Tortura nadziei (TV)

Saragossa, płoną stosy Wielkiej Inkwizycji. Trybunał Świętego Oficjum pod przewodnictwem Wielkiego Inkwizytora Hiszpanii Pedra Arbueza d'Espieli przesłuchuje znanego medyka z Aragonii - Asera Abarbanela, oskarżonego o zbrodnię dokonania sekcji zwłok, co ma świadczyć o jego zmowie z szatanem. Na nic zdają się tłumaczenia, że działał dla dobra nauki. Medyk, pomimo najokrutniejszych tortur, nie przyznaje się do winy i ma zostać spalony na stosie. W przeddzień egzekucji zjawia się w celi Wielki Inkwizytor, każe mu zdjąć łańcuchy z rąk i nóg, a następnie składa na jego czole „braterski” pożegnalny pocałunek. W zmaltretowanym, ledwie żywym skazańcu budzi się nadzieja. Wydostaje się na korytarz, brnie podziemnym labiryntem do wyjścia.
W jednym z korytarzy styka się z Mistrzem Tortur, lecz ten go nie dostrzega. Nadludzkim wysiłkiem otwiera drzwi prowadzące na zewnątrz, jest wolny. Euforia trwa krótko - za drzwiami czeka na niego Wielki Inkwizytor. Abarbanel rozumie, że była to jeszcze jedna tortura - nadziei. Następnego dnia w Saragossie płonie kolejny stos Wielkiej Inkwizycji.