Robert i Bertrand

Bertrand, zredukowany urzędnik, i jego przypadkowy znajomy Robert trafiają przez pomyłkę do więzienia. Więzienie zwiedza Irena Ippel, autorka powieści kryminalnych, szukająca materiału do swego nowego utworu. Robert i Bertrand biorą ją za złodziejkę i chcą sprowadzić na uczciwą drogę. Ona ma te same zamiary w stosunku do nich, tym bardziej, że zakochała się z wzajemnością w Bertrandzie. Po pewnym czasie nieporozumienia wyjaśniają się i młodzi postanawiają się pobrać.
Zabawna, dobrze zrealizowana komedia, w której Eugeniusz Bodo i Adolf Dymsza sprawdzają się jako para znakomitych komików. Zaletą filmu jest również muzyka Henryka Warsa. Dwie piosenki: „Każdy człowiek jest markotny” i „Zakochany złodziej” - pierwsza śpiewana przez Dymszę, a druga przez Bodo - to szlagiery, które zaraz po premierze nuciła cała Polska.