St. Rodziński - prawdzie naprzeciw

"Obraz tylko wtedy ma sens i tylko wtedy być może przetrwa, jeżeli naprawdę jest znakiem tego niepowtarzalnego, jedynego człowieka, który go namalował" - mówi w filmie prof. Stanisław Rodziński. Jego obrazy rozpoznawalne są natychmiast. Zarówno niepokojące, nieco melancholijne pejzaże, jak i te z sakralnego nurtu jego sztuki, skupione na postaci Chrystusa. Urodził się, wychował i do dziś mieszka w Krakowie. Tu w dzieciństwie zetknął się z dziełami Matejki, co go zachęciło do rysowania, tu ukończył gimnazjum, a potem Akademię Sztuk Pięknych, na której jest teraz kierownikiem Wydziału Malarstwa. W filmie Rodziński opowiada o rodzicach i atmosferze domu rodzinnego, który go ukszałtował, o swej drodze do sztuki i poglądach na nią. O nim zaś, jego dziełach, pasjach, zainteresowaniach i współpracy z "Tygodnikiem Powszechnym" mówią: Joanna Pollakówna, Tadeusz Szyma, Marek Skwarnicki i Jacek Woźniakowski, a także jego uczniowie Irena Maria Palka i Grzegorz Bednarski oraz córka Judyta Rodzińska-Nowak.