PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

Festiwale z lat 1980, 1981 odbywały się w cieniu Stoczni Gdańskiej i karnawału "Solidarności". Na festiwalu gościł Wałęsa, a wszystko było ważniejsze, niż filmy. Dziś dalszy ciąg wspomnień z historii Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych - dzisiaj Gdynia Film Festival.

1980 - VII Festiwal Filmów Fabularnych (Gdańsk, 8 - 15 września)

Tadeusz Sobolewski

Rok 1980, festiwal "wolnościowy". Przybył nawet Wałęsa. Utworzył się wokół niego korowód, taki narodowy polonez złożony z reżyserów i filmowców. Tylko jeden reżyser stał z boku i przyglądał się temu wszystkiemu z dystansu. Był to Krzysztof Kieślowski.

Janusz Zaorski                                  

Festiwal w 1980 roku zdominowały wydarzenia pozafestiwalowe. (…) Chodziliśmy na spacery, piliśmy wódkę w pokojach, ale najważniejsze było to, że rozmawialiśmy. Z reżyserami operatorami,  scenografami, aktorami, którzy przyjechali tu z całego kraju. Spotykaliśmy się,  cieszyliśmy się, że się znowu widzimy, i wciąż gadaliśmy. I tego dzisiaj mi najbardziej brakuje.

 

  Fot. Pomorska Fundacja Filmowa

 

1981 - VIII Festiwal Filmów Fabularnych (Gdańsk, 6 - 14 września)

Wojciech Marczewski

Grand Prix otrzymała Agnieszka Holland za film "Gorączka". Publiczność przyjęła ten werdykt z mieszanymi uczuciami i dała temu wyraz podczas wręczania nagród. Agnieszce zrobiło się przykro a mnie niezręcznie. To prawda, że więcej mówiło się o "Dreszczach", ze które otrzymałem tylko Srebrne Lwy. Ale ja i tak byłem szczęśliwy. (…) Ówczesnego Wiceministra Kultury Mielcarka zapamiętam jako pierwszego urzędnika, który siedział z młodymi  filmowcami i godzinami – fakt, że po dużej ilości alkoholu – rozmawiał o już zrealizowanych jak i tych przyszłych filmach. Wydawało nam się, że razem idziemy w tym samym kierunku, że być może razem mamy wspólny cel.

Juliusz Machulski

Wszystko na tym festiwalu było ważniejsze od filmów. Był to najbardziej upolityczniony festiwal, jaki pamiętam.

Andrzej Wajda

Po projekcji "Człowiek  z żelaza" na festiwalu w Gdańsku cos się zaczęło dziać. Cenzura kazała mi zrobić 21 cięć! Paradoksalnie, jak 21 Porozumień Sierpniowych! Tymczasem do Komitetu Centralnego zaczęły napływać setki listów – od zakładów pracy, fabryk, stoczni – z żądaniami, żeby "ich" film zostawić w wersji prawdziwej i żeby film mógł być im pokazany. Wtedy po raz pierwszy poczułem, na czym polega sił Solidarności, dla której zrobiłem ten film.

                                                                      Fot. Pomorska Fundacja Filmowa

 

Cytaty pochodzą z książki "A statek płynie. 30 lat FPFF Gdańsk-Gdynia". Fundacja Kino, Warszawa, 2005.
Fragmenty wybrały Paulina Mikler i Karolina Żychowska

KŻ, WRÓB
SFP/ Fundacja Kino
Ostatnia aktualizacja:  8.05.2012
Zobacz również
[wideo] Wasilewski o tajemnicy "W sypialni"
Nagrody PISF - Armata przepytuje Wilczyńskiego
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll