Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
KSIĄŻKI FILMOWE
Ryszard Brylski
Wydawnictwo PWSFTviT
Łódź, 2011
stron: 205
„Żurek. Między wierszami, czyli adaptacja
nietypowa” jest zapisem twórczej drogi reżysera od fascynacji krótkim
opowiadaniem Olgi Tokarczuk do powstania scenariusza pełnometrażowego
filmu.
Dzięki świetnie zagranym rolom (Katarzyna Figura, Zbigniew Zamachowski, debiutująca Natalia Rybicka), intrygującej, choć niezbyt widowiskowej fabule oraz przejmującej prawdzie obserwacji „Żurek” (2003) w reż. Ryszarda Brylskiego zapada głęboko w pamięć. Za podstawę scenariusza posłużyło opowiadanie Olgi Tokarczuk ze zbioru „Gra na wielu bębenkach” – lapidarne, łączące realizm z baśniowością, nawiązujące odważnie do
jednego z głównych mitów biblijnych. Filmowa adaptacja wzmocniła te
cechy jeszcze bardziej, a szereg nagród przyznanych filmowi na polskich
festiwalach potwierdził, że Ryszard Brylski ma wyjątkową predylekcję do
łączenia literatury ze sztuką filmową i robi to w sposób zadowalający
zarówno krytykę, jak też publiczność. W nowatorskiej książce „Żurek. Między wierszami, czyli adaptacja nietypowa” reżyser opisał swoją drogę twórczą zwieńczoną scenariuszem filmu, który jest autorskim odczytaniem literackiego pierwowzoru.
Bezpośrednią
motywację do jej napisania stanowił wybór tematu rozprawy doktorskiej,
przygotowywanej przez Brylskiego w PWSFTviT w 2009 roku. Za punkt
wyjścia reżyser potraktował docierające do niego opinie, iż „Żurek”
stanowi „adaptację nietypową” i w ten sposób jest analizowany na
zajęciach z reżyserii w łódzkiej szkole. Co prawda owa „nietypowość” to
zagadnienie problematyczne, bowiem adaptacje w ogóle z trudem poddają
się klasyfikacjom. Za bezsporne uznaje się jedynie to, że są
przystosowaniem materiału literackiego do wymogów sztuki filmowej, które
odbywa się z mniejszą lub większą wiernością literze i duchowi
oryginału. Tym samym sięgając po pierwowzór literacki, już na samym
początku twórcy stają przed koniecznością rozstrzygnięcia, czy ich
zabiegom adaptatorskim bliżej będzie do transkrypcji czy do „twórczej
zdrady”, a więc odejścia od oryginału w stronę własnej wizji
artystycznej. Ryszard Brylski poszedł drogą trzecią: poszukał w
opowiadaniu Tokarczuk tych ścieżek interpretacyjnych, które pozwoliły mu
zbudować ciekawą fabułę i postacie, po czym obudował całość własnymi
doświadczeniami i pomysłami, lecz zrobił to tak, by nie zatracić ducha
oryginału. „Żurek. Między wierszami, czyli adaptacja nietypowa” jest
zapisem owej drogi, autorską relacją z powstawania scenariusza filmu, w
której reżyser przedstawił własny tok myślenia, jak też podzielił się
refleksjami towarzyszącymi mu w pracy nad tekstem Olgi Tokarczuk.
Dzięki
książce jaśniejsze stają się m.in. powody jego zainteresowania
„Żurkiem” - niedługim, bo zaledwie ośmiostronicowym opowiadaniem
zbudowanym z trzech epizodów, pozornie „zbyt ulotnym na filmową
adaptację”, jak przyznaje sam Brylski. Paradoksalnie lapidarność
historii poszukiwania ojca niemowlaka urodzonego przez nastoletnią
Iwonkę, w którym dominującą rolę odgrywa matka dziewczyny, brak wyraźnej
intensywności oraz konkretnej fabuły zadziałały na jej korzyść.
Początkowe zauroczenie literacką miniaturą przerodziło się bowiem w
pragnienie rozwiązania tajemnicy bohaterki. Reżyser zadecydował o
zmianie topografii oraz realiów środowiskowych, ale cała otoczka
kulturowo-obyczajowa pierwowzoru pozostała. Kolejny krok adaptacyjny
wiązał się z głównymi postaciami, ich sposobem myślenia i mówienia oraz
relacjami z otoczeniem. Pod tym kątem zostały one poddane wnikliwej
analizie i w razie konieczności rozbudowane. Ostatni etap stanowiło
spięcie wątków do pełnej fabuły tak, by całość nie zatraciła ducha
oryginału, a „motywy i ploty wynikały wyłącznie ze skojarzeń i sugestii
wyczytanych z ‘Żurka’ Tokarczuk”. Cały proces konstruowania scenariusza
został przez reżysera opisany krok po kroku (choć dość wybiórczo),
począwszy od charakterystyki głównych postaci kobiecych - matki i córki.
W tym celu Brylski przytoczył odnoszące się do nich fragmenty
opowiadania i zestawił je ze scenami z filmu, uzupełniając to porównanie
zdjęciami z planu. Podobne zabiegi towarzyszyły kolejnym postaciom
kluczowym dla fabuły. Dodatkowo publikacja zawiera przedruk całego
opowiadania Tokarczuk, jak też kompletny scenariusz filmowy oraz film na
DVD.
Rozprawa Ryszarda Brylskiego
znacznie odbiega od typowych prac akademickich, gdzie dużą rolę pełni
podbudowa teoretyczna. Ma bowiem ukazać praktyka w działaniu i z tego
zadania całkiem dobrze się wywiązuje. Tym samym spełnia założenia ważnej
serii „Warsztat realizatora filmowego i telewizyjnego”, którą wydaje
łódzka szkoła z myślą o przyszłych filmowcach. Co prawda autor „Żurka”
uprzedza z góry, iż nie należy w książce szukać uniwersalnych rozwiązań,
jak przełożyć prozę na język filmu, ale adepci tej sztuki mogą w niej
znaleźć wiele cennych wskazówek. Warto również przypomnieć, iż pierwsze
doświadczenia adaptatorskie Ryszard Brylski zbierał w połowie lat 90.,
kręcąc film „Deborah” na motywach książki Marka Sołtysika, i już wtedy zyskał opinię scenarzysty, który w pracy z tekstem literackim osiąga ciekawe efekty.
Książka ukazała się w serii „Warsztat realizatora filmowego i telewizyjnego” jako zeszyt 19.
Beata Pieńkowska
opis redakcji
13.09.2012
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025