Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Jacques Tati
Filmografia
PION REŻYSERSKI (2)
1967
Play Time
Reżyser
1958
Mój wujaszek
Reżyser
AKTOR (2)
1967
Play Time
1958
Mój wujaszek
Pan Hulot
PRODUKCJA (1)
1958
Mój wujaszek
Producent
SCENARIUSZ (1)
1958
Mój wujaszek
Scenariusz
Opis
Reżyser, scenarzysta, aktor i producent, francuski mistrz komedii, bliski zarówno pojmowaniem jej istoty, jak i poziomem swoich filmów samemu Charlesowi Chaplinowi. Urodził się 9 października 1907 roku w Le Pecq – zmarł 4 listopada 1982 roku w Paryżu. Karierę zaczynał jako... sportowiec (rugby, tenis) oraz aktor, grając w komediach wyreżyserowanych przez słynnego René Claira. Jako reżyser zadebiutował w 1947 roku „Dniem świątecznym” („Jour de fête”), zabawną opowiastką o niezdarnym listonoszu z małego miasteczka (zagrał go osobiście), który pod wpływem pewnego amerykańskiego filmu dokumentalnego postanowił zdecydowanie poprawić swe usługi. W nakręconych sześć lat później „Wakacjach pana Hulot” („Les vacances de Monsieur Hulot”, 1953) stworzył charakterystyczną postać tytułowego bohatera, którą na trwałe wszedł do historii kina. Odtąd zagubiona w dzisiejszym świecie, przygarbiona sylwetka smukłego pana Hulot, w przykrótkim płaszczu, z nieodłącznym białym kapelusikiem na czubku głowy oraz fajką w zębach, będzie śmieszyć i wzruszać kinowych widzów na całym świecie.
W „Wakacjach pana Hulot”, uhonorowanych nagrodą krytyki na canneńskim festiwalu, w pewnym nadmorskim kurorcie jego bohater przeżywa koszmar letniego wypoczynku, a w nakręconym pięć lat później „Moim wujaszku” („Mon oncle”, 1958) rozprawia się ze zbytnią technicyzacją naszych czasów. Tematykę tę kontynuuje w zrealizowanym z ogromnym rozmachem inscenizacyjnym „Playtime” (1967), rozgrywającym się w nowoczesnej biurowej dzielnicy Paryża. Nadmiernym rozwojem motoryzacji zajął się – oczywiście na swój sposób – w znakomitym, nakręconym w 1971 roku, „Panie Hulot wśród samochodów” („Trafic”). W zrealizowanej dwa lata później dokumentalnej „Paradzie” („Parade”, 1974) postanowił zabawić się na całego, tworząc uroczy, pełen humoru i życiowej energii spektakl z udziałem zaprzyjaźnionych muzyków, tancerzy, żonglerów, akrobatów, linoskoczków. To kino wywołujące uśmiech, ale i poważna refleksję nad sensem codziennej egzystencji.
W „Wakacjach pana Hulot”, uhonorowanych nagrodą krytyki na canneńskim festiwalu, w pewnym nadmorskim kurorcie jego bohater przeżywa koszmar letniego wypoczynku, a w nakręconym pięć lat później „Moim wujaszku” („Mon oncle”, 1958) rozprawia się ze zbytnią technicyzacją naszych czasów. Tematykę tę kontynuuje w zrealizowanym z ogromnym rozmachem inscenizacyjnym „Playtime” (1967), rozgrywającym się w nowoczesnej biurowej dzielnicy Paryża. Nadmiernym rozwojem motoryzacji zajął się – oczywiście na swój sposób – w znakomitym, nakręconym w 1971 roku, „Panie Hulot wśród samochodów” („Trafic”). W zrealizowanej dwa lata później dokumentalnej „Paradzie” („Parade”, 1974) postanowił zabawić się na całego, tworząc uroczy, pełen humoru i życiowej energii spektakl z udziałem zaprzyjaźnionych muzyków, tancerzy, żonglerów, akrobatów, linoskoczków. To kino wywołujące uśmiech, ale i poważna refleksję nad sensem codziennej egzystencji.
JA
opis redakcji
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024