PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Jerzy Gruza
  13.03.2013
Esemesy: "I wie pan, że pana lubię… bo pan nie chce jeszcze umierać", "Nie zamykaj się nigdy w szafie, tylko dlatego, że jesteś kobietą", "Mgła to szalik jesieni, tak powiedziała moja 4-letnia siostrzenica".

Straszliwa katastrofa pociągów w Szczekocinach. Trupy, ranni… I dyskusja, czy to wina Tuska?

Krysia Morgenstern ucieka przed obchodzeniem własnych imienin. Wylicza, ile domów w Europie kupił jej przyjaciel, znany oligarcha. Przyjeżdża do Radziejowic z psem i koleżanką ze Szwajcarii, która pośredniczyła w przesyłaniu Polańskiemu paczek, kiedy był zamknięty w swoim domu w górach. Podobno żądał makowca i chleba na zakwasie.

Dyskusja w telewizji: "walka o prawo do zmarszczek”. Jakby nie było innych problemów?.

Telefony do Dyrekcji Teatru Wielkiego z prośbą o miejsce na Wagnera, na „Latającego Holendra”, niegranego w Polsce od lat. Scena podobno zalana całkowicie wodą przez Trelińskiego , śpiewacy półnago śpiewają, brodząc w sadzawce.
Jutro.
Przedstawienie zaczyna się o szóstej po południu. Podobno, jak ktoś powiedział, „Wagner zaczyna się o szóstej a po dwudziestu minutach myślisz, że upłynęło trzy godziny”. Zobaczymy.


Plakat do filmu według powieści "Du Lala"

Kończę osiemdziesiąt lat. Tyle kwiatów!
W nocy zdaje mi się, że to jest mój pogrzeb i śpię w trumnie otoczony zapachem róż, storczyków i tulipanów. Uciekam do drugiego pokoju. 

Jacek Bromski przypomina mi, jak zaczynałem myśleć o musicalu o Wałęsie. Pierwsza scena miała wyglądać tak:
Gdańsk, wieczór. Młoda kobieta szykuje się do zamykania kiosku z kwiatami. To jego przyszła żona. Wałęsa niecierpliwie spogląda na zegarek. Podchodzi Cyganka:
- Daj parę groszy starej, Cyganka prawdę ci powie…Prezydentem zostaniesz, za granicę będziesz jeździł, rządzić będziesz Polską, dzieci będziesz miał dużo… Daj parę groszy starej…
- Sp… Cyganko!
W teatrze po tej scenie długa uwertura w stylu amerykańskim, a w filmie Wajdy – napisy czołowe.
I sukces!

Esemes: „Jestem na odwykówce w grupie dziesięcioosobowej. Każdy z nas pisze Dzienniczek Uczuć. Radzę panu to samo”.

W Teatrze Wielkim dzisiaj „Wojna i pokój” Prokofiewa przyjechała z Petersburga. Zobaczymy.
Wojna na scenie teatru wspaniała. Gorzej z pokojem.

Coraz częściej widzę, jak mój samochód oddala się ode mnie na lorze do przewożenia zepsutych gratów. Tak było ostatnio na drodze z Konstancina do Warszawy. W momencie, kiedy tylko pomyślałem sobie, jak jest przyjemnie i beztrosko, natychmiast nastąpiła awaria i kilkugodzinne kłopoty.
Wielki katolicki pisarz francuski Paul Claudel mówił, że człowiek nigdy nie wie, kiedy mu los włoży na plecy krzyż. Wielki, mały, nic nie znaczący, banalny, mikroskopijny, ale przypominający, że wszystko w ręku Boga. Nawet awaria z przednim kołem.

W Księdze Liczb Starego Testamentu jest ciekawe wytłumaczenie dla liczby pięć. Otóż człowiek może policzyć tylko za jednym spojrzeniem nie więcej  niż pięć rzeczy. I dlatego oznaczono ilość poza piątką, właśnie liczbą pięć, co oznaczało… „wiele”.
Gdy opisywano Chrystusa, który mając „pięć” bochenków chleba obdzielił wszystkich głodnych, nasuwa się przypuszczenie, że to nie było pięć a „wiele”.

Dzisiaj w parlamencie premier mówi, że wziął reformę emerytalną „na klatę”. Na ulicy flagi, petardy, napisy i okrzyki: „Złodzieje! Złodzieje!”.

„Nie mówmy o nich, popatrz i idź dalej”: Dante, „Piekło”.
Ale dokąd?

Przed seansami w kinie, spektaklami w teatrze zalecenia z głośników: „Nie fotografować, wyłączyć komórki, nie używać kamer, magnetofonów”. Może jeszcze: nie używać piór, farb do malowania, notatników komputerów i… rozumu. No i natychmiast po wyjściu z kina/teatru natychmiast zapomnieć intrygę, bohaterów i o co chodzi. Pod groźbą naruszenia praw autorskich, producenta i sponsora. „Szkoda, że nie dostarczają widzom opasek na oczy i zatyczek do uszu” – komentuje „New Yorker”.

Znany artysta za każdym razem na Sylwestra oświadcza żonie, że będzie spędzał go… z bezdomnymi. Nie dodaje, że to jest tylko jedna bezdomna, której wynajął kawalerkę. 

„Nie wolno cytować Herberta” – oświadcza żona, która jest w komitecie wyborczym prezydenta-elekta Bolesława Komorowskiego. Dzisiejsze żony grają teraz rolę kardynała Richelieu albo Magdy Goebbels. Ale ta się otruła, gdy doszło, może zbyt gwałtownie, do zmiany opcji i możliwości dalszego wpływania na bieg wypadków.

Miała na imię Emilia w dodatku nazywała się Plater.
Chłopak zakochał się w niej w obozie dla bezprizornych na Syberii i szukał jej później przez całe życie. Urzekło go i imię, i nazwisko tak patriotyczne, i ona sama. Czerwony Krzyż, Związek Sybiraków, wreszcie jest - mieszka gdzieś na Śląsku. P przejęty i podniecony staje naprzeciwko starszej kobiety.
- Poznajesz mnie? Andrzej Drohobycz.
- Nie, nie poznaję pana.
Życie. Tyle lat.
 
Chińskie hity literackie, najbardziej pracowitego narodu świata, traktują tylko o pracy. Pracują i czytają o  pracy!
„Du Lala” – hit o młodej kobiecie, pracującej w biurze chińsko-amerykańskim. Jej szef nie lubi, jak się rozmawia o pieniądzach. A najbardziej nie znosi prośby o podwyżkę. Gdy bohaterka ma romans, bardziej namiętnie rozważa z partnerem sposoby sprzedaży ich produktów niż to, co robią w łóżku. W powieści nawet nie wiadomo, co sprzedają. Ważne są zasady, chwyty, problemy i sposoby na sukces.

„Sales – Wyprzedaż” zastępuje dziś wojnę. Tu lepiej polec niż mieć gorszą sprzedaż i kontemplować porażkę. W Chinach na 35 uczestników kursu nowych zasad  finansowania, tylko jeden pracuje w branży. Reszta albo wyjechała, albo pracuje na taksówce, albo popełniła samobójstwo.
Jak piękną rzeczą jest być bogatym!
Hasła świadczące o powszechnej globalizacji:
- wartość dodana
- napastowanie seksualne w pracy
- kubiki (pokoje hotelowe)
- „Życzymy wspaniałej przyszłości”
- HBO
- Nike
- Condom
- Ustawa antykorupcyjna
- zapłać!
- Louis Vuitton

Wielu autorów w Chinach kupuje własne książki, aby uzyskać lepszy rating i zdobyć większe pieniądze na promocję. Żeby nie dowiedział się o tym Głowacki albo Pilch !

Rewia w teatrze „Sabat” z okazji Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Peerelowskie szlagiery mistrzostwach - najlepsze. Po raz trzydziesty kankan w  choreografii Potockiej: wspaniały. Tym razem dziewczęta w kostiumach piłkarskich. Dla siedzących na widowni erotomanów wszystkie tradycyjne figury tego tańca nabrały nowego smaku.

Równocześnie rocznica otwarcia baru „Charlotte”. Darmowy tort. W kącie tarasu siedzi gwiazdor filmowy i teatralny z siksą o grubych udach. Twarz ładna, aniołkowata, pocieszające, że za chwilę się roztyje, ale i tak jest czego zazdrościć.

Naprzeciwko uwodzona przez dwóch zakapturzonych młodych ludzi, prawdziwa piękność. Przed północą na Plac Zbawiciela podjeżdża  luksusowy mercedes. Ona wsiada i odjeżdża. Długo czerwona poświata jego tylnych lamp unosi się nad pustoszejącym placem.
Kilku rowerzystów ciągle dyskutuje. O czym? Młodzi. O młodych? O starych?

W prasie artykuł na całą stronę o podróżniku, który na rowerze przemierza świat. „Do Kalinigradu pojechałem autobusem, po tym wsiadłem na samolot do Moskwy, poleciałem Aerofłotem na Daleki Wschód… potem statkiem… samochodem… pociągiem… rikszą … Tam wsiadłem na rower. Żywię się korzonkami, śpię w śpiworze, dlatego nigdy nie chorowałem, w razie czego okazuję wycinki z prasy z moimi wywiadami”
Dzwonię do Małgorzaty Potockiej, która go zna z innej strony.
Ale to może grozić powództwem cywilnym.


Jerzy Gruza
Portalfilmowy.pl
Zobacz również
Box Office. Klęska hollywoodzkich produkcji
Box Office. Oz nie taki potężny.
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll