PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BAZA WIEDZY
FABUŁA
Zniewalającej urodzie aktorki przeszkadzało „mroczne wnętrze” - bo tak określała swój charakter.
„Gdy takie osoby odchodzą, to ze świata znika jeden kwiat” - napisał po odejściu Gabrieli Kownackiej (1952-2010) Jan Nowicki.


Gabriela Kownacka w filmie „Zwolnieni z życia” fot. Filmoteka Narodowa

Była damą. W życiu, na scenie i na planie filmowym. Już na pierwszym roku studiów zagrała Zosię w „Weselu” (1972) Andrzeja Wajdy. Miała talent i ambicję, jednak pierwsze sezony teatralne spędziła w komediowym teatrze Kwadrat. Grała główne role, zyskała popularność, ale nie czuła się artystycznie spełniona. Zniewalającej urodzie aktorki przeszkadzało „mroczne wnętrze” - bo tak określała swój charakter.

W końcu Kownacka odnalazła zawodową satysfakcję. Była podporą eksperymentującego Teatru Studio, a w ostatnich latach świetnie odnalazła się w zespole Teatru Narodowego. Jej brawurowym debiutem w telewizji była wzorowana na postaci Marylin Monroe rola Maggie w „Po upadku” (1976) w reżyserii Andrzeja Łapickiego. W Teatrze Telewizji zagrała także jedną z życiowych ról: Zorillę de Weiss w sztuce „Gdy rozum śpi” (1992) w reżyserii Piotra Mikuckiego.

Również kino pokochało Kownacką od pierwszego wejrzenia. Popularność roli Anity w komedii muzycznej „Hallo Szpicbródka” (1978) Rzeszewskiego może się równać jedynie z rozgłosem serialu „Rodzina zastępcza”, w którym Kownacka stworzyła postać inteligentnej i wyrozumiałej matki. Na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku aktorka nie schodziła z planu. Za rolę Rity w „Trędowatej” (1976) Hoffmana otrzymała Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego. Zagrała także Grażynę w „Ciuciubabce” (1977) Piwowarskiego, Bożenę w „Dziecinnych pytaniach” (1981) Zaorskiego, więźniarkę Danusię w „Nadzorze” (1983) Saniewskiego. Odnalazła też swoje miejsce w wyrafinowanym kinie Wojciecha Jerzego Hasa („Pismak”, 1984; „Niezwykła podróż Baltazara Kobera”, 1988). Stworzyła niezapomnianą kreację neurotycznej Olimpii w „Kronice wypadków miłosnych” (1987) Wajdy. Komediowe, autoironiczne zacięcie ujawniła w „Dzieciach i rybach” (1996) Bromskiego czy w serialu „Matki, żony i kochanki” (1995/1998) Machulskiego. W sumie zagrała w niemal 50 filmach i serialach.

Jej aktorstwo ewoluowało. Tradycyjna uroda predestynowała ją do przyjmowania dekoracyjnych ról amantek, ale tak wąskie ramy były dla jej aktorstwa za ciasne. W sztuce fascynowały ją raczej ciemne rejony osobowości. Potrafiła jednak zagrać wszystko. Chyba nie pasowała do współczesnych czasów. Nie chciała opowiadać o prywatności. Chorowała bardzo dyskretnie. Była damą – aż do końca.

Zmarła 30. listopada 2010 roku.

Łukasz Maciejewski
Magazyn Filmowy 1/2011
  1.11.2011
Wspominamy: Irena Kwiatkowska
Wspominamy: Krzysztof Kolberger
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll