Katastrofa

Na terenie jednego z polskich województw zawalił się wiadukt projektowany przez inżyniera Hulewicza, grzebiąc pod gruzami kilka osób. Prokuratura szuka winnych. Podejrzenie pada na Hulewicza. Wkrótce wyjaśnia się, że projekt był dobry, wina leży po stronie wykonawcy, a naprawdę wszyscy są po trosze współwinni. W wyniku rozprawy zostaje skazany kierownik robót Bień. Wkrótce sprawa zostaje zapomniana. Tylko Hulewicz nie może się otrząsnąć i wyjeżdża chcąc zerwać z dotychczasowym środowiskiem. Nawet ukochana Hanka nie potrafi zmienić jego decyzji.
Dramat psychologiczno-obyczajowy stanowiący próbę wnikliwej charakterystyki moralności i obyczajowości środowiska inteligencji technicznej w którym żyje i pracuje bohater. Dobrze zrealizowany, pozbawiony dydaktyki, pokazał interesująco fragment ówczesnego polskiego życia.