Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
"Kobieta samotna", fot. Fototeka Filmoteki Narodowej
DIALOG Z FILMU
Jacek: Taki kuternoga jak ja…
Irka: Pan jest dla mnie za młody, ja mam dziecko i za sobą…
Jacek: Ja nie jestem taki młody. Ja tylko tak wyglądam.
Irka: Ja nie umiem mówić, długo z nikim nie rozmawiałam.
Jacek: Nigdy w życiu nie spotkałem tak dobrej kobiety jak pani. Ja tyle lat… Ja nie wiem, co zrobię jak pani mnie odgoni.
Irka: Ale ja pana nie odganiam.
Jacek: Niech mnie pani pocałuje.
JANUSZ WRÓBLEWSKI, KAMIENNY ŚWIAT, "KINO", 1989, NR 6
Zrealizowana w 1981 roku i zdjęta z półek dopiero siedem lat później, ta opowieść [mówi] o upodleniu, niszczeniu godności i podważaniu prawa do istnienia lekceważonej i spychanej na margines najbardziej bezbronnej części społeczeństwa. Słabość bohaterów wynika stąd, że nikt za nimi nie stoi. Irena i Jacek stają się szaleńcami i cieniami samych siebie, umrą tak, jak żyli – w pośpiechu, przytłoczeni ciężarem codzienności. (...) Stosunek Holland do rzeczywistości jest nacechowany etycznie. Wspólnota, jak pokazuje reżyserka, rozpada się wprost proporcjonalnie do procesu zobojętnienia ludzi na żądanie wartości i sensu.
Jacek: Taki kuternoga jak ja…
Irka: Pan jest dla mnie za młody, ja mam dziecko i za sobą…
Jacek: Ja nie jestem taki młody. Ja tylko tak wyglądam.
Irka: Ja nie umiem mówić, długo z nikim nie rozmawiałam.
Jacek: Nigdy w życiu nie spotkałem tak dobrej kobiety jak pani. Ja tyle lat… Ja nie wiem, co zrobię jak pani mnie odgoni.
Irka: Ale ja pana nie odganiam.
Jacek: Niech mnie pani pocałuje.
JANUSZ WRÓBLEWSKI, KAMIENNY ŚWIAT, "KINO", 1989, NR 6
Zrealizowana w 1981 roku i zdjęta z półek dopiero siedem lat później, ta opowieść [mówi] o upodleniu, niszczeniu godności i podważaniu prawa do istnienia lekceważonej i spychanej na margines najbardziej bezbronnej części społeczeństwa. Słabość bohaterów wynika stąd, że nikt za nimi nie stoi. Irena i Jacek stają się szaleńcami i cieniami samych siebie, umrą tak, jak żyli – w pośpiechu, przytłoczeni ciężarem codzienności. (...) Stosunek Holland do rzeczywistości jest nacechowany etycznie. Wspólnota, jak pokazuje reżyserka, rozpada się wprost proporcjonalnie do procesu zobojętnienia ludzi na żądanie wartości i sensu.
MF
100latpolskiegofilmu.pl
Ostatnia aktualizacja: 23.05.2012
100 lat polskiego filmu. Kobieta w kapeluszu
100 lat polskiego filmu. Katyń
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024