W ubiegły weekend dwa czołowe przeboje polskich kin zamieniły się pozycjami. Zwycięzcą został francuski komediodramat "Nietykalni". Powrót młodzieżowej serii „American Pie 4: Zjazd absolwentów” spadł na drugie miejsce. Podium zamyka premiera, "Battleship: Bitwa o Ziemię".
Oparta na faktach historia przyjaźni sparaliżowanego na skutek wypadku milionera i młodego chłopaka z przedmieścia, który właśnie wyszedł z więzienia budzi zachwyt w całej Europie. "Nietykalni" Olivera Nakache i Erica Toledano odnoszą sukcesy także w Polsce. Komediodramat, po ledwie 10 procentowym spadku awansował w tym tygodniu na pierwsze miejsce zestawienia Box Office przyciągając do kin 59,232 widzów. Po 10 dniach film obejrzało łącznie blisko 180 000 osób. We Francji film przyniosł 165 milionów dolarów dochodu, czyli najwięcej od czasu rekordzistki, komedii „Jeszcze dalej niż Północ” z 2008 roku.
"Nietykalni", fot. Gutek Film
Łączna frekwencja w weekend 20-22 kwietnia wyniosła 311 516 widzów, co oznacza około 30 procentowy spadek w porównaniu z poprzednim weekendem. To całkiem przyzwoity wynik jak na kwiecień, który uchodzi za jeden z najgorszych okresów dla branży.
Na drugą pozycję trafiła kontynuacja bardzo popularnej na świecie komedii amerykańskiej „American Pie 4: Zjazd Absolwentów”. Film po bardzo dobrym otwarciu stracił około 45 procent widowni i zachęcił 50 759 widzów. Łącznie uzyskał wynik przekraczający już 200 000 widzów dzięki czemu już za chwilę stanie się w naszym kraju najpopularniejszą częścią cyklu! Dla porównania, film zarobił w USA około 48 milionów dolarów, co oznacza, że jest najmniej popularną częścią spośród tych, które miały swoją kinową dystrybucję.
Najlepszym premierowym tytułem w tym tygodniu została ekranizacja gry planszowej (!) "Battleship: Bitwa o Ziemię" Petera Berga (twórcy między innymi „Hancocka” z Willem Smithem – 434 000 widzów w polskich kinach). Widowisko science fiction zainteresowało na starcie 45 518 osób przy całkiem przyzwoitej średniej widzów na kopię – 464 osoby. Co ciekawe, produkcja z Taylorem Kitschem, Rihanną i Liamem Neesonem nie miała jeszcze swojej amerykańskiej premiery.
Brytyjską animację "Piraci!" obejrzało tym razem 23 822 osób. Film dla młodej widowni dość szybko gubi widzów, mimo zupełnego braku konkurencji pod względem repertuarowym. W sumie obejrzało go już około 78 000 osób.
Na kolejnej pozycji, „Titanic 3D” Jamesa Camerona. Obraz szybko tonie w gąszczu nowych tytułów, notując tym razem 50 procentowy spadek frekwencji (film obejrzało w weekend 20 933 osób). Na odświeżenie melodramatu katastroficznego pokusiło się w ciągu 10 dni łącznie ok. 90 000 widzów.
Kolejna premiera, hiszpański film grozy „Rec 3: Geneza” obejrzało na 93 kopiach jedynie 20 875 widzów. Zamysł twórców, aby z kolejnego krwawego horroru odejść w konwencję pastiszową nie okazał się być udany. Pierwszą część „REC”, z 2008 roku obejrzało niemal 190 000 widzów.
Słabo wypadła komedia satyryczna "Połów szczęścia w Jemenie" z Ewanem McGregorem i Emily Blunt. Film Lasse’a Hallströma (reżyser słynnej „Czekolady” z Johnnym Deppem i Julliette Binoche) przyciągnął jedynie 14 046 na 75 kopiach, przy niskiej średniej – wynoszącej 187 osób.
Cieszy premierowy wynik polskiego dramatu psychologicznego "Lęk wysokości" Bartosza Konopki, reżysera, który zasłynął swoim nominowanym do Oscara dokumentem „Królik po Berlińsku”. Film z Marcinem Dorocińskim i Krzysztofem Stroińskim o trudnych relacjach ojca z synem obejrzało na starcie 10 036 osób. Zważywszy pod uwagę stosunkowo niski nakład kopii (42), film uzyskał przyzwoitą średnią widzów, wynoszącą 239 (z premierowych tytułów, tylko „Battleship” charakteryzuje się lepszym wynikiem pod tym względem).
Wyniki pozostałych premier: ekranizacja powieści Emily Brönte "Wichrowe wzgórza" - 1 065 widzów; czeski kryminał z Bogusławem Lindą "Kajinek" 676 widzów; amerykańska komedia "Facet do dziecka" – 252 widzów.
Od następnego piątku w kinach: dramat biograficzny Luca Bessona „Lady” z Michelle Yeoh i Davidem Thewlisem; fińska komedia science fiction „Iron Sky”; amerykański horror „Dom w głębi lasu” z Sigourney Weaver; dramat „Przebaczenie krwi”; węgierski film „Grabarz” Sándora Kardosa; hiszpańska animacja „Tulisie. Przygoda w słonecznej krainie”.