Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
KSIĄŻKI FILMOWE
Pod redakcją Stanisława Zawiślińskiego i Krystyny Zamysłowskiej
Stowarzyszenie Filmowe Kino Art
Łódź, 2016
stron: 298
Wystarczy wziąć tę książkę – starannie zredagowaną przez Stanisława Zawiślińskiego i Krystynę Zamysłowską i efektownie wydaną nie przez jakąś wielką oficynę, a skromne Stowarzyszenie Filmowe Kino Art – do ręki, by wiedzieć, że Krzysztof Kieślowski to reżyser światowy. Nie tylko dlatego, że na jego temat głos zabierają tu organizatorzy jego wystaw i przeglądów filmowych w Hiszpanii, Włoszech, Stanach Zjednoczonych czy Iranie. Poświadcza o tym już sama struktura tomu, który opracowano w dwóch językach – po polsku i po angielsku. Taka decyzja cieszy tym bardziej, że publikacja będzie mogła trafić od razu w ręce tych miłośników nadwiślańskiego kina w Polsce, którzy w naszym języku nie mówią. A tych z roku na rok przybywa, o czym można było się przekonać choćby na ostatniej gali nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej na Festiwalu Filmowym w Gdyni, podczas której nagrodzony został cykl spotkań filmowych dla obcokrajowców „Polish Cinema for Beginners” w Kinie Nowe Horyzonty we Wrocławiu. A to przecież jedna z wielu takich inicjatyw w całym kraju. Krzysztofem Kieślowskim chcemy się chwalić, nawet jeśli jego twórczość jest dziś podważana. „Kieślowski po latach. W zwierciadle opinii i wspomnień” ma zresztą tę zaletę, że nie gloryfikuje reżysera. Jest tu też wiele cytatów i wyimków z wypowiedzi krytycznych, negujących arcydzielność jego filmów i stawiających pytania o status jego twórczości. Najciekawszy tom jest jednak ze względu na próbę uchwycenia tego, w jaki sposób Kieślowski oddziaływał na innych ludzi. I to nie tylko poprzez twórczość, która wzbudzała w widzach całe spektrum emocji, a przez to, jakim reżyser był człowiekiem. Na kartach tej publikacji przeczytamy wypowiedzi: Agnieszki Holland, która uważała go za prawdziwego przyjaciela, Ralpha Fiennesa, który nie mógł przeżałować, że nie znalazł się na planie żadnego z jego filmów, czy Wima Wendersa, który uważa, że z Kieślowskim dzielił przekonanie, że kręcenie filmów to proces poszukiwania samego siebie. Piękny memoriał.
Artur Zaborski
opis redakcji
15.04.2017
Myśleć animacją. Podręcznik dla filmowców
Andrzej Wajda jako historyk. Metodologiczne studium z historii wizualnej
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024