PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Box Office
  26.02.2014
Tydzień po rekordowym frekwencyjnie walentynkowym okresie, mamy do czynienia z najsłabszym póki co weekendem w roku.
Widownia skurczyła się o ponad 40 procent i po raz pierwszy w tym sezonie spadła do poziomu poniżej 500 tysięcy widzów. W dniach 21 – 23 lutego do kin przyszło w sumie 446 tysięcy osób. Premierowe tytuły nie okazały się przebojami, natomiast starsze filmy zanotowały spadki widowni od 40 do – uwaga – 80 procent.

Na pozycję lidera powrócił thriller szpiegowski Władysława Pasikowskiego „Jack Strong”. Film z Marcinem Dorocińskim przyciąga w dalszym ciągu dużą widownię i obejrzało go jeszcze 108 553 osób. Po trzech tygodniach wyświetlania film ma już znakomitą oglądalność 831 tysięcy widzów. Bez wątpienia będzie to pierwszy tytuł 2014 roku, który zgromadzi blisko milion osób.


Kadr z filmu "Jack Strong", fot. VUE Movie.

Bohaterami ostatnich tygodni są także bez wątpienia słynne duńskie klocki. "LEGO® PRZYGODA" przyciąga w dalszym ciągu spore rzesze widzów, tym razem do kin przyszło ich 64 421. Łącznie, animacja Warnera cieszy się oglądalnością na poziomie 483 tysięcy osób. Gdyby ten film był wyświetlany w zeszłym roku, stałby się jedną z najpopularniejszych animacji sezonu. W Stanach Zjednoczonych produkcja ma już na koncie 184 miliony dolarów i stanie się filmem, który jako najwcześniejsza premiera roku zarobi ponad 200 milionów dolarów. Niebywały sukces.

W końcu na trzecim miejscu premierowy tytuł. Katastroficzny film "Pompeje" zanotował sprzedaż 46 313 biletów. To dosyć przyzwoity rezultat, biorąc pod uwagę klapę, jaką ten film zrobił w USA. Za oceanem, w pierwszy weekend wyświetlania, ta kosztująca 100 milionów dolarów produkcja zarobiła zaledwie 10 milionów. Film więc pretenduje do miana największej porażki finansowej początku roku.


Kadr z filmu "Pompeje", fot. Monolith Films.

Na czwarte miejsce spadł najpopularniejszy tytuł zeszłego weekendu. "Facet (nie)potrzebny od zaraz" po bardzo dobrym otwarciu w Walentynki, zanotował ponad 80 procentowy (!) zjazd w dół. Film Weroniki Migoń obejrzało już tylko 35 195 osób. Bardzo możliwe, że komedia z Katarzyną Maciąg już w przyszłym tygodniu wyląduje poza czołową dziesiątką. W sumie, na koncie filmu 269 tysięcy osób. Słabo się spisały w ubiegły weekend także pozostałe „lekkie” propozycje. Komedia "Wkręceni" zanotowała pierwszy olbrzymi 65 procentowy spadek oglądalności. Film Piotra  Wereśniaka obejrzało już tylko 18 086 osób. W sumie jednak znakomite 765 tysięcy osób. Znaczący spadek zainteresowania spotkał też film Spike’a Jonze „Ona”. Romans obejrzało już jedynie 10 183 widzów. W sumie, skromne 61 tysięcy widzów. Inne propozycje walentynkowe wylądowały poza czołową dziesiątkę.

Dość przeciętnie sprzedały się także pozostałe premiery. Poza „Pompejami” najwyżej znalazł się thriller z Kevinem Costnerem „72 godziny”. Film obejrzało 27 106 osób.

Bardzo słabo wypadła animacja "Rodzinka nie z tej Ziemi".  Film, blisko rok po premierze amerykańskiej zadebiutował w polskich kinach z wynikiem 25 548 osób notując przy okazji bardzo słabą średnią widzów na kopię – 217.

Nominowaną do Oscara „Tajemnicę Filomeny” Stephena Frearsa z Judi Dench i Steve’m Cooganem zobaczyło skromne 20 209 osób.

Pozostałe premiery nie dostały się do czołówki. Tak też brytyjski film biograficzny "Masz talent" obejrzało słabe 4 189 osób. Natomiast norweski komediodramat "Mężczyzna prawie idealny" zainteresował 2 795 widzów.

Premiery od najbliższego piątku: nowy film braci CoenCo jest grane, Davis?”, dramat wojenny George’a Clooneya „Obrońcy skarbów”; thriller z Liamem Neesonem „Non–Stop”; holenderski thriller „Borgman”; komedia romantyczna „Ten niezręczny moment”; francuski dramat „Nieznajomy nad jeziorem”; dokument „Scena zbrodni”; polski dramat „Nic wielkiego”.

Paweł Zwoliński
Informacja własna/ Boxoffice.pl
Zobacz również
fot. VUE Movie
„Jack Strong” o krok od miliona
Rekordowe Walentynki
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll