PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BAZA WIEDZY
ANIMACJA
Plakat – jak mówi Piotr Dumała – powinien zdumiewać. Zasadę tę wyznaje, projektując plakaty do swoich filmów.
W środowisku dyplomatów zajmujących się promocją Polski za granicą istnieje przekonanie, że fenomen polskiej szkoły plakatu znany jest pod każdą szerokością geograficzną. I tak rzeczywiście jest. Polskie placówki dyplomatyczne od kilkudziesięciu lat wykorzystują plakat jako skuteczne narzędzie promocji Polski. Szczególne miejsce zajmuje artystyczny plakat filmowy na którego popularność na świecie wpłynęła polityka „Filmu Polskiego”. Instytucja ta już od drugiej połowy lat 50. zamawiała do promocji zagranicznej plakaty do rodzimych filmów, częstokroć u znakomitych twórców. Od 1971 wysyłała je regularnie na prestiżowe konkursy; organizowany przez „The Hollywood Reporter” oraz na konkurs towarzyszący festiwalowi filmowemu w Chicago. Warto wspomnieć, iż artyści mieli wtedy nieskrępowane możliwości wyrażana swoich wizji plastycznych, ponieważ cenzura nie przywiązywała do tego aż tak dużej wagi. O popularności polskiej sztuki plakatu świadczą liczne, czasami bardzo imponujących rozmiarów, prywatne kolekcje na całym świecie. Ta planowa i bardzo sensowna polityka promocji filmu skończyła się pod koniec lat 80. Z czasem polski plakat artystyczny został prawie całkowicie wyparty przez szablonowe produkcje graficzne czerpiące wzory z masowej produkcji amerykańskiej.

Początki tzw. polskiej szkoły plakatu datuje się na początek lat 50., a jej koniec na mniej więcej połowę lat 60. (później wielu grafików, aż do 1989 czerpało z tego okresu wiele inspiracji). Do dzisiaj zarówno graficy zagraniczni, jak i ludzie związani z filmem wyrażają się z ogromnym podziwem o polskim plakacie, jak również o kolejnych pokoleniach kontynuatorów tej tradycji. Czy mamy obecnie świadomość, że „polski plakat” cały czas istnieje poza Polską, że to prawdziwa marka? Przez lata nie zamawiano do rodzimych filmów tzw. plakatów artystycznych, co wielokrotnie budziło zdziwienie na zagranicznych festiwalach i przeglądach, gdzie było oczywistym, że polskiemu filmowi zawsze towarzyszy rozpoznawalny, ciekawy plakat. Warto się zastanowić nad fenomenem tego zjawiska w sztuce oraz czy, pomimo braku zamówień, plakat artystyczny istnieje, i czy znany jest nowym pokoleniom grafików? Czy może ma kontynuatorów, a ginie gdzieś w pracowniach, w niezrealizowanych projektach? Na słupach ogłoszeniowych i ścianach kin pojawia się niezwykle rzadko.
 
 


Z pewnością kontynuacją tradycji polskiej szkoły plakatu jest twórczość Piotra Dumały, dla którego plakat ma nie mniejszą wartość niż prace filmowe, które według artysty wywodzą się z tego samego źródła. Twórca m.in. Lasu, Zbrodni i kary czy Franza Kafki, chyba jako jedyny, prawie zawsze sam wykonuje plakaty do swoich filmów. Ten artysta o niezwykłej wrażliwości plastycznej sam siebie określa jako „literata, któremu bliskie jest słowo, pisanie, a animacja jest rodzajem wizualnej poezji filmowej”. Plakat według Dumały to: „skondensowany czas, bo zawiera zarówno przekaz emocji, jak i jest pewną opowieścią dziejącą się w czasie”. Idealną formę plakatu dla niego odzwierciedla twórczość Jerzego Czerniawskiego, którego prace ocenia jako zjawiskowe. O projektach do swoich obrazów mówi: „Jeżeli plakat ma wyrastać z filmu, to nikt lepiej go nie zrobi niż ja... Jeżeli założeniem jest, że plakat ma być innym spojrzeniem na film, to lepiej, aby ktoś inny go zrobił”. Tak też artysta zdecydował w przypadku obrazu Ederly, gdzie autorem plakatu jest Wiesław Rosocha.

Reżyser tak mówi o plakacie: „Animacja i plakat mają wspólne źródła, którymi są poezja, lapidarność, forma graficzna i rękodzielność”. To doskonale opisuje, czym jest polski plakat artystyczny, i jeśli prześledzimy dorobek polskiej szkoły plakatu, to właśnie te cechy stanowią o jej wartości.

Na zakończenie warto postawić pytanie, czy dzisiaj do rodzimych filmów powinny powstawać plakaty artystyczne? Tak, powinny. I znów zacytuję Piotra Dumałę: „Polski plakat artystyczny to coś unikalnego, symbol pewnej wrażliwości, pewnej wizji poetyckiej, i to odróżnia go od innych plakatów”.

Czy tradycja szeroko pojętej polskiej szkoły plakatu będzie kontynuowana, zależy głównie od nas i od tego, czy uznamy, że ten tak doceniany w świecie fenomen należy pielęgnować? Moim zdaniem tak, należy pielęgnować, ponieważ to wartość sama w sobie, a także doskonały produkt eksportowy, jak Chopin, Skłodowska, Wajda czy Kieślowski.



Piotr Dumała

Absolwent Wydziału Konserwacji Dzieł Sztuki (specjalizacja rzeźba kamienna) oraz Wydziały Grafiki  (Pracownia Animacji prof. Daniela Szczechury) Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Scenograf, scenarzysta, poeta i prozaik, reżyser filmów animowanych i fabularnych oraz autor plakatów i ilustracji książkowej i prasowej. Laureat Nagrody im. Stanisława Wyspiańskiego oraz ponad stu innych nagród na całym świecie za twórczość filmową. Wykładowca: łódzkiej Szkoły Filmowej, Harvard University i Konstfack – University College of Arts, Crafts and Design w Sztokholmie. Filmografia Piotra Dumały, to dwa filmy fabularne, jedenaście filmów animowanych i kilkadziesiąt mniejszych form: video klipy, reklamy, czołówki programów telewizyjnych i festiwali. Prowadzi masterclass na całym świecie. Jest od wielu lat najbardziej rozchwytywanym i znanym polskim, podobnie jak Jerzy Kucia, na wszystkich kontynentach twórcą filmowym.

*   Cezary Kruk: muzyk, etnomuzykolog, europeista, dyplomata, producent wydawnictw audiowizualnych.
Cezary Kruk
"Magazyn Filmowy. Pismo SFP" 69, 2017
  17.03.2018
Wewnętrzne podróże Jerzego Kuci
Piotr Kamler: Magia kuli
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll