Ekranizacja powieści J.R.R. Tolkiena przyciągnęła na starcie aż 547,047 widzów. Uwzględniając pokazy przedpremierowe, film zebrał już łączną widownię 892 tysięcy osób na rekordowej liczbie kopii – 385 sztuk. To nie tylko najlepsze premierowe otwarcie 2012 roku, ale także lepsze niż wcześniejsze debiuty poszczególnych części „Władcy pierścieni”. Poniżej zestawienie wyników poprzednich ekranizacji prozy Tolkiena:
„Władca pierścieni: Drużyna pierścienia” (2001) – wynik czterodniowego otwarcia: 518 tysięcy widzów; łączna widownia: 2,529 miliona widzów
„Władca pierścieni: Dwie wieże” (2002) – wynik czterodniowego otwarcia: 465 tysięcy widzów; łączna widownia: 1,798 miliona widzów
„Władca pierścieni: Powrót króla” (2003) – wynik otwarcia: 445 tysięcy widzów; łączna widownia: 2,116 miliona widzów
„Hobbit – Niezwykła podróż” ze swoim rekordowym wynikiem na starcie ma szansę stać się najpopularniejszym tytułem z serii, a zarazem największym przebojem wśród premier wprowadzonych w polskich kinach w 2012 roku. Na świecie, ekranizacja powieści Tolkiena również sprzedaje się znakomicie, film po niespełna 3 tygodniach wyświetlania zarobił już ponad 692 miliony dolarów.
Kadr z filmu "Hobbit - Niezwykła podróż", fot. Forum Film.
Pojawienie się „Hobbita” w kinach zdecydowanie podniosło frekwencję. W weekend 28 – 30 grudnia przyszło do kin w sumie 724,108 widzów, co jest jednym z lepszych wyników w tym roku. Jednak poza produkcją Petera Jacksona, na innych filmach sale świecą pustkami.
Najlepiej poradziła sobie komedia kryminalna "Gambit, czyli jak ograć króla" w reżyserii Michaela Hoffmana. Film z Colinem Firthem, Cameron Diaz i Alanem Rickmanem obejrzało na starcie 29,952 widzów. Uwzględniając pokazy przedpremierowe, film ma na koncie 45 tysięcy widzów.
Dużą poprawę widowni względem weekendu przedświątecznego zanotowała animacja "Renifer Niko ratuje brata". Film obejrzało jeszcze 26,413 widzów, a łączna frekwencja na tym tytule to 417 tysięcy osób. Tak też film poprawił swój wynik względem pierwszej części – „Renifer Niko ratuje święta” z 2009 roku obejrzało łącznie 410 tysięcy osób.
W dalszym ciągu spore rzesze widzów przyciąga polski obraz "Mój rower" Piotra Trzaskalskiego. Film obejrzało tym razem 22,558 widzów. Osiągnął on zaraz za „Hobbitem” najwyższą średnią widzów na kopię w tym tygodniu – 332 widzów. Łączna widownia to 442 tysięcy osób, także jest to trzeci najpopularniejszy film polski 2012 roku (po „Jesteś Bogiem” i „W ciemności”).
Wysoko w czołówce wciąż utrzymuje się "Atlas chmur" rodzeństwa Wachowskich i Toma Tykwera. Widowisko science-fiction obejrzało jeszcze 22,341 osób. Łączny wynik tej produkcji to już 498 tysięcy widzów.
Na szóstym miejscu uplasował się premierowy film "360. Połączeni". Melodramat Fernando Meirellesa z gwiazdorską obsadą: Anthony Hopkinsem, Judem Law i Rachel Weisz obejrzało na starcie skromne 15,895 osób. Wraz z pokazami przedpremierowymi film obejrzało 22 tysiące osób.
Pozostałe dwie premiery to polskie tytuły. Na siódmym miejscu zadebiutował thriller Macieja Żaka "Supermarket". Film z Marianem Dziędzielem, Wojciechem Zielińskim i Izabelą Kuną zobaczyło na starcie 15,027 osób. Po uwzględnieniu widowni z pokazów przedpremierowych, obraz ma łącznie 23 tysięcy widzów.
Ostatnią premierą jest kolejny film z udziałem Mariana Dziędziela, któremu partneruje Ewa Wiśniewska. Dramat "Piąta pora roku" Jerzego Domaradzkiego przyciągnął 7,509 widzów.
Od najbliższego piątku w kinach: animacja Dreamworks „Strażnicy marzeń"; nowy film Katarzyny Rosłaniec „Bejbi blues”; thriller z Nicole Kidman „Pokusa”; amerykański horror „Piła mechaniczna 3D”; norweska komedia kryminalna „Jackpot”; czeski komediodramat „Cztery słońca”; meksykańsko – francuski dramat „Pragnienie miłości”.