Fala

Jarocin jest dla historii polskiej muzyki rockowej tym, czym Woodstock dla kultury anglosaskiej. Jednak, podobnie jak w przypadku amerykańskiego odpowiednika, to coś więcej niż pokoleniowe przeżycie muzyczne. Dla dorastających w szarej rzeczywistości PRL-u stanowił on bowiem swoistą wyspę kontestacji i wolności. Zrealizowany w formie reportażu dokument Piotra Łazarkiewicza zderza wypowiedzi uczestników festiwalu i teksty punkowych piosenek z oficjalnymi państwowymi ocenami tego zjawiska. W czasach, gdy imprezy muzyczne stały się produktami wielkich koncernów, a rzeczywistości PRL-u przyklejono nostalgiczną łatkę skansenu, Fala to wręcz wyprawa na inną planetę. Świetnie oddająca absurd tamtych czasów, a zarazem fenomen największej imprezy rockowej za żelazną kurtyną.