PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
FILMOTEKA SZKOLNA
  18.05.2012

Narzekać na wszystko dokoła czy łapać każdą chwilę? Film "Brzezina" Andrzeja Wajdy ukazuje obie te opcje: jak cieszyć się życiem na granicy śmierci i jak marnować najlepsze lata, mając wszystko.

Stanisław, młody hulaka, przyjeżdża do brata Bolesława. Po co? Zamierza umrzeć, jest w ostatniej fazie gruźlicy, lekarze już mu nie pomogą. Blady, cierpiący i wychudzony, chłopak ma jednak uśmiechniętą twarz i nie poddaje się rozpaczy. Oczywiście, bardzo chciałby żyć, ale skoro ma być inaczej... Kupuje fortepian, tańczy, gra, odsłania okna w pokoju, podrywa lokalną dziewczynę ze wsi - Malinę. Zaprzyjaźnia się też z córeczką swego brata. Dziewczynka od razu zaczyna lubić wujka, bo mamy tu paradoks: oto umierający człowiek wnosi życie i radość do rodzinnego domu, gdzie ma spędzić ostatnie dni.


"Brzezina", reż. A. Wajda, fot. Filmoteka Szkolna

Bolesław patrzy na to krzywo: jest dumnym ponurakiem pogrążonym w przesadnej żałobie po śmierci swojej żony. Za jej życia zdradzał ją, jednocześnie zamęczając zazdrością. Ma za złe bratu jego wesołość i tylko wizja rychłej śmierci Stanisława powstrzymuje go przed wykopaniem chłopaka z domu. Dwaj bracia są kompletnie od siebie różni. Stanisławowi niewiele pozostało, a jednak łapie wszystkie uroki życia, uszczęśliwiając ludzi wokół siebie. Natomiast Bolesław - zdrowy bysio w pełni sił, mógłby robić co chce - ale uparł się zadręczyć siebie i innych.



Dopiero śmierć Stanisława odmienia Bolesława i przywraca go do świata żywych: zrzuca żałobę, podrywa Malinę, zabiera córkę z ponurej wsi i rusza w świat. Ta przemiana odzwierciedla sytuację, w której w gruncie rzeczy stoi każdy człowiek. Można zadręczać się nieszczęściami, trudnościami - lub cieszyć tymi możliwościami, które jednak posiadamy. I tak dajmy na to - w szkole czy na studiach: można jęczeć że uczelnia beznadziejna, koledzy głupi, a potem nie ma pracy... albo czerpać przyjemność z odkrywania swoich pasji, z poznawania ludzi. To wyłącznie nasz wybór i w gruncie rzeczy nie zależy on od tego, jakie obiektywnie mamy możliwości. To dlatego władca podwórka Bolesław żyje w duchowej nędzy, a Stanisław, nieposiadający niczego, nawet zdrowia i władzy nad swym ciałem, żyje jak król świata. Pozazdrościć!

Poza tym, niezwykle piękny to film, pełen malarskich symboli. Polecam.

Ten film znajdziesz w swojej bibliotece szkolnej.

Jeśli nie znalazłeś, skontaktuj się z Filmoteką Szkolną: filmoteka@pisf.pl



 


Katarzyna Wasilewska
Filmoteka Szkolna / PISF
Ostatnia aktualizacja:  18.05.2012
Zobacz również
Filmowe wagary - "Arka"
Filmowe wagary - "Gadające głowy"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll