PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Box Office
  5.03.2014
Film Władysława Pasikowskiego obejrzało w weekend jeszcze 59 091 osób. W niedzielę, 2 marca miał już na koncie 991 tysięcy widzów.
Tak więc już teraz wiadomo, że thriller szpiegowski z Marcinem Dorocińskim i Patrickiem Wilsonem już na pewno jest pierwszym tytułem, który w polskich kinach w 2014 roku osiągnął widownię przekraczającą milion widzów. Dla przykładu, w zeszłym sezonie musieliśmy czekać do weekendu wypadającego na 12 – 14 kwietnia, aby być świadkami przekroczenia przez film tej magicznej bariery – tym tytułem była oczywiście „Drogówka” Wojtka Smarzowskiego. Wracając do obrazu Pasikowskiego, zanotował on kolejny pokaźny, 45 – procentowy spadek oglądalności, jednak to wystarczyło, by film wylądował na pierwszym miejscu zestawienia Box Office.


Kadr z filmu "Jack Strong", fot. VUE Movie.

Łączna widownia spadła do dość niskiego pułapu 356 775 osób. Bardzo mocny początek roku odbił się więc czkawką w ostatnich dniach lutego. Słaby start premier i niezmienni liderzy na pierwszych dwóch miejscach od 4 tygodni – to musiało się odbić na frekwencji. Jednak już od najbliższego piątku wchodzą do kin oczekiwane „Kamienie na szaniec” Roberta Glińskiego, więc frekwencja znowu powinna wzrosnąć.

Na drugim miejscu, o czym wspomniałem znalazła się animacja "LEGO® PRZYGODA". Produkcja Warnera, podobnie jak na świecie, z dużym entuzjazmem została przyjęta w Polsce. W ubiegły weekend po 23 procentowym spadku obejrzało ją jeszcze 48 124 osób. W sumie, po ponad miesiącu na ekranach film zapracował na oglądalność na poziomie 579 tysięcy widzów. Na tę chwilę to szósty najchętniej oglądany film w 2014 roku i zdecydowany lider wśród animacji.

Najwyżej notowana premiera wystartowała na trzecim miejscu. Thriller akcji z Liamem Neesonem, "Non-Stop" przyciągnął w pierwszy weekend wyświetlania na 109 kopiach 35 411 osób. Dzięki takiemu otwarciu uzyskał najwyższą średnią widzów na kopię spośród wszystkich filmów – 325 osób. To tylko świadczy o tym, jak słaby to był weekend, ponieważ otwarcia filmu Jaume Collet-Serry nie można ocenić na wyraz pozytywnie. W Stanach Zjednoczonych ta kosztująca 50 milionów produkcja stała się najpopularniejszym filmem tygodnia uzyskując na otwarciu wpływy w wysokości 28 milionów dolarów.


Kadr z filmu "Non-Stop", fot. Monolith Films.

Druga premiera tygodnia zadebiutowała na szóstym miejscu. Dramat wojenny "Obrońcy skarbów" przyciągnął na starcie 20 479 osób. Wcześniejszy film George’a Clooneya, „Idy marcowe” z 2012 roku mimo, że były wyświetlane w blisko 40 lokalizacjach mniej, przyciągnęły w pierwszy weekend większą widownię – 23 tysiące osób. Ponadto w tym tytule pojawia się dużo gwiazd, które mogły stać się dużym magnesem dla produkcji – Cate Blanchett, Matt Damon, Bill Murray, John Goodman, czy Jean Dujardin.

Pozostałe premiery nie zdołały przebić się do czołowej dziesiątki. Film "Ten niezręczny moment" z Zackiem Efronem obejrzało na 70 kopiach 12 177 widzów. Jeszcze słabiej poradził sobie najnowszy tytuł Ethana i Joela CoenówCo jest grane, Davis”. Film z Oscarem Isaackiem w roli głównej przyciągnął przed ekrany skromne 11 109 osób.

Spośród starszych tytułów ostatnim filmem, który jeszcze przyciąga poważną widownię jest film katastroficzny "Pompeje". Produkcja z Kitem Haringtonem przyciągnęła jeszcze 27 818 osób. W sumie, po 10 dniach 109 tysięcy widzów.

O sto tysięcy widzów walczyć będzie animacja "Rodzinka nie z tej Ziemi". Po drugim weekendzie widownia nieznacznie się zmniejszyła i wyniosła 24 374 osób. Łącznie – 78 tysięcy osób.

Symboliczny spadek oglądalności zanotowała "Tajemnica Filomeny". Film z Judi Dench i Steve’m Cooganem obejrzało jeszcze 19 451 osób. Łączna frekwencja na poziomie 60 tysięcy sprzedanych biletów.

Premiery od najbliższego piątku: ekranizacja powieści „Kamienie na szaniec” w reżyserii Roberta Glińskiego; kontynuacja megahitu „300: Początek Imperium”; nowy film Jima Jarmuscha „Tylko kochankowie przeżyją”; thriller izraelski „Duże złe wilki”; animacja „Pan Peabody i Sherman”; komedia „Blue Highway”; francuska komedia „What the Fuck?”; włoska klasyka „Cud w Mediolanie”.


Paweł Zwoliński
Informacja własna/ Boxoffice.pl
Zobacz również
fot. VUE Movie
Grecy pokonali „Kamienie na szaniec”
Powalentynkowe spadki frekwencji
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll