Czy Gaspar Noé poprowadzi Ryana Goslinga do Oscara?
Bret Easton Ellis napisał scenariusz filmu na podstawie artykułu Nancy Jo Sales z Vanity Fair, zatytułowanego "The Golden Suicides" - opartej na faktach historii podwójnego samobójstwa artystycznej pary Theresy Duncan i Jeremiego Blake'a, które miało miejsce w 2007 roku w Nowym Jorku.


Ryan Gosling w "Blue Valentine", fot. AFF

Początkowo na reżyserskim fotelu miał zasiąść Gus Van Sant, ale jego miejsce zajął kontrowersyjny francuski reżyser Gaspar Noé, znany przede wszystkim z filmu "Nieodwracalne" z Monicą Bellucci.
Według ostatnich wpisów Ellisa na Twitterze, jedną z głównych ról ma szansę zagrać Ryan Gosling. Na jego profilu pojawiła się m.in. informacja: Ryan Gosling musi przeczekać ten rok, by wygrać Oscara za rolę Jeremy'ego Blake w "The Golden Suicides". Trzeba wiedzieć, iż Gosling ma już zaplanowane na 2012 rok dwa istotne projekty filmowe: "Only God Forgives" w reżyserii Nicholasa Windinga Refna oraz nowy projekt Terrence Malicka "Lawless". Miejmy nadzieję, że zapracowany aktor znajdzie czas w swoim grafiku dla tak znakomitych twórców, jakimi jest niewątpliwie tandem Noé i Ellis.

MG / Firstshowing  22 grudnia 2011 10:21
Scroll