Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Zakończenie 52 Krakowskiego Festiwalu filmowego zbliża się wielkimi krokami. 2 czerwca, dzień przed ceremonią wręczenia nagród można było obejrzeć ostatnie pokazy konkursowe oraz spotkać się z reżyserami części filmów.
"Tato poszedł na ryby" w reżyserii Grzegorza Packa opowiada historię Juana van Tondera, białego Afrykanera, który porzucił dotychczasowe, wygodne życie by założyć sierociniec dla czarnoskórych dzieci w nieco już zapomnianej części Afryki Południowej, Pomfret. Mężczyzna cały czas we wspomnieniach wraca do traumatycznych przeżyć sprzed kilku lat, próbuje ponownie nawiązać kontakt z rodziną, odszukać dawno niewidzianą córkę, znaleźć odkupienie w religii. - Skoncentrowałem się na portrecie psychologicznym bohatera- podkreślił reżyser w czasie dyskusji po projekcji opowiadając o wiosce i całej społeczności, w której żyje Juan. - Ten film jest pytaniem kim tak naprawdę jest ten człowiek - dodał reżyser. W spotkaniu brał też udział operator filmu Bogumił Godfrejów.
Kolejny film pokazany w tym bloku poruszył niesamowicie trudny problem pedofilii. W „Uwikłanych” Lidii Dudy poznajemy historię siedemnastoletniego Maćka, ofiary, która sama stała się katem. Maciek siedzi w poprawczaku, dwukrotnie próbował zabić swojego sąsiada Rafała. Rafał właśnie wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za molestowanie seksualne dzieci. - Film jest oskarżeniem systemu, jednak ten kontekst pozostaje w tle, dla mnie najważniejsza była historia człowieka- zaznaczyła reżyserka mówiąc o sytuacji w jakiej znalazł się chłopiec. – nie podejmuję się oceny zachowania bohaterów, w tym przypadku jest bardzo cienka granica między dobrem a złem; dokument nie jest materiałem interwencyjnym, robimy filmy aby zwrócić uwagę na pewien problem- podsumowała dyskusję reżyserka.
Na późniejszym pokazie w kinie Kijów publiczność mogła obejrzeć francuską produkcję „Najświętsza Panienka, Koptowie i ja” w reżyserii Namira Abdela Messeeha. Dokument opowiada historię młodego filmowca, dość sceptycznie podchodzącego do spraw religii, który powraca w swe rodzinne strony, do Egiptu, aby nakręcić film o objawieniach Maryi Dziewicy. Trudności jakie napotyka Namir powodują jednak zmianę całej koncepcji filmu.
- Musiałem mieć historię, żeby móc pokazać swoich bliskich w filmie, od samego początku pomysł był taki, żeby nakręcić moją rodzinę, jednak nie wiedziałem jak- mówił reżyser. Film porusza bardzo delikatną sferę religijności.
- Wiem, że mój film wywoła wiele kontrowersji, bardziej boję się jak odbierze go społeczność koptyjska, w ogóle, niż moi bliscy - podsumował Meeseeh dyskusję jaka się wywiązała po projekcji filmu, który brał w tym roku udział w Konkursie Dokumentalnym.
Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
"Tato poszedł na ryby" w reżyserii Grzegorza Packa opowiada historię Juana van Tondera, białego Afrykanera, który porzucił dotychczasowe, wygodne życie by założyć sierociniec dla czarnoskórych dzieci w nieco już zapomnianej części Afryki Południowej, Pomfret. Mężczyzna cały czas we wspomnieniach wraca do traumatycznych przeżyć sprzed kilku lat, próbuje ponownie nawiązać kontakt z rodziną, odszukać dawno niewidzianą córkę, znaleźć odkupienie w religii. - Skoncentrowałem się na portrecie psychologicznym bohatera- podkreślił reżyser w czasie dyskusji po projekcji opowiadając o wiosce i całej społeczności, w której żyje Juan. - Ten film jest pytaniem kim tak naprawdę jest ten człowiek - dodał reżyser. W spotkaniu brał też udział operator filmu Bogumił Godfrejów.
Kolejny film pokazany w tym bloku poruszył niesamowicie trudny problem pedofilii. W „Uwikłanych” Lidii Dudy poznajemy historię siedemnastoletniego Maćka, ofiary, która sama stała się katem. Maciek siedzi w poprawczaku, dwukrotnie próbował zabić swojego sąsiada Rafała. Rafał właśnie wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za molestowanie seksualne dzieci. - Film jest oskarżeniem systemu, jednak ten kontekst pozostaje w tle, dla mnie najważniejsza była historia człowieka- zaznaczyła reżyserka mówiąc o sytuacji w jakiej znalazł się chłopiec. – nie podejmuję się oceny zachowania bohaterów, w tym przypadku jest bardzo cienka granica między dobrem a złem; dokument nie jest materiałem interwencyjnym, robimy filmy aby zwrócić uwagę na pewien problem- podsumowała dyskusję reżyserka.
Na późniejszym pokazie w kinie Kijów publiczność mogła obejrzeć francuską produkcję „Najświętsza Panienka, Koptowie i ja” w reżyserii Namira Abdela Messeeha. Dokument opowiada historię młodego filmowca, dość sceptycznie podchodzącego do spraw religii, który powraca w swe rodzinne strony, do Egiptu, aby nakręcić film o objawieniach Maryi Dziewicy. Trudności jakie napotyka Namir powodują jednak zmianę całej koncepcji filmu.
- Musiałem mieć historię, żeby móc pokazać swoich bliskich w filmie, od samego początku pomysł był taki, żeby nakręcić moją rodzinę, jednak nie wiedziałem jak- mówił reżyser. Film porusza bardzo delikatną sferę religijności.
- Wiem, że mój film wywoła wiele kontrowersji, bardziej boję się jak odbierze go społeczność koptyjska, w ogóle, niż moi bliscy - podsumował Meeseeh dyskusję jaka się wywiązała po projekcji filmu, który brał w tym roku udział w Konkursie Dokumentalnym.
Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Agnieszka Południak
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja: 20.06.2012
Forum SFP w Krakowie: Na początku był dokument... i animacja
Kraków: czarna sobota
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024