PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Trwa trzeci dzień Konkursu Młodego Kina na 37. Gdynia Film Festival. Sala kinowa Klubu Filmowego przy gdyńskiej stoczni była pełna już na pierwszych, porannych pokazach. Polskie młode kino cieszy się dużym zainteresowaniem.

W programie pierwszej części dzisiejszych projekcji znalazło się sześć filmów. O takich co ukradli z Oświęcimia napis „Arbeit macht frei” opowiada "Szwedzka robota" Pawła Ziemilskiego. "Jezioro" Jacka Piotra Bławuta to obraz tajemnicy jaką jest drugi człowiek i jeziora jako oddzielnego bohatera. Z pięknymi zdjęciami Adama Palenty i muzyką Jacaszka - nasycił oczy i uszy. W filmie „Chomik” Bartłomiej Ignaciuk wysyła tytułowe zwierzątko w kosmos. Tam też toczy się część (zrealizowanego po czesku!) filmu "Księżycowa rzeka" Bodo Koxa. Zestaw dopełnia pierwszy polski film zrealizowany w technice poliwizji: "Samolot na autobus", z Olgą Frycz w roli niezdecydowanej studentki pragnącej spełnić swoje marzenia o wyjeździe w świat. Również w „Poczekalni” Michała Wawrzeckiego bohater nie może wyjechać, a nawet kupić biletu na pociąg.


Dużo młodych ludzi czyli publiczność Konkursu Młodego Kina, fot. EJ

Szkoda, że nie dopisali twórcy. Na spotkanie z publicznością przyszli autorzy dwóch z sześciu prezentowanych filmów: reżyser „Poczekalni” Michał Wawrzecki i reżyserka „Samolotu na autobus” Kas Zawadowicz, oraz operator i współscenarzysta Martin Demmer.


Twórcy filmu "Samolot na autobus: Martin Demmer i Kas Zawadowicz, fot. EJ

Michał Wawrzecki opowiedział o czerpaniu inspiracji płynących z literatury Franza Kafki i absurdu dworców PKP.  Publiczność dyskutowała także o filmie "Samolot na autobus" - pojawiła się sugestia, że eksperymentalna forma sprawia na dłuższą metę wrażenie chaosu, a zwielokrotniony obraz nie pozwala się skupić na innych elementach filmu. Reżyserka broniła swojego zamysłu – operowania otwartą formą przypominającą strumień świadomości. Niech żyje artystyczna wolność ( i szczera publiczność)!

EJ
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  20.06.2012
Zobacz również
Gdynia Dzieciom: Wyrzucić z siebie złe emocje
Gdynia: Biznes i film - związek z problemami
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll