Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
"Przypadek Pekosińskiego", fot. Fototeka Filmoteki Narodowej
MONOLOG Z FILMU
Sędzia: Słuchaj, musisz mieć nazwisko. Dlatego nazwiemy cię Pekosiński. To nazwisko zwróci na ciebie uwagę, może dzięki niemu znajdziesz rodziców, a przynajmniej matkę. W twoim interesie leży, aby ojciec nazywał się Pekosiński, a matka też Pekosińska.
A czy ty wiesz, dlaczego nazwaliśmy cię Pekosiński? Bo skoro Pekos się tobą opiekuje – a to jest skrót Polskiego Komitetu Opieki Społecznej – to od Pekos, nadaliśmy ci nazwisko: Pekosiński.
TADEUSZ SOBOLEWSKI, PRZYPADEK KRÓLIKIEWICZA, "GAZETA WYBORCZA", 1993, NR 274
Pekosiński jest żywą metaforą. Jego status społeczny jest paradoksalny. Odgrywa podwójną rolę: sam "podnoszony", zarazem podnosi i na swój sposób zbawia otaczającą go rzeczywistość. Królikiewiczowi obce jest spojrzenie moralisty. Jego bohater, mały człowieczek idący krokiem Chaplina, ma na ekranie dość siły wyrazu, by absurd niepotrzebnego życia przemienić w sens, a cierpieniu nadać wartość. (...) To więcej niż film, to wyczyn. Emanuje z niego energia, która nie pójdzie na marne.
Sędzia: Słuchaj, musisz mieć nazwisko. Dlatego nazwiemy cię Pekosiński. To nazwisko zwróci na ciebie uwagę, może dzięki niemu znajdziesz rodziców, a przynajmniej matkę. W twoim interesie leży, aby ojciec nazywał się Pekosiński, a matka też Pekosińska.
A czy ty wiesz, dlaczego nazwaliśmy cię Pekosiński? Bo skoro Pekos się tobą opiekuje – a to jest skrót Polskiego Komitetu Opieki Społecznej – to od Pekos, nadaliśmy ci nazwisko: Pekosiński.
TADEUSZ SOBOLEWSKI, PRZYPADEK KRÓLIKIEWICZA, "GAZETA WYBORCZA", 1993, NR 274
Pekosiński jest żywą metaforą. Jego status społeczny jest paradoksalny. Odgrywa podwójną rolę: sam "podnoszony", zarazem podnosi i na swój sposób zbawia otaczającą go rzeczywistość. Królikiewiczowi obce jest spojrzenie moralisty. Jego bohater, mały człowieczek idący krokiem Chaplina, ma na ekranie dość siły wyrazu, by absurd niepotrzebnego życia przemienić w sens, a cierpieniu nadać wartość. (...) To więcej niż film, to wyczyn. Emanuje z niego energia, która nie pójdzie na marne.
MF
100latpolskiegofilmu.pl
Ostatnia aktualizacja: 23.05.2012
100 lat polskiego filmu. Psy
100 lat polskiego filmu. Przypadek
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024