Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Ten festiwal jest najstarszy, najlepszy i najważniejszy – mówił na otwarciu Krakowskiego Festiwalu Filmowego Prezydent Miasta Jacek Majchrowski. – Najważniejszy dlatego, że latami stanowił nasze filmowe okno na świat.
Kolejna edycja najstarszego polskiego festiwalu filmowego rozpoczęta. 28 maja 2012 roku w kinie Kijów odbyła się ceremonia otwarcia 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Prowadził ją wieloletni gospodarz imprezy, dyrektor Krzysztof Gierat, który postawił na prostotę. Zamiast dętych przemówień – krótkie informacyjne podziękowania i krótkie podsumowanie programu. I była to słuszna decyzja programowa – krakowski festiwal ma swoją specyfikę, czerwony dywan tutaj nie pasuje, to festiwal dokumentalistów, animatorów i debiutantów. Miejsce spotkań i rozmów, w żadnym razie – lansu.
Prezydent Jacek Majchrowski i Krzysztof Gierat, fot. Marcin Warszawski
Gierat przypomniał, że trzon festiwalu stanowią trzy konkursy: polski, międzynarodowy i konkurs pełnometrażowych dokumentów, ukochane „dziecko” dyrektora. Podkreślił wzrastającą popularność sekcji „Dźwięki muzyki” – nie jest wykluczone, że w przyszłości organizatorzy zdecydują się na osobną sekcję konkursową. Licznie zebranych w sali Kijowa profesjonalistów Gierat zaprosił do Industry Zone – czyli na wydarzenia branżowe, skupione w gościnnych sala Międzynarodowego Centrum Kultury. Pitchngi (czyli publiczne prezentacje projektów), targi, Forum SFP i konferencje składają się na program tej, jakże ważnej, części festiwalu. Wreszcie przyszła kolej na prezentację składów jurorskich i powitanie gości specjalnych.
Krzysztof Gierat, fot, Marcin Warszawski
Wśród jurorów są osoby doskonale znane krakowskiej publiczności, twórcy wielokrotnie nagradzani na festiwalu lub identyfikowane z polską animacją i dokumentem. Na scenie znaleźli się między innymi Jacek Bławut, Tomasz Wolski, Michał Kwieciński, Magnus von Horn, Marcin Giżycki; czekamy jeszcze na Marcela Łozińskiego, szefa jury międzynarodowego. Wśród jurorów znaleźli się między innymi Peter Torbiörnsson, autor dokumentów, m.in. o Ameryce Łacińskiej, Afryce, Bośni i Szwecji, Truls Lie, redaktor naczelny pisma „DOX”, krytyk filmowy i reżyser, Luciano Barisone, dyrektor festiwalu Visions du Réel w Nyon i przyjaciółka festiwalu Hedva Goldschmidt, znana izraelska dystrybutorka filmowa. Konkursowe filmy oceniać będą m.in. norweski reżyser Kaveh Tehrani, Alessandro Marcionni, reżyser, dziennikarz, szef sekcji „Leopards of Tomorrow” na festiwalu w Locarno., rosyjska reżyserka Oxana Cherkasova, a także szefowa Biura Oscarowego amerykańskiej Akademii Filmowej (AMPAS), Torene Svitil, odpowiedzialna m.in. za nagrody dla najlepszego filmu krótkometrażowego, filmu nieanglojęzycznego oraz filmu dokumentalnego.
Jury na scenie, pośrodku Michał Kwieciński, fot. Marcin Warszawski
Sala kina Kijów dosłownie pękała w szwach. Wśród gości znaleźli się między innymi reżyser, były prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jerzy Domaradzki od lat dzielący swoje życie między Australię i Polskę. Z Australii przyjechał także Yoram Gross, wybitny animator polskiego (i krakowskiego!) pochodzenia. Licznie przybyli członkowie Sekcji Filmu Dokumentalnego Stowarzyszenia Filmowców Polskich, na czele z przewodniczącym Markiem Drążewskim.
Formalnego otwarcia festiwalu dokonał prezydent Majchrowski, który podziękował organizatorom za wielomiesięczną pracę, wspomniał zaangażowanie Krzysztofa Gierata i zaprosił wszystkich do uczestnictwa w projekcjach.
Kevin McDonald, fot. Marcin Warszawski
Festiwal otworzyła pozakonkursowa projekcja filmu "Marley" Kevina MacDonalda. Nagrodzony Oscarem reżyser osobiście zaprosił publiczność na film podkreślając, że muzyka Boba Marleya obecna jest na całym świecie – nie tylko w Europie, Australii i Ameryce, czyli na tradycyjnych „dystrybucyjnie” kontynentach – ale w Afryce, dalekiej Azji – on sam zetknął się z fanami artysty w Ugandzie. Teraz usłyszeli ją z wielkiego ekranu mieszkańcy Krakowa i goście 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego
Trwa projekcja "Marleya", fot. Marcin Warszawski
Kolejna edycja najstarszego polskiego festiwalu filmowego rozpoczęta. 28 maja 2012 roku w kinie Kijów odbyła się ceremonia otwarcia 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Prowadził ją wieloletni gospodarz imprezy, dyrektor Krzysztof Gierat, który postawił na prostotę. Zamiast dętych przemówień – krótkie informacyjne podziękowania i krótkie podsumowanie programu. I była to słuszna decyzja programowa – krakowski festiwal ma swoją specyfikę, czerwony dywan tutaj nie pasuje, to festiwal dokumentalistów, animatorów i debiutantów. Miejsce spotkań i rozmów, w żadnym razie – lansu.
Prezydent Jacek Majchrowski i Krzysztof Gierat, fot. Marcin Warszawski
Gierat przypomniał, że trzon festiwalu stanowią trzy konkursy: polski, międzynarodowy i konkurs pełnometrażowych dokumentów, ukochane „dziecko” dyrektora. Podkreślił wzrastającą popularność sekcji „Dźwięki muzyki” – nie jest wykluczone, że w przyszłości organizatorzy zdecydują się na osobną sekcję konkursową. Licznie zebranych w sali Kijowa profesjonalistów Gierat zaprosił do Industry Zone – czyli na wydarzenia branżowe, skupione w gościnnych sala Międzynarodowego Centrum Kultury. Pitchngi (czyli publiczne prezentacje projektów), targi, Forum SFP i konferencje składają się na program tej, jakże ważnej, części festiwalu. Wreszcie przyszła kolej na prezentację składów jurorskich i powitanie gości specjalnych.
Krzysztof Gierat, fot, Marcin Warszawski
Wśród jurorów są osoby doskonale znane krakowskiej publiczności, twórcy wielokrotnie nagradzani na festiwalu lub identyfikowane z polską animacją i dokumentem. Na scenie znaleźli się między innymi Jacek Bławut, Tomasz Wolski, Michał Kwieciński, Magnus von Horn, Marcin Giżycki; czekamy jeszcze na Marcela Łozińskiego, szefa jury międzynarodowego. Wśród jurorów znaleźli się między innymi Peter Torbiörnsson, autor dokumentów, m.in. o Ameryce Łacińskiej, Afryce, Bośni i Szwecji, Truls Lie, redaktor naczelny pisma „DOX”, krytyk filmowy i reżyser, Luciano Barisone, dyrektor festiwalu Visions du Réel w Nyon i przyjaciółka festiwalu Hedva Goldschmidt, znana izraelska dystrybutorka filmowa. Konkursowe filmy oceniać będą m.in. norweski reżyser Kaveh Tehrani, Alessandro Marcionni, reżyser, dziennikarz, szef sekcji „Leopards of Tomorrow” na festiwalu w Locarno., rosyjska reżyserka Oxana Cherkasova, a także szefowa Biura Oscarowego amerykańskiej Akademii Filmowej (AMPAS), Torene Svitil, odpowiedzialna m.in. za nagrody dla najlepszego filmu krótkometrażowego, filmu nieanglojęzycznego oraz filmu dokumentalnego.
Jury na scenie, pośrodku Michał Kwieciński, fot. Marcin Warszawski
Sala kina Kijów dosłownie pękała w szwach. Wśród gości znaleźli się między innymi reżyser, były prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jerzy Domaradzki od lat dzielący swoje życie między Australię i Polskę. Z Australii przyjechał także Yoram Gross, wybitny animator polskiego (i krakowskiego!) pochodzenia. Licznie przybyli członkowie Sekcji Filmu Dokumentalnego Stowarzyszenia Filmowców Polskich, na czele z przewodniczącym Markiem Drążewskim.
Formalnego otwarcia festiwalu dokonał prezydent Majchrowski, który podziękował organizatorom za wielomiesięczną pracę, wspomniał zaangażowanie Krzysztofa Gierata i zaprosił wszystkich do uczestnictwa w projekcjach.
Kevin McDonald, fot. Marcin Warszawski
Festiwal otworzyła pozakonkursowa projekcja filmu "Marley" Kevina MacDonalda. Nagrodzony Oscarem reżyser osobiście zaprosił publiczność na film podkreślając, że muzyka Boba Marleya obecna jest na całym świecie – nie tylko w Europie, Australii i Ameryce, czyli na tradycyjnych „dystrybucyjnie” kontynentach – ale w Afryce, dalekiej Azji – on sam zetknął się z fanami artysty w Ugandzie. Teraz usłyszeli ją z wielkiego ekranu mieszkańcy Krakowa i goście 52. Krakowskiego Festiwalu Filmowego
Trwa projekcja "Marleya", fot. Marcin Warszawski
Anna Wróblewska
portalfilmowy.pl, KFF
Ostatnia aktualizacja: 20.06.2012
Kraków: wywiad z reżyserem „Marleya”
Kraków, konkurs krótkometrażowy. Moje życie psa
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024