Box Office Polska. Podsumowanie I półrocza 2016

Między 1 stycznia, a 30 czerwca 2016 roku sprzedano w kinach aż 23,592 994 mln biletów do kina. To o ponad 2 miliony więcej, niż w analogicznym czasie przed rokiem. Wpływy z biletów sięgnęły blisko 440 mln złotych, co również oznacza wzrost o ponad 40 mln względem tego samego okresu przed rokiem. W omawianym czasie 4 filmy przekroczyły milionową widownię, 12 - 500-tysięczną i ponad 50 filmów - 100-tysięczną.

Wśród najpopularniejszych filmów półrocza, na pierwszy plan wyłaniają się tym razem rodzime produkcje (podczas, gdy w 2015 roku na tym tle pozytywnie wyróżniało się jedynie "Disco Polo" i "Wkręceni 2", zajmujące jednak dalsze pozycje w zestawieniu tych najpopularniejszych tytułów). W bieżącym sezonie największy sukces odniósł film Mitji Okorna "Planeta Singli". Komedię z Maciejem Stuhrem obejrzało ponad 1,898 mln osób.


Maciej Stuhr w filmie "Planeta Singli", fot. Kino Świat.

Drugim ogromnym przebojem polskich kin okazał się film sensacyjny Patryka Vegi "Pitbull. Nowe porządki". Obraz z Piotrem Stramowskim przyciągnął przed ekrany aż 1,428 mln osób. Nic dziwnego, że bardzo szybko ruszyła produkcja kolejnej odsłony, którą będzie można oglądać w ostatnim kwartale bieżącego sezonu.


Piotr Stramowski w filmie "Pitbull. Nowe porządki", fot. Vue Movie Distribution.

Trzecim polskim faworytem była komedia romantyczna "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach" Kingi Lewińskiej. Produkcja z Alicją Bachledą-Curuś okazała się być również trzecim polskim filmem z widownią przekraczającą milion widzów. Dokładnie ta pozycja zanotowała sprzedaż ponad 1,137 mln biletów.

Wysoko w czołówce zestawienia znalazły się także ambitniejsze spośród rodzimych produkcji. Jednym z najpopularniejszych filmów sezonu okazał się być komediodramat "Moje córki krowy". Film Kingi Dębskiej obejrzało na początku roku blisko 729 tys. widzów. To zdecydowanie najlepszy rezultat obrazu startującego w ubiegłorocznym Konkursie Głównym na Festiwalu Filmowym w Gdyni.


Gabriela Muskała i Agata Kulesza w filmie "Moje córki krowy", fot. Kino Świat.

Słabsze rezultaty osiągnęły filmy na dalszych pozycjach: komedia romantyczna "Słaba płeć?" Krzysztofa Langa – 344 tys. sprzedanych biletów, czy dramat historyczny "Historia Roja" Jerzego Zalewskiego – blisko 309 tys. widzów. W czołówce znalazły się jeszcze takie propozycje, jak "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy" Janusza Majewskiego (189 tys. widzów), "#Wszystkogra" Agnieszki Glińskiej (ponad 158 tys. sprzedanych biletów), czy "Kochaj" Marty Plucińskiej (ok. 144 tys. widzów).

Jeśli o zagraniczne kino chodzi, prym wiedzie wytwórnia Disneya. Numerem jeden okazała się być animacja "Zwierzogród", której seanse wybrało 1,259 mln widzów (co wystarczyło do zajęcia trzeciego miejsca wśród największych przebojów sezonu). Zresztą film globalnie jest jednym z największych hitów roku; z wpływami, które przekraczają miliard dolarów (1,021 mld).


Kadr z filmu "Zwierzogród", fot. Disney.

Hitem okazał się być amerykańsko-fiński film animowany bazujący na słynnej grze na smartfony. "Angry Birds Film" przyciągnął przed ekrany ponad 968 tys. widzów. Popularność tego tytułu w Polsce okazuje się być relatywnie dużo wyższa, niż na innych rynkach.

Oczywiście wysoko w czołówce jest najpopularniejszy tytuł zeszłego roku, który mając premierę w grudniu, sporo wywalczył w bieżącym sezonie. "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" J.J. Abramsa przyciągnęły jeszcze 934 569 widzów. Uwzględniając widownię zeszłoroczną, nową odsłonę gwiezdnej sagi obejrzało w sumie 2,993 mln kinomanów.

Wzrastającą popularnością cieszy się „Alvin i wiewiórki”. Czwarta odsłona ich przygód okazuje się być najpopularniejszą spośród całej serii. Animację obejrzało ponad 810 tys. widzów.

Ciekawie prezentuje się oglądalność produkcji na bazie ekranizacji komiksów. Na czoło najpopularniejszych wysunęła się ekranizacja „Deadpoola” w reżyserii Tima Millera. Produkcja z Ryanem Reynoldsem przyciągnęła przed polskie ekrany blisko 757 tys. widzów, co wystarczyło by stać się najchętniej oglądaną ekranizacją komiksów w polskich kinach. Kosztujące 58 mln dolarów widowisko okazało się być globalnym przebojem, przynosząc producentom 782 mln dolarów. Tym samym, na polskich ekranach z „Deadpoolem” przegrał zarówno „Kapitan Ameryka”, jak i „Batman” wraz z „Supermanem”. „Wojnę bohaterów” braci Russo, czyli kolejną odsłonę zmagań Avengersów, obejrzało łącznie 497 tys. widzów. Pocieszeniem pozostaje fakt, że na globalnych rynkach przygody Kapitana Ameryki uchodzą za najbardziej kasową produkcję roku – 1,151 mld dolarów wpływów. Z tej trójki najbardziej przegranymi mogą się czuć twórcy z Warner Bros i DC, którzy stali za superprodukcją "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości". Widowisko Zacka Snydera zainteresowało seansami w sumie 414 tys. widzów. Finansowego rezultatu filmu z Benem Affleckiem nie można traktować w kategoriach porażki, jednak odbiega on od pozycji, jaką zajmowały szturmujące kilka lat temu filmy o Batmanie autorstwa Christophera Nolana.


Ryan Reynolds w filmie "Deadpool", fot. Imperial - Cinepix.

Nie sposób nie skomentować znakomitego rezultatu wywalczonego przez oscarową produkcję. "Zjawa" w reżyserii Alejandro González Iñárritu przyciągnęła przed ekrany w sumie 635 566 kinomanów.

Tradycyjnie w większej części wśród hitów dominują produkcje dla młodych widzów. Wciąż więc wysoko znajdują się takie propozycje jak "Kung Fu Panda 3" (541 tys. widzów), "Księga dżungli" Jona Favreau (522 tys. sprzedanych biletów), "Misiek w Nowym Jorku" (468 tys. widzów), "Alicja po drugiej stronie lustra" Jamesa Bobina (398 tys. widzów), czy "Gdzie jest Dory" (379 tys. widzów). Oczywiście, wśród tych filmów znajdują się także blockbustery hollywoodzkie dla starszych widzów, które również przyciągają zastępy widzów. Dobrze się sprzedał "Warcraft: Początek" Duncana Jonesa, który bez wątpienia jest początkiem nowej serii kinowej. Ekranizacja gry przyciągnęła do kin 401 tys. widzów. Sukcesem okazała się także druga odsłona znanego horroru. "Obecność 2" Jamesa Wana, pod koniec czerwca przyciągnęła blisko 360 tys. widzów.


Kadr z filmu "Gdzie jest Dory", fot. Disney.

Dużo wskazuje na to, że wyniki z drugiego półrocza również okażą się być bardzo dobre. Przed nami premiery oczekiwanych rodzimych filmów takich, jak „Wołyń” Wojtka Smarzowskiego, „Ostatnia Rodzina” Jana Matuszyńskiego czy chociażby kolejna odsłona „Pitbulla” Patryka Vegi. Zagraniczne kino przyniesie premierę kolejnej produkcji na bazie ekranizacji komiksu: „Legion samobójców” Davida Ayera, kolejną odsłonę przygód Bridget Jones, czy film fantasy „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” w ramach uniwersum Harry’ego Pottera. Hitów i filmowych emocji nie zabraknie.