PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Agnieszka Sadurska
  29.12.2011

Niektórzy lubią niespodzianki na sali kinowej. Ja tam wolę poczytać, co mnie czeka (zwłaszcza, jeśli ryzykuję sporą sumą, zainwestowaną w bilety, wiadro popcornu i wazon gazowanego napoju). Jeśli jesteś bogatym ryzykantem, kliknij sobie gdzie indziej. Jeśli nie – nadstaw ucha.

Najszybciej spotkamy się w kinie na „Kocie w butach“. Jest mniej dowcipny, ale za to bardziej sexy, niż Osioł, więc doczekał się produkcji z główną rolą. Dowiemy się, jak zapracował na swoją sławę bezwzględnego zabijaki i dlaczego nie nosi spodni. Założę się, że będzie zabawnie, choć dorośli będą się śmiali w innych momentach, niż dzieci. Ale i tak, najgłośniej się będą śmiali producenci – wszystkie części „Shreka“ przyniosły 2 biliony dolarów dochodu, a i ten film na pewno nie będzie klapą.

"Kot w butach 3D", fot. UIP

Chłopcy z Disneya też się będą w tym roku klepać po plecach. Na ekrany trafią dwa filmy. „Muppety” – moi starzy znajomi, na pewno zarobią na swój powrót. Żałuję, że dzieci w wolnej Polsce mogą co 3 lata obejrzeć w telewizji „Czterech pancernych i kapitana Klossa“, a nie mogą „The Muppet Show“. Ironia losu. Po przeczytaniu streszczenia fabuły, mam ochotę dołączyć do loży, z której para zgryźliwych staruszków zwykle komentowała sceniczne poczynania Kermita & Co. Historia jest bowiem „poprawnie amerykańska” do bólu. Mam nadzieję, że choć cień ducha dawnych Muppetów, ciepło bohaterów i nienachalny dowcip uratują moje wspomnienie z dzieciństwa.

Pixar wraca w objęcia Disneya filmem „Brave” („Merida Waleczna“). W marcu premiera w USA, a u nas w październiku. Choć plastyka mocniej przypomina „Zaplątanych“, niż „Wall-e“, a akcja będzie raczej przygodowo-baśniowa (rudowłosa, szkocka księżniczka Merida walczy z klątwą, przeznaczeniem i tradycją, poszukując własnej drogi życiowej), to i tak ludziska będą szły do kina całymi rodzinami(i z pożyczonymi od sąsiadów dziećmi, jeśli nie maja własnych), żeby ten film zobaczyć.

Dreamworks eksploatuje dalej swój dobry pomysł. „Madagaskar 3”, czyli dziecinna wersja Odysei w odcinkach. Tym razem znajome zwierzaki będą wracać do Nowego Jorku przez południową Francję, korzystając z przykrywki, jaką jest wędrowna trupa cyrkowa. Po piętach depcze im groteskowa pani Komisarz, a towarzyszą: król Julian ze swoją para dworzan i cztery Pingwiny – komandosi. Trzeba zobaczyć, może w końcu tym razem dotrą do domu?

Na koniec dwa filmy – koprodukcje amerykańsko –europejskie. Może pojawią się w naszych kinach?

Uniwersal i francuskie studio MacGuff Ligne wyprodukowały film „Lorax“. Pamiętacie „A Cat in a Hat“ („Kot Prot“), albo „Horton słyszy ktosia“? Dr Seuss, drugi obok Roalda Dahla twórca literatury dziecięcej, która powoduje gęsią skórkę przerażenia u wielbicieli politycznej poprawności, jest i tu odpowiedzialny za „bazę literacką“. Mam nadzieję, że znajdzie się odważny dystrybutor, bo byłaby to odświeżająca alternatywa dla dość przewidywalnych produkcji amerykańskich.

Ardmann Animation, przy udziale Sony Pictures, wraca do plasteliny. „The Pirates! In An Adventure With Scientists…“ (nie mam pojęcia, jaki tytuł wymyśli polski dystrybutor). Reżyseruje Peter Lord , który jest autorem innego sukcesu „Uciekających kurczaków“ (“Chicken Run“). Fabuła jest oparta na książkach Gideona Defoe (nazwisko zobowiązuje). Trailery zwiastują świetną zabawę. Uwielbiam te specyficznie wyszczerzone oblicza ardmanowskich bohaterów (pamiętacie Wallace’a?), abstrakcyjny humor i nieoczekiwane pointy.

Ku mojemu zdziwieniu w produkcji (a konkretnie, na ostatnim postprodukcyjnym zakręcie) są około 34 filmy europejskie. W liczne koprodukcję, mimo kryzysu, zaangażowane są tak małe kraje, jak Belgia, Luksemburg, czy Szwajcaria. A kiedy dołączą do drużyny polscy producenci? Dobre pytanie. Temu, kto na nie odpowie (konkretnie), stawiam wiadro popcornu i wazon coli.

Agnieszka Sadurska
Zobacz również
Box Office. Święta w domu
Box Office. 2 miliony widzów na koncie „Listów do M.”!
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll