O dwóch takich co nic nie ukradli

Miasteczko Cierpie Dolne. Burmistrz Rączka i prominent Wyjątek trzęsą całą miejscowością. Na swoich usługach mają także szefa policji. Ich synowie Mops i Kiciuś zabawiają się z panienkami, a potem wyrzucają je nagie z samochodu. Młoda barmanka, jedna z ich ofiar, za radą ciężko harującego w kotłowni ojca wymusza od Wyjątka pieniądze za milczenie o jej rzekomym zgwałceniu. Całą sprawą zainteresowała Magda, przebojowa dziennikarka z Warszawy, która odbywa praktykę w miejscowej rozgłośni. Jej działania wspiera zauroczony nią porucznik Jan Tucznik ze szkoły policyjnej. W Cierpiach Dolnych „mijają kolejne beznadziejne dni". Skauci skandując „polskie lasy dla harcerzy” zbierają w zaroślach prezerwatywy. Do burmistrza Rączki zwraca się Kawecki, który twierdzi, że jego córka padła ofiarą nierządnego czynu Mopsa. Nie chce przyjąć gotówki, żąda sprawiedliwości. Taksówkarz Bojarski flirtuje z panią Cymutową, a obleśny rzeźnik oświadcza się młodej Kaweckiej. Tymczasem Mops i Kiciuś planują wysadzenie kilku obiektów w miasteczku. Jak zawsze uchodzi im, to bezkarnie. W tej atmosferze, w rytm muzyki disco polo, toczą się przygotowania do obchodów 500-lecia Cierpi Dolnych. W finale dziennikarce i porucznikowi Tucznikowi udaje się udowodnić skorumpowanie prominentów miasteczka, którzy zostają skazani na wieloletnie więzienie.
Komedia satyryczna przedstawiająca w krzywym zwierciadle małomiasteczkowe afery, korupcję, rządy lokalnych prominentów. Jako formę pokazania tych wynaturzeń reżyser wybrał epizodyczną konstrukcję i ton groteski.