PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Agnieszka Sadurska
  1.05.2014
21. Festiwal Filmu Animowanego Trixi w Stuttgarcie zakończył się 27 kwietnia. Miasto przez cały tydzień żyło animacją. Pokazy filmowe odbywały się we wszystkich większych kinach, a na placu pod zamkiem usadowiło się oblegane przez publiczność kino plenerowe.
Impreza składała się z trzech części: FMX, APD i ITFS. Ostatnia z nich, to konkurs filmowy. Lista nagrodzonych znajduje się od tym linkiem: http://www.itfs.de/en/home/festival/awardees-itfs-2014/. Niestety, nie ma wśród nich żadnej polskiej produkcji.  Sekcja FMX odbywała się w salach porozrzucanych po centrum miasta. Warsztaty, panele, wykłady, wystawy i prezentacje sprzętu filmowego oraz spotkania z ciekawymi ludźmi  - to bardzo wyczerpujący program tej imprezy.

Cała plejada filmowych luminarzy w czasie spotkań z publicznością odsłoniła kulisy pracy przy wypasionych i dobrze znanych filmach (w tym roku najgorętsze spotkania odbyły się z ekipami realizującymi "W krainie lodu", "Avatara" i "Hotelu Budapeszt").

Dodatkowa, tocząca się symultanicznie, impreza to dwudniowe Animation Co-Production Forum (APD). Twórcy i producenci z całej Europy (a w tym roku także z krajów arabskich) przywieźli projekty, wytypowane do prezentacji przez komisję selekcyjną. Wybrańcy mieli okazję do zaprezentowania swoich pomysłów na licznych oficjalnych i nieoficjalnych pitchingach, prześledzenia planów konkurencji oraz spotkania koproducenta swojego życia. Albo choć do wymiany wizytówek, co mogło nieoczekiwanie zaprocentować  owocną współpracą, lub przynajmniej kolejką w festiwalowym barze. Broadcasterzy natomiast  mieli okazje podzielić się z producentami informacjami o aktualnym zapotrzebowaniu swoich stacji. Jest to wiedza cenniejsza niż złoto.

 



W tym roku, na wśród 31 projektów, które przecisnęły się przez sito selekcji, znalazły się trzy reprezentowane przez następujące polskie ekipy (ladies first):
1. Dominika Osak ze studia  Badi Badi, pojechała z dwoma projektami. Pierwszy, "Latający Miś i spółka", to serial przygodowy, z dużą ilością akcji, skierowany do dzieci w wieku 6-9 lat, obecnie na etapie współfinansowanego przez PISF developmentu. Drugi, to dopieszczany od kilku lat "Agi - Bagi", serial dla przedszkolaków z ekologicznym przesłaniem, obecnie na etapie produkcji pierwszego sezonu, z niemieckim agentem sprzedaży, jako biznesowym partnerem.
2. Ania Sosic i Wojtek Wawszczyk zawieźli "Diplodoka" - projekt familijnego długiego metrażu o przygodach smoka, który przemieszcza się w czasie. Scenariusz ma solidną bazę w bardzo popularnym komiksie autorstwa Tadeusza Baranowskiego, "Diplodok" zdobył już dofinansowanie  z PISF  i z programu Media, ale jak wiadomo, im więcej rąk (najlepiej takich z pełną sakiewką) na pokładzie, tym lepiej.
3. Robert Jaszczurowski wraz z kolegami z Grupy Smacznego prezentował "Myszy strajkują". To również fabuła all audience, o myszach, które podniosły bunt przeciwko uciskającym je szczurom. Choć jest to opowieść inspirowana pamiętnymi gdańskimi strajkami, nie należy jej traktować dosłownie. Twórcy chcieliby, by była dla widzów inspiracją do dyskusji o takich pojęciach, jak solidarność, demokracja czy prawo do wolności.


Projekcje plenerowe, fot. www.itfs.de

Drugi dzień APD przeznaczony był na wcześniej umówione spotkania i prezentacje. Zgłaszający wybierali sobie z otrzymanej od organizatora listy pięciu potencjalnych partnerów. Organizator APD aranżuje również dodatkowe spotkania między tymi broadcasterami, których zaciekawiły projekty zgłoszone na Forum.  "One-to-one meetings", to bardzo efektywna forma indywidualnej prezentacji, w atmosferze mniej nerwowej, niż publiczny pitching (taki, jak na Cartoon-, lub Movie Forum), okazja do odebrania spontanicznego wrażenia, nawiązania kontaktu, który później można wykorzystać do ewentualnych konsultacji. Partnerzy są bardzo otwarci i bez zbędnego skrępowania wyrażają swoje opinie. Jak twierdzi Dominika Osak 'takie spotkania bardzo otwierają zarówno szufladki w głowie, jak i możliwości." Jest to również ta część imprezy, jakiej bardzo brakuje podczas analogicznych imprez poświęconych animacji w Polsce. Wiadomo, że należałoby szukać takiej, która odbywa się w "miesiącach roboczych" (czyli wakacyjny Animator raczej odpada) i takiej, która nie "zazębia się" z innymi, popularnymi festiwalami, których jest w Europie naprawdę sporo.


Projekcje plenerowe, fot. www.itfs.de

Robert Jaszczurowski najbardziej zazdrości organizatorom rozmachu i niepowtarzalnej atmosfery autentycznej animacyjnej fiesty, która porywa całe miasto. A nie jest to kameralne Annecy, tylko jedno z większych i znaczących miast regionu  Badenia-Wirtembergia.

Nasi uczestnicy podkreślają zaskakująco kameralny charakter Forum, które przy ogromnej ilości uczestników, pozwala, nawet tak świeżym graczom jak oni, poczuć się bardzo swobodnie. Mogą bez kompleksów podejmować rozmowy z  naprawdę "grubymi rybami" zarządzającymi europejskim  biznesem medialnym.

Pointą niech będą słowa Roberta. - Zarówno broadcasterzy jak i inni producenci znają nas i nasze projekty z imprez takich jak Cartoon Forum, Movie. Jesteśmy postrzegani jako bardzo ciekawi partnerzy. Poziom naszych produkcji zupełnie nie różni się o tych produkowanych w innych częściach Europy. Ważne, żebyśmy mogli zapewnić finansowanie polskiej części produkcji. Aktualnie to jest w całości uzależnione od decyzji komisji eksperckich PISF. Żadna telewizja w Polsce nie jest, niestety dla nas, partnerem.

Niestety…



Agnieszka Sadurska
Zobacz również
Majówka daleko od kin
Niskie loty Spider-Mana
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll