Jutro Meksyk

Paweł Jańczak, były trener kadry narodowej skoczków do wody, po utracie uprawnień zawodowych przyjeżdża do prowincjonalnego miasteczka, gdzie prowadzi zajęcia z dziećmi na basenie. Zbliżająca się olimpiada w Meksyku budzi jego ambicje i tęsknotę za dawnymi sukcesami. W jednej z dziewcząt odkrywa wielki talent do skoków. Po roku intensywnych treningów i wyrzeczeń Majka staje do zawodów o mistrzostwo Polski. Wcześniej jednak dowiaduje się, że jeden z chłopców, teraz kaleka na wózku inwalidzkim, był kiedyś wychowankiem Jańczaka. Istnieje podejrzenie, że zbyt intensywny trening stał się przyczyną jego kalectwa. Majka chce zrezygnować ze startu, ale trener jest bezwzględny. Dziewczyna zostaje mistrzynią Polski. W jej oczach Jańczak jest jednak przegranym człowiekiem.
Tło sportowej rywalizacji jest pretekstem do ukazania psychologicznego portretu człowieka, który poświęcając swoją pasję, upór i samozaparcie zawodnikom, zatraca umiejętność określenia granicy ich fizycznych możliwości, co w rezultacie prowadzi go do moralnej porażki.