Niedźwiedź. Władca gór

"Niedźwiedź władca gór" to subtelny, a przy tym nie pozbawiony dramatyzmu obraz Krystiana Matyska ("Dziobem i pazurem", "Olter"), odważnie nakręcony i zręcznie wyreżyserowany. Opowieść o niedźwiedziach brunatnych, zamieszkujących także w polskiej części Karpat to wynik ponad trzydziestu miesięcy pracy zespołu. Film potrzebny i jasny w przekazie. Wciąż - wbrew pozorom - niewiele wiemy o tym rzadkim gatunku drapieżnika, wytępionego w całej niemal Europie i kryjącego się praktycznie wyłącznie we wschodnich i północnych górach Europy. Spora dawka wiedzy o zwyczajach i trybie życia niedźwiedzi, podglądanych przez ekipę przez całe dwa lata, w różnych miejscach i w różnych warunkach. Jeszcze jeden dowód na to, że w skromniejszych warunkach jesteśmy w stanie kręcić filmy przyrodnicze na poziomie nie odstającym od potęg światowych przodujących w gatunku, takich jak Wielka Brytania, Australia czy Kanada. Piękne zdjęcia, piękny dźwięk, piękna muzyka skomponowana przez Bartka Gliniaka.