - mówi o sobie Konstanty Lewkowicz.
Kiedy jako uczeń klasy maturalnej występował w szkolnym spektaklu, na widowni był student szkoły teatralnej. Zachwycony występem Lewkowicza, namawiał go, żeby został aktorem. Lewkowicz dostał się do PWST im. Leona Schillera w Łodzi, choć na egzaminie wstępnym zapomniał tekstu. Po roku, wskutek sprzeciwu ojca, przeniósł się na Uniwersytet Łódzki, na studia prawnicze. Z obawy przed skierowaniem w czasach stalinowskich do pracy w prokuraturze, bądź na szkolenie w ZSRR, rozpoczął w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Łodzi kolejne studia. Pomagając dwóm kolegom przenieść się z tej uczelni na Wydział Organizacji Produkcji Filmowej w PWSF, sam został jego studentem.
- To był inny świat, który mnie wchłonął, zwłaszcza, że studiowałem w najlepszym okresie Szkoły- zwierza się Lewkowicz.
Filmówkę ukończył w 1956 roku. Już na praktyce dyplomowej, którą odbył w Zespole Filmowym Rytm, jako asystent kierownika produkcji Spotkań" Stanisława Lenartowicza (1957), wykonywał samodzielne zadania produkcyjne. Wkrótce otrzymał propozycję przejścia na etat. Jako kierownik produkcji zadebiutował "Marysią i krasnoludkami" Jerzego Szeskiego i Konrada Paradowskiego (1960).
- W początkach mojej pracy zawodowej wielką rolę odegrał Stanisław Różewicz. Imponował mi solidnością i niezależną postawą- mówi Lewkowicz.
Laureat zeszłorocznej nagrody SFP (do którego należy od 1969 roku) kierował produkcją trzech filmów Różewicza: "Świadectwo urodzenia", "Głos z tamtego świata" i "Samotność we dwoje".
Jako przykład wzorcowego porozumienia kierownika produkcji z reżyserem Lewkowicz przytacza sytuację z planu "Popiołów" Andrzeja Wajdy. Na jego prośbę sprowadził ad hoc Stanisława Mikulskiego. Z kolei dzięki temu, że harmonogram zdjęć nie został przez Wajdę przekroczony, wywiązał się z obietnicy danej aktorowi, że ten zdąży do teatru na spektakl.
Z sentymentem Lewkowicz wspomina swoje filmy Majewskiego, Hasa, czy Kluby: Kiedy robiliśmy "Słońce wschodzi raz na dzień", Kluba spędzał mi sen z powiek, nie mówiąc, kto ma zagrać epizodyczną rolę ubeka. Dopiero w dniu kręcenia scen z tą postacią zdradził, że to ja mam się w nią wcielić- śmieje się Lewkowicz.
Sam też jest ciepło wspominany: W Wytwórni na Łąkowej Lewkowicza poprzedzała fama, że nawet Szkota gotów jest wyrzucić z ekipy za rozrzutność. Tymczasem ja poznałem Kostka, jako przemiłego człowieka i znakomitego profesjonalistę wsłuchanego w potrzeby twórców- mówi operator Grzegorz Kędzierski.
Umiejętności organizacyjne Lewkowicza uczyniły zeń specjalistę od serialowych superprodukcji w rodzaju "Czarnych chmur" czy "Życia na gorąco" Andrzeja Konica. Dzisiejszy laureat to także wykładowca PWSFTviT (od 1979 r.), prorektor tej uczelni (1984-1990), prodziekan Wydziału Organizacji Produkcji Filmowej (1997-2002) i szef produkcji uczelnianego Studia Filmowego Indeks.
- W latach 90. Studio broniło honoru kina polskiego, czego dowodzą tak udane film jak "Rozmowa z człowiekiem z szafy" Mariusza Grzegorzka, czy "Księga wielkich życzeń" Sławomira Kryńskiego - mówi z dumą Konstanty Lewkowicz.
W grudniu ubiegłego roku miała swoją premierę książka, której Konstanty Lewkowicz jest bohaterem. "Niesamowita podróż/Homo filmicus" to dwuczęściowa, składającą się ze wspomnień oraz wywiadu - rzeki, wielowątkowa, barwna opowieść o niecodziennych doświadczeniach człowieka z Polesia, który zakochał się w X Muzie współtworzył powojenne dzieje polskiego kina. Rozmowę z Lewkowiczem przeprowadził Stanisław Zawiśliński. Książkę obu Panów wydało wydawnictwo Skorpion. Stowarzyszenie Filmowców Polskich jest partnerem tej publikacji.
Konstanty Lewkowicz współtworzył filmy, które wielokrotnie nagradzane były na festiwalach filmowych w Polsce i za granicą i choć nie przyniosły mu one indywidualnego wyróżnienia, to w 1977 roku, ten wybitny kierownik produkcji, uhonorowany został Złotym Krzyżem Zasługi.
SFP
SFP
Ostatnia aktualizacja: 3.06.2013
Urodziny Henryki Ciuckiej
85. urodziny Jana Moesa
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024