Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Ostatni weekend kwietnia przyniósł ciepłą, wiosenną pogodę. Odbiło się to na frekwencji w kinach.
W kinach sprzedano jedynie 183 545 biletów. O słabości tego weekendu świadczy fakt, że tylko trzy filmy zdołały zgromadzić ponad 10-tysięczną frekwencję. W zeszłym roku, analogicznie, kiedy na ekranach premierę miał "Niesamowity Spider-Man 2", frekwencja była dużo wyższa (244 tys. osób).
Sytuacja w kinach zapewne ulegnie poprawie od 7. maja, kiedy na ekrany wejdzie wyczekiwany przez miłośników amerykańskich superbohaterów, "Avengers: Czas Ultrona" Jossa Whedona.
Na pierwszym miejscu, bez zmian. Od trzech tygodni prowadzą "Szybcy i wściekli 7" Jamesa Wana. Adekwatnie do tytułu, produkcja błyskawicznie traci widzów. Film stracił w kolejnym tygodniu 67 proc. widowni, a obejrzało go jeszcze 56 891 osób. W sumie ma na koncie pokaźną ilość sprzedanych biletów - 846 tys.
Na drugim miejscu, również bez zmian, animacja "Dom". Film ze studia Dreamworks w ostatnim czasie nie ma konkurencji jeśli chodzi o kino dla młodszego widza. Produkcję obejrzało jeszcze 32 243 osób. W sumie, 234 tys. sprzedanych biletów.
Najwyżej notowaną premierą jest "System" w reżyserii Daniela Espinosy. Obraz z takimi aktorami jak Tom Hardy, Gary Oldman, Charles Dance, czy Agnieszka Grochowska w małej roli, przyciągnął na starcie 18 501 osób. Uwzględniając pokazy przedpremierowe - 20 499 osób. To o dziwo nie jest najgorszy rezultat, biorąc pod uwagę wyniki filmu w Stanach Zjednoczonych. Produkcja zarobiła na amerykańskim rynku, po 11 dniach wyświetlania, zaledwie nieco ponad 1 mln dolarów.
Tom Hardy w filmie "System", fot. Monolith Films.
Spośród premier do czołowej dziesiątki dostał się jeszcze duński kryminał "Zabójcy bażantów". Obraz obejrzało 4 412 osób na 63 kopiach. Na 38 ekranach wyświetlany był dramat "Biały cień", który przyciągnął łącznie 2 695 widzów. Francusko-tajwański dokument "Wędrówka na Zachód" zainteresował seansem 1 895 widzów na 21 kopiach. Natomiast polski dokument "Karski i władcy ludzkości" Sławomira Grünberga przyciągnął do kin 1 518 osób na 26 ekranach. Irański dramat "Naginając reguły" postanowiło obejrzeć 1 318 widzów przy 15 kopiach. Norweski film dokumentalny "Optymistki" obejrzało 878 osób. Klęskę poniósł brytyjski film "Klub dla wybrańców", którego gwiazdą jest Sam Claflin. Obraz zdecydowało się wybrać jedynie 765 kinomanów przy 28 kopiach.
Premiery od najbliższego piątku: film przygodowy "Saga Wikingów"; animacja "Ups! Arka odpłynęła"; amerykańska komedia "Poskromić playboya".
Sytuacja w kinach zapewne ulegnie poprawie od 7. maja, kiedy na ekrany wejdzie wyczekiwany przez miłośników amerykańskich superbohaterów, "Avengers: Czas Ultrona" Jossa Whedona.
Na pierwszym miejscu, bez zmian. Od trzech tygodni prowadzą "Szybcy i wściekli 7" Jamesa Wana. Adekwatnie do tytułu, produkcja błyskawicznie traci widzów. Film stracił w kolejnym tygodniu 67 proc. widowni, a obejrzało go jeszcze 56 891 osób. W sumie ma na koncie pokaźną ilość sprzedanych biletów - 846 tys.
Na drugim miejscu, również bez zmian, animacja "Dom". Film ze studia Dreamworks w ostatnim czasie nie ma konkurencji jeśli chodzi o kino dla młodszego widza. Produkcję obejrzało jeszcze 32 243 osób. W sumie, 234 tys. sprzedanych biletów.
Najwyżej notowaną premierą jest "System" w reżyserii Daniela Espinosy. Obraz z takimi aktorami jak Tom Hardy, Gary Oldman, Charles Dance, czy Agnieszka Grochowska w małej roli, przyciągnął na starcie 18 501 osób. Uwzględniając pokazy przedpremierowe - 20 499 osób. To o dziwo nie jest najgorszy rezultat, biorąc pod uwagę wyniki filmu w Stanach Zjednoczonych. Produkcja zarobiła na amerykańskim rynku, po 11 dniach wyświetlania, zaledwie nieco ponad 1 mln dolarów.
Tom Hardy w filmie "System", fot. Monolith Films.
Spośród premier do czołowej dziesiątki dostał się jeszcze duński kryminał "Zabójcy bażantów". Obraz obejrzało 4 412 osób na 63 kopiach. Na 38 ekranach wyświetlany był dramat "Biały cień", który przyciągnął łącznie 2 695 widzów. Francusko-tajwański dokument "Wędrówka na Zachód" zainteresował seansem 1 895 widzów na 21 kopiach. Natomiast polski dokument "Karski i władcy ludzkości" Sławomira Grünberga przyciągnął do kin 1 518 osób na 26 ekranach. Irański dramat "Naginając reguły" postanowiło obejrzeć 1 318 widzów przy 15 kopiach. Norweski film dokumentalny "Optymistki" obejrzało 878 osób. Klęskę poniósł brytyjski film "Klub dla wybrańców", którego gwiazdą jest Sam Claflin. Obraz zdecydowało się wybrać jedynie 765 kinomanów przy 28 kopiach.
Premiery od najbliższego piątku: film przygodowy "Saga Wikingów"; animacja "Ups! Arka odpłynęła"; amerykańska komedia "Poskromić playboya".
Paweł Zwoliński
BoxOffice.pl/ Informacja własna
fot. UIP
Rodzinna majówka w kinach
Box Office. Podsumowanie I kwartału 2015 roku
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024