Surowiec

Wstaję wcześnie, ale nie wiem, którą drogę wybrać – szczerze wyznaje jeden z bohaterów dokumentu Christosa Karakepelisa. Podobnie jak około 80 tys. jego sąsiadów, codziennie od świtu do zmierzchu przeczesuje Ateny w poszukiwaniu złomu. Jednak na większości szlaków nie można już znaleźć tytułowego surowca. Reżyser portretuje łowców miedzi, metalu i aluminium, pokazując zarówno ich powtarzalną, ciężką wędrówkę, jak i życie prywatne wśród baraków w ateńskich dzielnicach biedy. W slumsach w szokujących warunkach egzystują imigranci, którzy tworzą narodowościowy tygiel. Grecy, Albańczycy, Turcy, Hindusi i inni skarżą się na nieprzychylność losu i trwają w trudnej rzeczywistości przez wzgląd na swoje rodziny. Karakepelis podkreśla dobitnie, że obecna sytuacja nie została przez kryzys gospodarczy spowodowana, lecz tylko przez niego uwypuklona.