PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Box Office
  9.04.2014
Wraz z nadejściem ciepłych dni zdecydowanie obniżyła się frekwencja w kinach. Po raz pierwszy w tym roku spadła do pułapu poniżej 300 tysięcy widzów.
W sumie przed ekranami zasiadło 287 540 widzów. To dużo gorzej niż analogicznie rok temu, kiedy to przy okazji premier takich filmów jak „Krudowie”, czy „Układ zamkniety” zanotowano sprzedaż 423 tysięcy biletów. To była jednak inna sytuacja. Wówczas pierwszy weekend kwietnia był pierwszym poświątecznym, co wiązało się ze zdecydowanym ożywieniem w kinach. Weekend 04 – 06 kwietnia 2014 roku należy bardziej porównać do zeszłorocznych marcowych weekendów, kiedy to widownia przy okazji premiery filmu „Jack pogromca olbrzymów” wynosiła bardzo przeciętne 258 tysięcy widzów. Jest więc lepiej niż w zeszłym roku, chociaż powodów do wielkiego zachwytu nie ma.

Na pierwszym miejscu, jak przed tygodniem, pozostała superprodukcja Darrena Aronofsky’ego. „Noe: Wybrany przez Boga” zanotował całkiem spory, 40 procentowy spadek oglądalności. Tym samym na film z Russellem Crowe przyszło jeszcze 57 447 osób. Przed tygodniem pisałem, że film ma szanse pobić popularnością poprzedni film Aronofsky’ego,  „Czarnego łabędzia”. Wydaje się jednak, że 421 tysięcy osób to wynik poza zasięgiem „Noego”. Na tę chwilę produkcja po 10 dniach ma 216 tysięcy widzów. Kosztujący 125 milionów dolarów film notuje również spore spadki oglądalności za oceanem. W Stanach w miniony weekend zarobił już tylko 17 milionów dolarów (ponad 60 procent w dół) i na razie na koncie produkcji znajduje się ponad 72 miliony dolarów.


Jennifer Connelly w filmie "Noe: Wybrany przez Boga", fot. UIP.

Mniejszy od „Noego” spadek zanotował natomiast „Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz”. Superprodukcja Marvela jednak też startowała z niższego pułapu. Tak też film obejrzało jeszcze 30 388 osób. Po 10 dniach produkcja ma już na koncie 116 tysięcy widzów, co deklasuje końcowy wynik pierwszej części. „Captain America: Pierwsze starcie” z 2011 roku obejrzało w sumie fatalne 69 tysięcy widzów. Nowe przygody bohatera wchodzącego w skład Avengersów podbiły natomiast Stany Zjednoczone. Film zarobił tam w pierwszy weekend wyświetlania astronomiczną kwotę 95 milionów dolarów, co stanowi rekord otwarcia w kwietniu.

Trzecie miejsce przypadło premierowemu tytułowi. Wynik „Niezgodnej” jednak jest bardzo przeciętny. Film Neila Burgera w weekend otwarcia obejrzało w polskich kinach zaledwie 26 582 osób. Podobny czas premiery co „Igrzyska śmierci” z 2012 roku, jednak wyników (film Gary’ego Rossa obejrzało na starcie 93 tysiące osób) nie da się w żaden sposób ze sobą porównywać.


Kate Winslet w filmie "Niezgodna", fot. Monolith Films.

Następne dwa miejsca również zajęły nowe tytuły. Na czwartym miejscu uplasował się film biograficzny Jonathana Teplitzky’ego „Droga do zapomnienia”. Produkcja z Colinem Firthem i Nicole Kidman przyciągnęła przed ekrany 21 598 osób. Film, który można wskazać jako podobny, „Australię” Baza Luhrmanna obejrzało na przełomie 2008 i 2009 roku w sumie 144 tysięcy osób.

Hitem nie stanie się polska czarna komedia Jakuba Nieścierowa. Film "Kochanie, chyba cię zabiłem" z Arkadiuszem Jakubikiem i Ireneuszem Czopem zobaczyło bardzo skromne 19 494 osób. Być może stwierdzenia sprzed kilku tygodni o końcu kryzysu w polskiej komedii były nieco przesadzone.

Inna polska premiera tego weekendu spisała się jeszcze słabiej. Debiut fabularny Krzysztofa Skoniecznego bez wątpienia jednak nie jest tytułem, któremu można było wróżyć duży sukces w kinach. Tak też wyświetlane na 51 ekranach "Hardkor Disko" z Marcinem Kowalczykiem przyciągnęło przed ekrany 6 597 osób.


Marcin Kowalczyk w filmie "Hardkor Disko", fot. Gutek Film.

Innym premierowym tytułem, który dostał się do czołowej dziesiątki jest animacja "Sarila". Film jednak wystartował bardzo skromnie – 18 399 w pierwszy weekend wyświetlania.

Premierę miał także religijny „Syn boży”. Jak się okazuje, jego oglądalność w naszym kraju jest nad wyraz niska. Film od środy, kiedy miał premierę obejrzało zaledwie 15 108 osób, z czego 11 942 w sam weekend.

W minionym tygodniu najpozytywniej zaznacza się dystrybucja filmu Wesa Andersona "Grand Budapest Hotel". Film, mimo, że wyświetlany zaledwie na 53 ekranach, przyciąga spore liczby osób przed ekranami. Teraz, po kilkunasto procentowym spadku obejrzało go jeszcze 19 006 osób. Zanotował przy okazji najwyższą, po filmie „Noe” średnią widzów na kopię – 359 osób. Po 10 dniach film Andersona obejrzało łącznie 63 tysiące osób. To już teraz lepiej niż film "Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom", który w 2012 roku obejrzało niespełna 48 tysięcy osób.

Warta odnotowania jest także informacja, że "Muppety: Poza prawem"obejrzało już ponad 100 tysięcy widzów. W weekend 15 749 osób, w sumie – 115 tysięcy.

Premiery od najbliższego piątku: nagradzany polski film młodzieżowy „Gabriel”; film w reżyserii Jamesa Franco „Kiedy umieram”; dramat science – fiction „Snowpiercer: Arka przyszłości”; thriller z Tomem Hardy „Locke”; kryminał Briana De Palmy „Namiętność”; klasyk kina „Pancernik Potiomkin”; horror „13 grzechów”; klasyk Janusza Majewskiego „Zaklęte rewiry”.

Paweł Zwoliński
Informacja własna/ Boxoffice.pl
Zobacz również
fot. UIP
Box Office. Pierwszy kwartał 2014 roku w polskich kinach
Noe: Wybrany przez widzów
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll