PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Ola Salwa
  24.10.2011

Zawsze uwielbiałam kino kostiumowe, a idolką mojego dzieciństwa była nieskazitelna Scarlett O’Hara, na której genialnie leżało wszystko, łącznie z zasłonami.

 

Marcin Dorociński w "Lęku wysokości", fot. M. Skalski/Studio Munka

Do dziś z detalami pamiętam scenę sznurowania gorsetu, dla małej dziewczynki fascynującą i niepokojącą zarazem. Z niecierpliwością czekałam więc na kolejną adaptację „Dziwnych losów Jane Eyre” Charlotte Bronte, z Mią Wasikowską w roli głównej. I nie zawiodłam się, suknie zaprojektowane przez Michaela O’Connora są nie tylko wierne historii (mody), ale też odzwierciedlają stan ducha bohaterki - nosząca brunatne, przygaszone stroje Jane chce się ukryć przed przeszłością i panem Rochesterem. Jednocześnie garderoba podkreśla pozycje kobiet w XIX-wiecznej Anglii - niezauważanych, wtapiających się w tło.

Swoją drogą kostium psychologiczny, bo taka jest fachowa nazwa udanego mariażu ducha z materią, to fascynujące zjawisko. Moim ulubionym przykładem jest „Pracująca dziewczyna” Mike’a Nicholsa, gdzie metamorfozę głównej bohaterki z przeciętnej sekretarki w mocną bizneswoman doskonale widać nie tylko w biurze, ale i w garderobie. W pierwszych scenach Tess nosi koszmarną fryzurę (ach te lata 80...), sztuczne materiały, brzydkie, porozciągane ciuchy krzyczące z daleka „nie wiem kim jestem, ale chyba nikim wyjątkowym”. Zmiana - życiowa i modowa - następuje, gdy przełożona Tess, Katherine (ubrana w dopasowane do sylwetki i stanowiska marynarki, bluzki i perły) łamie nogę na nartach i szuka tymczasowego zastępstwa. Im wyżej dochodzi pracująca dziewczyna, tym jej ubrania są lepsze gatunkowo i bardziej świadomie wybrane.

O sztuce budowania osobowości i dynamiki postaci poprzez strój rozmawiałam niedawno z Katarzyną Lewińską, jedną z najlepszych polskich kostiumografek, stale współpracującą z Wojtkiem Szmarzowskim, Małgośką Szumowską, Iwanem Wyrypajewem. Na nasz wspólny wykład w ramach festiwalu Art&Fashion w Poznaniu „Psychologia kostiumu w filmie i życiu codziennym” Kaśka przyjechała z Krakowa, gdzie ubiera bohaterów „Chwil nieulotnych”Jacka Borcucha. Wnioski? Znacznie łatwiej ubrać jest Jane Eyre niż Tess, choćby dlatego że kostium historyczny sam w sobie jest już efektowny, do tego każdej epoce obowiązywał konkretny styl i sylwetka, więc łatwo jest na tej bazie tworzyć garderobę bohaterom. Współcześnie moda jest różnorodna, postacie mają zarazem wyglądać typowo i unikalnie, a jeśli w obsadzie znalazły się gwiazdy, to długie debaty pod hasłem „ale mi niedobrze w żółtym” są nieuniknione.

Jednak świadomie zaprojektowany kostium potrafi być niebywałym wsparciem dla reżysera, jak choćby w „Lęku wysokości” Bartka Konopki - o relacji między głównym bohaterem i jego żoną dowiedziałam się wszystkiego nie z dialogu, czy reakcji aktorów, ale właśnie z ich strojów, zaprojektowanych przez Lewińską zresztą. Ewa (Magdalena Popławska) ma na sobie jasną koszulkę bez ramiączek, jest niemal naga: otwarta na kontakt i bliskość, która jest niemożliwa, bo Tomek (Marcin Dorociński) odziany w czarny garnitur, stwarza ogromny dystans, duchem i myślami jest bardzo daleko, przy swoim szalonym ojcu. Kocham film także za takie właśnie paradoksy: dzięki dobremu ubraniu można rozebrać bohaterów na części pierwsze.

Ola Salwa
Zobacz również
Box office. Baby są... ciągle najlepsze
Box office. Baby są... najlepsze
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll