PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Allan Starski był nie tylko autorem scenografii, ale i pełnym współtwórcą tego, co widzowie oglądają na ekranie.  Dlatego powtarzam od lat: to są nasze filmy” - pisze Andrzej Wajda we wstępie do „Scenografii”. 5 listopada 2013 roku odbyła się promocja długo oczekiwanej książki laureata Oscara we współpracy z Ireną Stanisławską.

Spotkanie odbyło się w warszawskiej restauracji Der Elephant, na której kształcie architektonicznym również odcisnęła się ręka wybitnego scenografa i architekta. Wydawnictwo Wojciech Marzec zaprosiło na uroczystą premierę książki najbliższych współpracowników artysty, członków ekipy, producentów, dziennikarzy. Wśród gości była między innymi Ewa Braun, która, podobnie jak Starski, otrzymała Oscara za "Listę Schindlera".


Wiesława i Allan Starscy, Krystyna Zachwatowicz, Andrzej Wajda, fot. Paweł Paciorek

– Kiedy wzięłam książkę do ręki, zaczęłam ją czytać jednym tchem. Zorientowałam się przy setnej stronie,  że czytam... podręcznik. Mimo tego ktoś, kto nie chce być związany zawodowo z filmem, przeczyta ją z radością, dowie się wielu rzeczy o świecie i o sztuce – mówiła prowadząca spotkanie Grażyna Torbicka. Podobne głosy dało się również słyszeć z sali od tych, którzy mieli okazję już ze "Scenografią" się zetknąć. Jest to zaskakujące, bo od laureata Oscara oczekiwalibyśmy raczej książki wspomnieniowej. Tymczasem większość stron poświęcona jest tajnikom zawodu scenografa –  autor przeprowadza czytelnika przez wszystkie fazy tworzenia dzieła, od dokumentacji aż po efekty specjalne i komputerowe. Opowieści o filmach tworzą naturalny aneks tej opowieści. Jak zwróciła uwagę Torbicka, nadzwyczaj skromnie wypowiada się Starski o swoich sukcesach i nagrodach.

Gościem specjalnym spotkania był Andrzej Wajda, z którym Allan Starski zrobił najwięcej filmów. Twórca „Smugi cienia” przyznał, że szybko zorientował się, że jego samego „nie stać” na utrzymanie Starskiego, który co prawda pracowałby dla niego i za grosze, ale szkoda umiejętności i talentu ekipy. Toteż nic dziwnego, że upomnieli się o niego Roman Polański i Steven Spielberg.




Wajda wspomina, że kiedy Starski pierwszy raz spotkał się osobiście ze Spielbergiem, wcale nie było oczywiste, czym się ma przy "Liście Schindlera" zająć. - Wziął go Spielberg do samochodu, nie wiadomo do dzisiaj, o czym rozmawiali, ale w jak wysiedli, to się okazało, że Starski będzie scenografem. - Muszę zdradzić tę tajemnicę, rozmawialiśmy dokładnie o tym samym, o czym z Andrzejem Wajdą, kiedy pierwszy raz spotkaliśmy się przy „Smudze cienia” – o filmach - jak się je robiło, o aktorach, o tym, co się w nich wydarzyło. Na początku -  o „Szczękach”. Te rozmowy są bardzo ważne. Reżyser musi wierzyć, że scenograf może zrealizować jego marzenia. A te marzenia są nieograniczone – mówił scenograf.

Przyznał, że chciał, aby była to i książka, i podręcznik. -  Żeby ludzie czytali ją z zainteresowaniem. Powstała także trochę ze złości. Kiedyś walczyliśmy z Andrzejem, aby w filmie znalazły się wszystkie elementy dobrego kina, żeby obraz był zgodny z epoką,o której chcemy opowiedzieć. A potem pojawiła się fala filmów zrobionych bez szacunku dla naszych zawodów – wyznał Starski. - Książka ta pokazuje trudną drogę do  dobrego filmu. Jest ostrzeżeniem, ze film to nie zabawa 'glamour', nie polega na tym, że zbiera się grupa inteligentnych młodych ludzi, a następnie lekko robią film. To kawał ciężkiej roboty.

 
Grażyna Torbicka, Allan Starski, Andrzej Wajda fot. Paweł Paciorek

Irena Stanisławska, współautorka książki, wyznała: -  Zawsze byłam przekonana, że w filmie najważniejszy, choć niedoceniony, jest operator,  Po kilku spotkaniach z Allanem zrozumiałam, że jednak scenograf. Kiedy ludzie będą czytać tę książkę, będą otwierać oczy szeroko ze zdumienia, bo nie wiedzą, jak w rzeczywistości jest to ciężka praca.

-Jest wiele książek o tym, jak reżyserować, jak robić dźwięk  czy scenografię. Ale książka Allana mówi o tym, jak BYĆ scenografem – mówił Andrzej Wajda. - Czy masz dość cierpliwości? Czy masz wystarczająco szeroką znajomość rzeczywistości? Jak się odnaleźć w trudnych sytuacjach, jak współpracować z takim dużym zespołem, jak spowodować, aby dekoracje były na czas, a nie dzień później?  Myślę, że dlatego właśnie książka będzie chętnie czytana. Zwraca się w kierunku człowieka.

Dziękuję pani Ewie Paciorek za udostępnienie zdjęć!

Anna Wróblewska
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  19.11.2013
Zobacz również
Premiera książki Wojciecha Kałużyńskiego
Danuta Stenka w ogniu pytań
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll