Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
"Jak być kochaną", fot. Fototeka Filmoteki Narodowej
MARIOLA DOPARTOWA, JAK BYĆ KOCHANĄ, WWW.POLSKASZKOLAFILMOWA.PL
"Jak być kochaną" nie tylko staje się synonimem zwrotu: "jak możliwa jest miłość po Auschwitz i Kołymie?". Melodramatyczna historia pokazuje budowanie fałszywej świadomości, budowanie przestrzeni zamkniętej, osaczanie człowieka przez nie jego własne historie, uczucia, przeżycia. Mieszkanie Felicji staje się mikrokosmosem całej wojennej rzeczywistości, z jej chaosem, kłamstwem, lękiem, przemocą, bezbronością wobec drugiego człowieka, z aurą desperackiego polowania na sens, bohaterskie mity, żywność, innych ludzi. Tak więc pozorny melodramat służy w istocie wydobywaniu najgłębszych prawd na temat tych aspektów "okupacyjnej nocy", które nie skończyły się ani wraz z II wojną, ani wraz ze stalinizmem. Dorastanie bohaterki to brutalne odzieranie jej z kolejnych złudzeń. Has pyta: jak to się stało, że proces ten nie stał się ostatecznie pogrążeniem w nihilizmie, że nie skończył się założeniem cynicznej maski?
ANDRZEJ WERNER, HISTORIA FILMU POLSKIEGO, T. V (1962-1967), POD RED. R. MARSZAŁKA, WARSZAWA 1985
"Jak być kochaną" to film niejako podwójnie polemiczny: wobec potocznych wyobrażeń, lecz również, w pewnym sensie, wobec Szkoły Polskiej. Tutaj bowiem – choć obrona jednostki wobec historycznych konieczności i historycznych uogólnień była jej treścią tak silnie eksponowaną – miara czynów jednostkowych mieściła się przecież poza jednostką, regulowana przez racje przekorne, niezgodne z wyobrażeniem potocznym.
"Jak być kochaną" nie tylko staje się synonimem zwrotu: "jak możliwa jest miłość po Auschwitz i Kołymie?". Melodramatyczna historia pokazuje budowanie fałszywej świadomości, budowanie przestrzeni zamkniętej, osaczanie człowieka przez nie jego własne historie, uczucia, przeżycia. Mieszkanie Felicji staje się mikrokosmosem całej wojennej rzeczywistości, z jej chaosem, kłamstwem, lękiem, przemocą, bezbronością wobec drugiego człowieka, z aurą desperackiego polowania na sens, bohaterskie mity, żywność, innych ludzi. Tak więc pozorny melodramat służy w istocie wydobywaniu najgłębszych prawd na temat tych aspektów "okupacyjnej nocy", które nie skończyły się ani wraz z II wojną, ani wraz ze stalinizmem. Dorastanie bohaterki to brutalne odzieranie jej z kolejnych złudzeń. Has pyta: jak to się stało, że proces ten nie stał się ostatecznie pogrążeniem w nihilizmie, że nie skończył się założeniem cynicznej maski?
ANDRZEJ WERNER, HISTORIA FILMU POLSKIEGO, T. V (1962-1967), POD RED. R. MARSZAŁKA, WARSZAWA 1985
"Jak być kochaną" to film niejako podwójnie polemiczny: wobec potocznych wyobrażeń, lecz również, w pewnym sensie, wobec Szkoły Polskiej. Tutaj bowiem – choć obrona jednostki wobec historycznych konieczności i historycznych uogólnień była jej treścią tak silnie eksponowaną – miara czynów jednostkowych mieściła się przecież poza jednostką, regulowana przez racje przekorne, niezgodne z wyobrażeniem potocznym.
MF
100latpolskiegofilmu.pl
Ostatnia aktualizacja: 23.05.2012
100 lat polskiego filmu. Jak daleko stąd, jak blisko
100 lat polskiego filmu. Jadzia
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024