PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Box Office
  28.01.2015
Druga część komedii Piotra Wereśniaka radzi sobie w kinach lepiej, niż pierwsza część.
Film, w którego obsadzie znajdują się takie nazwiska jak: Paweł Domagała, Małgorzata Socha, Bartosz Opania, Antoni Królikowski, czy Barbara Kurdej-Szatan, nie zwalnia tempa. "Wkręceni 2" zanotowali niewielki, 10 proc. spadek oglądalności. Film Piotra Wereśniaka obejrzało zatem jeszcze 138 362 osób (1. pozycja). Łączna oglądalność komedii po 10 dniach, to 361 tysięcy widzów. "Wkręceni" sprzed roku, w analogicznym czasie notowali frekwencję na poziomie 117 tys. osób (w drugi weekend wyświetlania), a w sumie - 309 tys. Komedia, mimo, że pokazywana jest w sporej sile kopii, uzyskała najwyższą w tym tygodniu średnią na ekran - 632 osoby.

Blado na tym tle wypadają inne polskie propozycje, które miały w ubiegły weekend premierę. Na trzecim miejscu wystartował dramat Jacka Lusińskiego "Carte Blanche". Film z Andrzejem Chyrą w roli nauczyciela historii tracącego wzrok zainteresował 48 261 osób. Oczywiście nie jest to zły wynik, chociaż polskie filmy mające premiery w styczniu niejednokrotnie notowały lepsze rezultaty.


Kadr z filmu "Carte Blanche", fot. Kino Świat.

Dramatyczna jest jednak sytuacja innego obrazu rodzimej produkcji. "Hiszpanka" Łukasza Barczyka nie trafiła nawet do czołowej dziesiątki zestawienia. Film, do którego udało się pozyskać aktora hollywoodzkiej rangi (Crispin Glover) i partnerujących mu: Jana Frycza, Artura Krajewskiego, Jakuba Gierszała i Jana Peszka, zainteresował w weekend otwarcia jedynie 16 576 osób. Historyczna produkcja wyświetlana jest na 140 ekranach, w związku z czym średnia ilość widzów na ekran wyniosła zaledwie 118 osób. Wątpliwe jest, aby wycieczki szkolne poprawiły sytuację tego filmu...


Kadr z filmu "Hiszpanka", fot. Vue Movie Distribution.

Od "Hiszpanki" lepiej wystartowały trzy amerykańskie filmy, mimo, że były wyświetlane w znacznie mniejszym nakładzie kopii. Spośród nich, największą widownię zgromadził "Bezwstydny Mortdecai" (26 229 osób, 7. miejsce). W przypadku komedii Davida Koeppa nie można jednak mówić o sukcesie. Gwiazdą filmu jest bowiem sam Johnny Depp, niegdyś jeden z najbardziej kasowych aktorów. Obraz radzi sobie jeszcze gorzej, niż ostatnie produkcje ze słynnym Jackiem Sparrowem, które osiągały przeciętne wyniki: nieudana "Transcendencja" (w sumie 146 tys.), kosztowny "Jeździec znikąd" (272 tys.), czy "Mroczne cienie"Tima Burtona (224 tys.). "Bezwstydny Mortdecai" pojawił się w tym samym czasie w amerykańskich kinach. Ta kosztująca 60 mln dolarów produkcja, zarobiła tam w ciągu trzech dni zaledwie 4,2 mln dolarów, co ją uplasowało dopiero na 10. tabeli weekendowej...

Nieznacznie mniej widzów wybrało się na widowisko fantasy, "Siódmego syna". Produkcję Sergeja Bodrowa, której gwiazdami są Jeff Bridges i Julianne Moore, zobaczyło jedynie 26 212 osób (8. miejsce). W Polsce wynik bardzo słaby, w Stanach Zjednoczonych, po kilku przesunięciach premiery (a to nigdy nie wróży nic dobrego, dla wyników finansowych), pojawi się on dopiero 6. lutego.

Najlepiej należy ocenić rezultat, jaki uzyskał "Birdman", w którym główne role odgrywają Michael Keaton i Emma Stone.. Film w reżyserii Alejandro González Iñárritu, co prawda, uplasował się dopiero na 10. miejscu zestawienia (18 702 osób), jednak biorąc pod uwagę fakt, że jest wyświetlany jedynie na 55 kopiach, uzyskał bardzo przyzwoitą (drugą w tym tygodniu) średnią widzów na kino - 340. Nominowany w 9 kategoriach do Oscara film powinien w kolejnych tygodniach notować niewielkie spadki.


Kadr z filmu "Birdman", fot. Imperial - Cinepix.

Starsze tytuły, za wyjątkiem "Wkręconych 2", notowały wysokie spadki. Na drugim miejscu uplasowała się animacja "Dzwoneczek i bestia z Nibylandii". Produkcja Disneya w drugim tygodniu wyświetlania przyciągnęła 48 340 osób. Po 10 dniach dystrybucji - 166 tysięcy sprzedanych biletów. Końcowy rezultat będzie więc dużo gorszy niż w przypadku poprzedniej części. Film "Dzwoneczek i tajemnica piratów" miał w analogicznym czasie już 274 tys. widzów...

Blisko 49 proc. widzów ubyło na kontynuacji znanej serii sensacyjnej. "Uprowadzona 3" Oliviera Megatona z Liamem Neesonem zainteresowała jeszcze 38 026 widzów (4. pozycja). Po trzech tygodniach wyświetlania - świetny rezultat - 344 tys. Druga odsłona z 2012 roku miała wówczas 287 tysięczną widownię...

Póki co (do czasu), najchętniej oglądaną premierą tego roku pozostaje "Paddington". Familijna produkcja przyciągnęła kolejnych 31 547 osób (5. miejsce). W sumie, film Paula Kinga zobaczyło już 483 tys. widzów.

Warto odnotować pojawienie się niemieckiego dramatu "Cuda". Film zobaczyło 2 518 osób na 28 ekranach.

Za sprawą przeciętnych rezultatów - a w niektórych przypadkach wręcz fatalnych - premierowych tytułów, widownia skurczyła się o 16 proc. Jedna wciąż przekracza barierę 500 tys. widzów (506 895).

W kinach od najbliższego piątku: animacja "Pingwiny z Madagaskaru"; thriller Borysa Lankosza "Ziarno prawdy"; nominowana do Oscara "Teoria wszystkiego"; czeska komedia "Przeboje i Oldboje"; dramat "Wyspa kukurydzy"; hinduska produkcja "Nieustraszona"; niemiecki dramat "A jeśli Bóg jest?".
Paweł Zwoliński
Informacja własna/ Box Office
Zobacz również
fot. InterFilm
"Pingwiny z Madagaskaru" podbiły kina
Box Office 2014. Padł rekord
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll