PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Anna Wróblewska
  5.04.2015
23 marca 2015 roku rada nadzorcza TVP zdecydowała o ogłoszeniu konkursu na członków trzyosobowego zarządu Telewizji Polskiej, w tym na prezesa spółki. Dokładnie tydzień później Superwiktora otrzymuje urzędujący prezes Juliusz Braun, który od kilku miesięcy zapowiada start w konkursie. Galę wręczenia Wiktorów emituje TVP SA.
Nie trzeba być znawcą mediów, żeby nie czuć niesmaku w takiej sytuacji.  Nagroda ta, zamiast honorować prezesa Brauna, w gruncie rzeczy w niego uderza. W komentarzach pod artykułami prasowymi mówi się w zasadzie tylko o tym. W kąt i w zapomnienie idą fakty takie, jak np. polepszająca się stopniowo sytuacja finansowa nadawcy publicznego, wzrost ściągalności abonamentu  czy wzrastająca popularność np. TVP Info. To niewątpliwe osiągnięcia obecnego zarządu.

  Od dawna mówi się o starcie kończącej swoją drugą kadencję dyrektor PISF Agnieszki Odorowicz, która zresztą bardzo oszczędnie wypowiada się na temat swojej przyszłości. Nie da się również nie zauważyć obecności w mediach zarówno Instytutu jak i jego szefowej – po sukcesach festiwalowych, oscarowych a także po znakomitych wynikach frekwencyjnych polskich filmów. Nie sposób się oprzeć wrażeniu, że mamy tu do czynienia z budowaniem medialnej przeciwwagi dla tej poważnej wszakże kandydatury.

A jeśli się mylę? Jeśli to spiskowa teoria dziejów? Może i tak, ale kto jak kto, ale ludzie mediów powinni rozumieć ich prawa. Zbieżność dat tych dwóch wydarzeń jest, krótko mówiąc, wysoce niefortunna i pozostaje poważnym błędem wizerunkowym, którego nie sposób naprawić.

Anna Wróblewska
Zobacz również
fot. TVP SA
Święta tradycyjnie daleko od kin
Przedświąteczne pustki w kinach
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll