Światowej sławy aktor Jack Nicholson ponoć postanowił na dobre opuścić świat kina. Przyczyną odejścia na emeryturę mają być problemy z pamięcią.

- Jack po cichu odchodzi na emeryturę – powiedziało wewnętrzne źródło Hollywood. Potwierdzono również, że głównym powodem 67-letniego aktora jest utrata pamięci. - Szczerze mówiąc, problemy Jacka Nicholsona z pamięcią pogłębiły się i nie jest on już w stanie zapamiętywać kwestii .Jego pamięć nie jest tak sprawna jak kiedyś - dodano.

Kadr z filmu "Lepiej być nie może" reż. James L.Brooks

Ostatni film z udziałem aktora to "Skąd wiesz?” Jamesa L.Brooksa z 2010 roku. Dzięki temu samemu reżyserowi Nicholson uzyskał nominacje do Oscara  za "Czułe słówka” i "Lepiej być nie może”. Od 2001 roku aktor zagrał tylko w siedmiu filmach – w tym w "Infiltracji” (2006), która zdobyła cztery statuetki Oscara, w tym dla filmu roku i za reżyserię Martina Scorsese.

Aktor dostał swojego pierwszego Oscara w 1975 roku za "Lot nad kukułczym gniazdem”. Rozpoczął karierę w latach 50., ale sławę przyniosła mu dopiero rola w kultowym filmie "Swobodny jeździec" (1969). Jego role w takich filmach jak ”Lśnienie”,"Chinatown”,”Batman” czy ”Zawód: reporter” wpisują się do historii światowego kina.

Na zeszłorocznej gali oscarowej razem z Pierwszą Damą Michelle Obama przedstawił nominację  w kategorii najlepsze zdjęcia. Pojawiły się doniesienia, że zabiegał o rolę w filmie "The Judge” Davida Dobkina, jednak ostatecznie otrzymał ją Robert Duvall.

Wprawdzie aktor nie potwierdził informacji o swojej decyzji, jest ona szeroko komentowana w mediach na całym świecie. Tymczasem w rozmowie z E!News dziennikarka Maria Shriver z NBC News zdementowała informację o zakończeniu kariery Nicholsona: – Nie planuje on emerytury i obecnie poszukuje dla siebie kolejnej roli.