Spike Lee chce zrealizować nowy film za pomocą Kickstartera
Po sukcesie niezależnego filmowca i aktora Zacha Braffa, który poprzez serwis crowdfundingowy Kickstarter zebrał ponad 3 mln dolarów na produkcję swojego filmu, kolejnym twórcą, który w ten sposób chce sfinansować swój projekt jest Spike Lee.
 
Najwybitniejszy twórca kina afroamerykańskiego, reżyser "Rób, co należy" i "Malcolma X", a także remake'u koreańskiego "Oldboya", który  w październiku wejdzie na ekrany amerykańskich kin, chce zebrać poprzez crowdfundingową platformę 1,25 miliona dolarów na swój nowy film. Projekt nazwany po prostu "The Newest, Hottest Spike Lee Joint" ("Spike Lee Joint" to częste określenie jakim nazywa się filmy reżysera) ma opowiadać o uzależnieniu od krwi. Reżyser na stronie projektu zarzeka się, że nie będzie to "Blackula", fabuła filmu bardziej niż wokół tematyki wampirów,  będzie obracać się wokół motywu wampiryzmu. Warto dodać, że w amerykańskim kinie niezależnym popkulturowy trend wampira wykorzystał ostatnio Jim Jarmusch w mającym premierę na Festiwalu w Cannes "Only Lovers Left Alive".


Spike Lee, źródło: www.kickstarter.com
  
Spike Lee w wywiadzie dla Variety tłumaczy swoją decyzję skorzystania z Kickstartera: "Zawsze byłem hybrydą, niezależnym filmowcem, który robi filmy finansowane przez Hollywood. Po prostu interesuje mnie opowiadanie historii". Jeśli w ciągu 30 dni uda się reżyserowi zebrać docelową kwotę, powstający, niezależny film ma być powrotem do filmowych korzeni - tak jak w swoich pierwszych, niezależnych produkcjach reżyser chce zaprosić do współpracy nieznanych szerokiej publiczności aktorów.

KB / www.variety.com / www.kickstarter.com  25 lipca 2013 09:05
Scroll