- Polityczne aspekty Pałacu w ogóle mnie nie interesowały - mówił reżyser. - Pałac fascynował mnie z innych względów. Powstawały wokół niego mity, ale nikt nie chciał ich sprawdzić. Co to za tajne przejście, które ma poprowadzić z Warszawy do Moskwy? W piwnicach są koty. Ludzie boją się tego, czego nie znają. Pałac jest bardzo zamknięty dla postronnych, choć pracują w nim tysiące ludzi. Nawet gdyby ktoś z zewnątrz chciał zagłębić się w jego labiryncie, szybko zostanie uchwycony w jednej z setek kamer.
Dokument o Pałacu Kultury i Nauki Tomasz Wolski chciał nakręcić już osiem lat temu. - Przerósł mnie wtedy ten budynek. Przerwałem projekt. Zająłem się "Lekarzami" - wyjaśniał w Krakowie. W końcu jednak twórca powrócił do Warszawy. - Obserwacja trwała około dwóch lat, z przerwami.Wolski przyznaje, iż rozpoczynając pracę nad "Pałacem" postawił sobie konkretne cele. - Pokazałem Pałac subiektywnie, skupiając się na miejscach, w których zatrzymał się czas. Choć jest tam też całe mnóstwo pomieszczeń, które pędzą do przodu. To mnie jednak nie interesowało - opowiadał reżyser. - Klucz był prosty. Szukałem w Pałacu śladów przeszłości i miejsc, w których przeszłość spotyka się z teraźniejszością. Chodziło mi o miejsca, mentalność, słowa.
Nie wszystkie słowa udało się Wolskiemu ująć w kadrze. W Krakowie przytaczał problemy z odkryciem starych nazw niektórych sal, a także imienia fundatora gmachu, Stalina. - Gdy zwróciłem się z prośbą o odsłonięcie tych miejsc, powiedziano mi: "Po co wywoływać duchy" - ujawnił reżyser krakowskiej publiczności.W filmie kamera odwiedza wiele pałacowych kątów, śledzi różnych pracowników. Nie ma w nim jednak anegdot. - W Pałacu jest kronikarka, która zapisuje wszystko, co się w nim dzieje. Dowiedziałem się, że ludzie wysyłają do Pałacu listy, czasami bardzo dziwne, na przykład o tym, że z powodu promieniowania anten cierpią na… wielokrotne orgazmy - odpowiadał na jedno z pytań reżyser. Choć przygotowując się do realizacji filmu usłyszał wiele takich i innych historii, poszedł własną drogą. - Wiele było tych historii. Szukałem jednak tego, co mogę sfilmować teraz - podkreślał.
Tomasz Wolski, fot. KFF
Jak dziś patrzy na Pałac? - Bardzo lubię ten budynek. Jest genialny - mówił w Krakowie. W Warszawie Tomasz Wolski, który nie tylko "Pałac" wyreżyserował według własnego scenariusza, ale także sam zrealizował do niego zdjęcia, otrzymał nagrodę Canon Cinematography Award.
Tomasz Wolski jest reżyserem i operatorem,
ukończył kurs dokumentalny w Szkole Wajdy pod kierunkiem: Marcela Łozińskiego,
Jacka Bławuta, Jacka Petryckiego oraz Katarzyny Maciejko-Kowalczyk. Jest autorem między innymi"Kliniki", "Aktorów", "Szczęściarzy" kilkakrotnie
triumfował na Krakowskim Festiwalu Filmowym. W 2011 zdobył Złotą Żabę w
Konkursie Pełnometrażowych Filmów Dokumentalnych festiwalu Plus Camerimage za
"Lekarzy".
Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego.